Pokerowa kartka z kalendarza – Stroynowski drugi podczas WCOOP (24 września)

0
Cztery lata temu Stroynowski świetnie spisał się na WCOOP

Dziś w pokerowej kartce z kalendarza wspominamy festiwal WCOOP sprzed czterech lat. Stroynowski zgarnął wtedy wielkie pieniądze w turnieju Pot Limit Omaha.

Gdy przypominamy turnieje online w pokerowej kartce z kalendarza, praktycznie cały czas piszemy o eventach No Limit Holdem. Nic dziwnego – to właśnie tam gra najwięcej osób, przez co największe są też wygrane. Polacy wielokrotnie udowadniali jednak, że radzą sobie wyśmienicie także w mniej popularnych odmianach pokera.

I właśnie jeden z takich turniejów wspominamy dzisiaj, bo równo cztery lata temu Stroynowski zgarnął wielkie pieniądze w evencie Pot Limit Omaha za 2.100$. Turniej ten rozgrywany był w formule re-entry, a na start w nim zdecydowało się 414 pokerzystów, którzy 185 razy wkupili się ponownie. Łącznie mieliśmy więc 599 wpisowych.

Stroynowski od początku radził sobie w tym turnieju znakomicie. Gdy rozpoczynała się walka na 6-osobowym stole finałowym, nasz pokerzysta zajmował drugie miejsce. Dość szybko mieliśmy dwie eliminacje, a gdy w grze pozostała czwórka graczy, przystąpili oni do rozmów o dealu. Polak nadal miał wówczas drugi stack i zapewnił sobie 164.686$. Gra toczyła się jeszcze o mistrzowski tytuł i dodatkowe 10.000$. Negocjacje nie były jednak łatwe i trwały ponad 20 minut.

Stroynowski miał później trochę szczęścia, gdy z overparą nadział się na fulla Białorusina o nicku vegaspolotsk, a turn przyniósł Polakowi lepszego fulla. W ten sposób doszło do heads-upa, którego nasz pokerzysta rozpoczynał, mając dwa razy więcej żetonów od Argentyńczyka o nicku allucan3at.

W pewnym momencie heads-upa przewaga Polaka była już bardzo wyraźna i na flopie 842 rywal znalazł się na all-inie, mając J654, a Stroynowski sprawdził z 9744. Set naszego pokerzysty był bardzo dobry, dama na turnie niczego nie zmieniała, ale na riverze pojawiła się 7, która dała podwojenie Argentyńczykowi.

Przez kolejne minuty trwała zacięta walka. Rywal Polaka wygrał dużą pulę, kompletując kolor na riverze i objął dzięki temu prowadzenie, W końcu doszło do starcia, które zakończyło turniej. Stroynowski otworzył przed flopem za 120.000 żetonów, allucan3at przebił do 360.000 i doczekał się sprawdzenia. Flop to K 3 2 i zagranie kontynuacyjne przeciwnika za 360.000 zostało sprawdzone. Turn to Q i tym razem po zagraniu rywala „Stroynowski” wsunął all-ina, który został sprawdzony. Polak pokazał Q T 9 8, a rywal A A J 4. River to niestety niczego nie zmieniający K i to allucan3at został zwycięzcą Eventu 54. Wygrana w wysokości 164.686$ i tak była jednak jednym z największych sukcesów, jakie w karierze odniósł Stroynowski.

Trzy niezwykłe rozdania: bubble, autograf i call, którego nie było

Poprzedni artykułPhil Hellmuth i jego 12 najbardziej wybuchowych momentów przy pokerowych stołach
Następny artykułDaniel Negreanu o swoich początkach – Lata temu organizowałem domowe gry w pokera