Jak wygrać z lepszymi od siebie pokerzystami? Cz.I

0
red chip poker

Najprostszą odpowiedzią na pytanie z tytułu byłoby: mieć masę szczęścia. Są jednak też rzeczy, które można zrobić samemu, a nie liczyć na siły nadprzyrodzone. I o tym właśnie mówi James „SplitSuit” Sweeney w wywiadzie, który pierwotnie pojawił się na Red Chip Poker.

– Latem będę grał w pokera w Vegas z trenerami, profesjonalistami… po prostu z najlepszymi pokerzystami, dużo lepszymi ode mnie. Jak mam się więc do tego przygotować? Co byś mi poradził? O czym powinienem myśleć grając z lepszymi od siebie?

– Zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie. Nieważne kim jesteś, zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Nie ma jednego, najlepszego pokerzysty, a już na pewno nie we wszystkich odmianach. Tak więc zawsze będzie ktoś lepszy od ciebie, a gdy będziesz wspinał się na wyższe stawki lub zaczynał grać w inne odmiany pokera, to przy jednym stole może być nawet kilku lepszych od ciebie graczy. Pytanie więc kiedy to się stanie, a nie czy się stanie.

Podstawową rzeczą będzie więc przyzwyczajenie się do tego i nie myślenie na ten temat. To wciąż poker: każdy dostaje tyle samo kart, macie te same karty wspólne, dotyczą was te same zasady. Jedyna różnica to sposób myślenia o grze, inne procesy myślowe. Nie popełniamy głupich błędów, które robią mniej doświadczeni pokerzyści, a gra staje się bardzo kreatywna, gdy mierzą się ludzie na podobnym poziomie.

Powiedz mi co dokładnie robisz, żeby przygotować się do takiej gry. Oprócz niepotrzebnego nakręcania się.

– Miałem to szczęście, że mogłem porozmawiać z kilkoma trenerami, którzy wskazali mi aspekty mojej gry, które totalnie zaniedbywałem. Wiele sprowadzało się do pracy nad zakresami. Ogólnie staram się patrzeć na mocne strony mojej gry i na nich polegać. Patrzę też na słabsze strony i staram się być przynajmniej świadomym ich. Ale oczywiście pracuję też nad nimi.

– Gramy razem od kilku lat, więc mogę coś powiedzieć o słabych stronach, które zauważyłem w twojej grze. To, co od razu rzuca się w oczy, to to, że w trudnych grach grasz bardziej tight i w bardzo, ale to bardzo prostolinijny sposób. Bardzo defensywny. To bardzo częsta reakcja, gdy znajdujemy się w trudniejszym położeniu, bo nie chcemy wyjść poza linię. Nie chcesz być ograny przez dobrych rywali, więc myślisz sobie „Będę bardziej tight, grał ABC i chronił swój stack.” To jednak najgorsze, co możesz zrobić, bo w ten sposób praktycznie eliminujesz się z gry. Nie mówię, że musisz od razu grać LAG, ale skoro grasz tylko mając nutsa, to po co w ogóle grasz? Równie dobrze możesz usiąść w kącie pomieszczenia i oglądać grę z boku. Będziesz miał pewnie nawet większą frajdę z tego, bo nie będziesz się stresował.

To pierwsze: nie chowaj się podczas gry. Musisz być mentalnie gotowy, by grać z lepszymi od siebie. Wejdź do gry z nastawieniem, że czegoś się nauczysz, będziesz walczył. Gdy ogarniesz sferę mentalną, skup się na strategii.

– Moją siłą jest identyfikowanie najczęstszych błędów, które popełniają najsłabsi gracze na danych stawkach – w moim przypadku 1$/2$. Ciekawe jest to, że wbrew powszechnej opinii równoważenie zakresu na tych stawkach faktycznie jest ważne. Jasne, wielu graczy nie zwraca na to uwagi, ale dla mnie lepiej jest mieć ten element w swoim procesie myślowym. Nie używam tego w każdej sytuacji, ale pomaga mi to czasem dojrzeć, czy uda mi się wcisnąć w danym momencie więcej blefów lub grać bardziej agresywnie przeciwko graczom, którzy nie dadzą mi takich okazji jak ci najsłabsi.

