Najgorsze powody, aby betować

0

W kolejnym tekście dotyczących złych powodów, aby wykonywać przy pokerowym stole zagrania, zajmiemy się betowaniem.

Peter Clarke to profesjonalny trener, który często wyjaśnia swoim uczniom, czemu wykonanie jakiegoś zagrania jest złym pomysłem, a następnie objaśnia dlaczego zagranie nie działa. Podkreśla, że zdecydowanie prościej jest podać prawidłowe powody wykonania zagrania, kiedy trenowany gracz pozbędzie się wszystkich złych myśli, które zwykle powodują, że ktoś obiera całkowicie złą linię.

W tej serii Clarke chce spojrzeć na wszystkie złe zagrania i linie, które powodują, że Wasze EV (expected value) nie będzie takie, jak przy poprawnym rozegraniu ręki. Zwykle te wszystkie błędy wynikają z pewnego podejścia psychologicznego, które jednak nie ma wiele wspólnego z logiką. Gracze czasem w ogóle nie porównują dwóch potencjalnych linii i wybierają tę, która opiera się na uproszczonych przesłankach, a inne są ignorowane. W pierwszej części tekstu omawialiśmy najgorsze powody, aby grać check.

Dzisiaj zapoznamy się z najgorszymi powodami betowania. Oto one!

Dla informacji

Betowanie dla informacji jest kiepskim pomysłem, bo zwykle powoduje, że nie uzyskujecie żadnych informacji. Jeżeli zabetujecie za 1/3 puli mając QQ na stole AK3 tęcza właśnie dla informacji, to gdy rywal Was sprawdzi, dalej nie będziecie wiedzieli, co ma. Gracze powinni Was tam callować z królem, asem, underparami, niektórymi trójkami i floatować np. z QJ, QT, JT. Na turnie dalej nie wiecie jednak, jaką część zakresu rywala ma on w ręce. To nie ma jednak znaczenia, bo nie ma tam żadnego powodu, aby betować przeciwko tym rękom – jesteście bowiem całkowicie z przodu lub Wasza ręka jest miażdżona. Informacja, którą uzyskacie na flopie jest niejasna – wszystko, czego się dowiedzieliście, to mało znaczące informacje. To cale nie zwiększa waszego EV!

Kolejny kiepski powód „betowania dla informacji” to fakt, że już zapłaciliście za to, co wiecie. Jedna linia, która tam ma sens to czekanie dla informacji przeciwko graczom, którzy grają w dość oczywisty sposób. Możecie bowiem za darmo przeanalizować, czy powinniście stawiać żetony przeciwko ich zakresowi czekając aż swoim zagraniem „powiedzą” nieco o swojej ręce. Jeżeli będziecie zamiast tego betowali sporo na stole AK3 mając QQ, popełniacie błąd. Tam sprawdzają Was praktycznie tylko gorsze ręce. Gratulacje, właśnie zapłaciliście za spota, w którym prawie zawsze przegrywacie!

Betowanie dla informacji jest jak wyjście do sklepu i zapłacenie za to, aby dowiedzieć się, ile kosztuje jakiś produkt.

Aby uniknąć mało komfortowych spotów

Gracze, którzy uczą się pokera, nienawidzą, kiedy ktoś zagrywa dużego beta na riverze. „Jeżeli on czeka za mną na turnie, blefuje mnie często i będą musiał spasować najlepszą rękę” – powiedzą. Jeżeli jednak często Was tam blefuje, to może powinniście zachęcić go checkiem, a następnie sprawdzić blef. Tak w pokerze zarabia się pieniądze – zmuszając rywala, aby zainwestował pieniądze z rękami gorszymi niż nasza.

Kolejnym spotem, w którym pojawia się ten powód jest big blind. „Nie lubię sprawdzać na big blindzie, bo muszą grać bez pozycji, a więc zawsze będę 3-betował ręce”. To zdecydowania kwestia wynikająca z osobistych preferencji i jest bardzo daleko od definitywnego kryterium, które dotyczy oceny Waszego EV. Pewnie, zdecydowanie lepiej jest zagrać na pozycji, ale call bez pozycji nie jest z automatu gorszy.

