Trzy pułapki nauki pokera

0

Nowi gracze, którzy nie mają jeszcze doświadczenia, chcą czasem również zacząć naukę pokera i analizę swojej gry. Pojawiają się jednak pewne pułapki i nie każdy może je rozpoznać.

Próba przyjrzenia się rozdaniu, które właśnie rozegraliście, pytanie o zdanie innych lub dołączenie do dyskusji jest czymś, co stymuluje proces myślenia. W ten sposób poznajecie linie lub opcje rozegrania, o których nie myśleliście wcześniej. Powiększacie też zakres wiadomości dzięki współpracy z innymi.

Dave Roemer pisze, że problemem jest jednak to, że gracze często albo zadają złe pytania albo koncentrują się na nieprawidłowych elementach procesu nauczania. Jakie więc pułapki na nich czekają?

Jak mogłem wygrać to rozdanie?

To częste, ale nieprawidłowe podejście do analizy rozdania. Może wyglądać przykładowo tak: podbijacie z AA, big blind sprawdza. Betujecie na stole z J high i ktoś sprawdza. Turn to samo, a na riverze po becie rywal pokazuje Wam J8s. Pojawia się pytanie, czy mogliście rozegrać to rozdanie inaczej – może po prostu wejść all-in przed flopem? Może większy bet na flopie? To jednak złe podejście.

Prawda jest taka, że nie wygracie nigdy wszystkich rozdań, które gracie, nawet takich gdzie macie parę asów. Koncentrowanie się na tym jest zupełnie nierealistycznym celem. Dodatkowo wejście all-in z AA nie rozwiąże problemu. Rywal ciągle może sprawdzić i wygrać. Załóżmy jednak, że tak zrobicie następnym razem. Gracie w cashówce mając 100 blindów. Jesteście na buttonie, a po foldach wrzucacie all–ina za te 100 BB i obaj rywale na blindach pasują. Czy to Wam pomogło? Oczywiście, że nie. Wygraliście tylko blindy, a mogliście znacznie więcej.

Wejście all-in z AA zawsze będzie opłacalne. Nie ma znaczenia liczba blindów. Oczywiście większy zysk przyniesie jednak normalny raise i rozegranie takiego rozdania. Chcecie dostać akcję od gorszych rąk. Trzeba zrozumieć, że nie wygracie 100% takich starć, ale i tak w long runie zysk będzie znaczący. Pytanie, jakie należy więc tutaj postawić: czy moja linia była odpowiednia, aby zmaksymalizować zysk, czy może inna była lepsza i dlaczego?

efektywna nauka pokera

Analizowanie tylko tych rozdań, które były przegrane

Poker to dość zabawna gra – możecie rozegrać rozdanie w perfekcyjny sposób, a i tak przegracie. Możecie też popełnić kolosalny błąd, ale rozdanie wygracie. Jeżeli będziecie rozgrywali ręce w solidny sposób, to w long runie osiągnięcie zysk. Odwrotnie będzie, jeżeli z kolei popełniali będziecie spore błędy.

Gracze, którzy rozpoczynają naukę pokera, kierują swoją uwagę bardzo często ku rozdaniom, które przegrali. Szukają błędów. To mindset, który prowadzi do pytania zadanego wyżej: co mogłem zrobić inaczej, aby wygrać. Dwie rzeczy trzeba jednak zrozumieć

  • Czasem zagracie prawidłowo, a i tak przegracie oraz
  • wygrane rozdania mogą zawierać linie, które nie są całkowicie optymalne i błędy, które należy poprawić

W momencie, gdy nie rozszerzacie swojej nauki także na wygrane rozdania, to ograniczanie szanse na poznanie nowych wiadomości. Znów cofnijmy się do poprzedniego akapitu i wejścia all-in za 100 blindów z AA. Jeżeli nie spróbujecie przeanalizować tego rozdania, to nie dowiecie się, że linia obrana w nim przez Was nie jest optymalna.

Pomaga tutaj analizowanie i przeglądnie całych sesji z turniejów MTT. Będziecie wtedy często przeglądali wszystkie rozdania. Przy grach cashowych możecie chcieć przeanalizować linie obrane w największych pulach – nie tylko tych przegranych! Może właśnie z tych zwycięskich starć wyciągnięcie dodatkowe wnioski.

Ślepa wiara w porady innych graczy

Roemer pisze, że to często zdarza się na forach, discordzie czy w rozmowach. Nowy gracz pyta o analizę rozdania lub poradę i otrzymuje odpowiedź. Czy zawsze jest ona jednak pomocna? Niekoniecznie.

Trzeba pamiętać o tym, że często pytając o rozdanie otrzymacie odpowiedź brzmiącą bardzo poważnie, ale może być ona kiepska lub nieprawidłowa. Wtedy włączenie tych uwag do gry może skończyć się jeszcze gorszymi wynikami.

Musicie zrozumieć, że takie grupy pokerowe często są otwarte dla wszystkich. Nie każda porada będzie dobra lub prawidłowa. Gracze mogą brzmieć zupełnie poważnie, ale nie zawsze ich analiza będzie tą, którą powinniście wziąć pod uwagę. Trener radzi w takiej sytuacji skorzystanie z wyszukiwania informacje. Czy ten gracz to profesjonalista? Czy jest trenerem? Czy to gracz wygrywający? Co w ogóle gra?

Kiedy będziecie szukali rady odnośnie rozdania na stole NL10 Zoom, to gracz mikrostawek raczej Wam tam nie udzieli najlepszej rady. Nie znaczy to, że nie macie z nim rozmawiać. Dobrze jest być otwartym na dyskusje z różnymi graczami, nawet tymi, którzy może niekoniecznie wygrywają lub grają inne gry. To zawsze nowa perspektywa. Nie bierzcie sobie jednak do serca każdej porady.

Nowi i mniej doświadczeni gracze chcą poprawiać swoje umiejętności. Czeka na nich jednak wiele pułapek. Próba zadawania odpowiednich pytań, koncentrowanie się na ważnych tematach i nauka z wszystkich spotów (przegranych i wygranych), rozmowa z pokerowymi znajomymi pomoże Wam w pokonaniu wielu przeszkód. Pamiętajcie żeby porad innych graczy (szczególnie tych od innych formatów) nie traktować jako jednego i najlepszego rozwiązania.

Czym właściwie jest „real time assistance” w pokerze?

ŹRÓDŁOPokerStars School
Poprzedni artykułCzym właściwie jest „real time assistance” w pokerze?
Następny artykułNiemcy – pierwsze licencje dla operatorów pokera online