– Tak, równoważenie zakresu to bardzo ważna rzecz. Nie skorzystasz z niego w każdej grze na stawkach 1$/2$, ale gdy będziesz tego potrzebował, to lepiej jest mieć to, niż go nie mieć. Jedną z rzeczy, którą gracze przeoczają na tych stawkach jest czytanie ręki rywala i zrozumienie tego jaką rękę reprezentujesz. To bardzo ważny element, ponieważ rywale nie będą za bardzo się tym przejmowali lub nie będę robić tego dobrze.

Jedną z najważniejszych rzeczy, jaka oddziela naprawdę dobrych graczy od całej reszty, to wysoko rozwinięta umiejętność stawiania rywali na zakres rąk. Gdy to zrobią wiedzą też co robić przeciwko takiemu zakresowi. Gdy grasz z lepszymi od siebie musisz zadać sobie pytanie „na jaki zakres mnie stawiają?”

Jeżeli np. uważasz, że rywal stawia cię na zakres z blef catcherami, jeżeli zrobisz check, to jest duża szansa, że będzie chciał cię wyrzucić z puli overbetując. Musisz więc mieć to na uwadze i być krok przed nimi. „Wiem, że wyglądam na zakres z blef catcherami, więc pewnie sprowokuję wiele blefów. Musze być więc na nie gotowy.” Jest to oczywiście tylko przykład, ale gdy mierzysz się z pokerzystami myślącymi na tym poziomie, musisz myśleć o tym jak to wykorzystać. Musisz oczywiście potrafić reagować na zagrania, których wcześniej nie widziałeś, które wytrącą cię z równowagi, ale przede wszystkim najważniejsze jest bycie prewencyjnym. Musisz wiedzieć co reprezentujesz, jak mogą na to zareagować rywale i jak ty zareagujesz na ich działanie. Rozumiesz? Ma to sens?

– Tak, mam nawet tego przykład z gry na Live at the Bike. Grałem przeciwko o wiele lepszym graczom i jedną z rzeczy, jakie potem zobaczyłem w transmisji z tego turnieju było to, że zostawiłem wiele pieniędzy na stole z moimi damami, królami czy asami. Gdy dostawałem premium ręce, robiłem agresywne raisy preflop, a wtedy wszyscy stawiali mnie właśnie na te ręce. Wiedzieli, że rzadko blefuję i nie zrobiłbym takiego zagrania nie mając dobrej ręki. Rozumiem teraz, że gdybym wtedy zrównoważył swój zakres i do premium hands dorzucił kilka rąk z którymi normalnie bym tak nie zagrał, to byłoby to z wielką korzyścią dla mnie.

– Masz w stu procentach rację. Jeżeli wszyscy spodziewają się, że będziesz grał bardzo tight, to wypada grać nieco inaczej. Najczęściej jednak ludzie grają tight całą sesję, a na koniec próbują zrobić jeden blef i wygrywają 14BB. Ale kogo to obchodzi? Nie możesz przesadzać z blefami itp., ale nie możesz też robić ich za mało. Gdy zaczynasz wracać do swojej starej gry zadaj sobie pytanie dlaczego tak się dzieje. Czy to właściwa strategia w danym momencie? Jeżeli nie, a zapewne taka będzie prawidłowa odpowiedź, to jakie poprawki powinieneś zrobić do swojej strategii? Co możesz wykorzystać i w których momentach możesz powalczyć o żetony, zamiast tylko czekać na asy czy króle.

Justin Bonomo jest na dobrej drodze, by pobić wynik Fedora Holza

ŹRÓDŁORedChipPoker
Poprzedni artykułJustin Bonomo jest na dobrej drodze, by pobić wynik Fedora Holza
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – nietypowa kradzież na WSOP (2 czerwca)