Gracze, którzy uczą się pokera chcą rozegrać rękę płynnie. Znaczy to tyle, że zamiast porównania jednej linii z innymi, wybierają rozwiązanie, które jest dla nich wygodne. Losowo wybiorą zagranie, które obniża ich EV, aby odrzucić uczucie dyskomfortu, które nie ma żadnego powiązania z zyskiem w rozdaniu.

Próba reprezentowania ręki

„Będę betował river, aby reprezentować króla, który tam spadł” – powie niedoświadczony gracz. Jeżeli taki gracz ma drugą parę, to bet na riverze spowoduje, że rywal spasuje tylko gorszą rękę. Pewnie, ktoś może zdecydować, że król na riverze faktycznie poprawił Wasz układ i to zdecyduje o tym, że spasuje. Będzie on jednak pasował rękę gorszą niż druga para.

Jeżeli zdecydujecie się na blef, to musicie upewnić się, że w dobrej cenie uda Wam się zmusić do spasowania lepsze ręce i jest to lepsze rozwiązanie niż check. Wrzucanie pieniędzy do puli, bo chcecie, aby ktoś uwierzył, że macie konkretną rękę, nie jest próbą oszacowania, czy blef ma wysokie EV, nie mówiąc już o EV checku, które jest sensowną alternatywą.

Innym problem z próbą reprezentowania jest to, że rywal nie musi nawet wcale brać pod uwagę tego, co próbujecie mu zasugerować. Jeżeli akurat jest w walecznym nastroju, to może zupełnie zignorować ten przekaz. Może też być nieco bardziej doświadczonym graczom, który zrozumie, że czasem macie to, co reprezentujecie, a czasem jednak nie macie. W ten sposób idea „reprezentowania ręki” w ogóle traci sens.

Chęć utrzymania inicjatywy

Inicjatywa nie jest tak istotna. Nie ma jakiegoś magicznego zaklęcia w pokerze, które powoduje, że gracz, który betuje ostatni, ma przepis na drukowanie pieniędzy. Gracze, którzy często raisowali przed flopem, betują wiele flopów, bo mają mocniejszy zakresy niż rywal i ten oponent w efekcie będzie musiał często pasować. W ten sposób chronią equity i zmuszają rywala do częstego rezygnowania z jego części puli. Tak zarabia się pieniądze. Wygrywacie dlatego, że Wasz zakres wygląda mocniej niż niego, a nie dlatego, że wrzuciliście żetony. Istnieje wiele przypadków, kiedy agresorzy preflop mają sytuację pod względem zakresu i muszą grać sporo checków.

Wielu graczy uważa, że check jest zagraniem, które ich osłabia. To zdarza się tylko wtedy, kiedy nie udaje im się bronić zakresu. Zagrajcie czasem check za rywalem i sprawdźcie beta z tą słabą top parą. W ten sposób zarobicie więcej pieniędzy od słabych rąk oponenta niż przy własnych betach.

Ashley Adams - betowanie

Ponieważ raisowaliście przed flopem

Nie zawsze c-bet jest prawidłowym zagraniem. Czasem jest dobry, a czasem słaby. Czasem to dobre zagranie, a czasem szłe. Gdyby bycie graczem, który raisuje przed flopem było powodem do beta, to przecież zawsze byśmy betowali – koniec gadania. Tak jednak nie robimy. Dobrze jest tutaj zerknąć do jednego z wielu tekstów o c-betowaniu.

Duże zmiany w programie lojalnościowym GGPoker!

baner

ŹRÓDŁOPokerStars School
Poprzedni artykułSkrill wprowadza zmiany w swoim programie VIP!
Następny artykułPokerStars zapowiada EPT Online