W nowym wpisie o strategii pokera Alex Fitzgerald przygląda się zagraniu, które stało się popularne w ostatnich latach, czyli donk betowi.
W jednym ze swoich ostatnich tekstów o donk betowaniu pisze trener i autor Alex Fitzgerald. Przypomnijmy, że niedawno pisaliśmy o tym, jak dzięki donk betom zwiększyć win rate. Zobaczcie przykład nieco innej sytuacji.
Wyobraźcie sobie, że gracie w Main Evencie WSOP. To wczesna faza turnieju, dostajecie K5. Macie ponad 100 blindów. Ta ręka nie jest doskonała, ale raisujecie na buttonie. Small blind pasuje. Młody rywal na big blindzie, który budował swojego stacka konsekwentnie przez parę godzin, sprawdza. Flop to K67.
Przygotowani jesteście na check, aby zagrać c-beta. On jednak Was zaskakuje i zagrywa donk beta za 65% puli. Patrzycie na Waszą rękę, a tym ciągle K5. Co robicie?
Zadajcie sobie tutaj inne pytanie. Co robicie tam z A2? Fitzgerald pisze, że A2 pasujecie, a z K5 zagrywacie raise.
Kiedyś ten bet w gracza, który raisował, zaczęto nazywać donk betem. Taka nazwa pojawiła się, bo zagranie było wykonywane główne przez słabych graczy. Nie trafiali flopa z ręką typu AT i betowali, aby powstrzymać Was przed c-betowaniem.
Problem pojawił się, kiedy ludzie zaczęli zadawać dość proste pytania: Jeżeli ma tam tak wielką rękę, to czemu we mnie leaduje? Przecież podbijałem. Nie chciałby, abym c-betował? Właśnie z tego powodu ludzie zaczęli raisować donk bety dla blefu. Robili to bardzo często. Wkrótce więc nawet kiepscy gracze przestali donk betować.
Comeback donk betowania
W ciągu ostatnich kilku lat donk leadowanie znów znalazło uznanie pośród graczy. Niektórzy gracze (również Fitzgerald) leadują sety boardzie podanym wyżej, 9-8 i drawy do koloru z treflami, a także dobre układy Kx, które można triple barellować. Czasem wrzuca się tam typowy blef, ale zakres będzie raczej mocny. Ten zakres jest dobry przeciwko graczom niskich stawek, którzy nie wiedzą za bardzo, jak na niego odpowiadać.
Fitzgerald podkreśla jednak, że ten zakres powinien być bardziej mieszany. Gracze donk leadują tymczasem tylko z rękami, z którymi nie chcą czekać/sprawdzać. To przykładowo 98 i drawa do koloru. Gracze w Las Vegas donk betują tam 98, 54 i kombinacje z dwoma treflami. Robią to, bo nie wiedzą jak zyskać value przy checku/callu. Jeżeli jednak leadują, to w oczywisty sposób pokazują, co mają. Gdy przeczekają, wiele osób przeczeka za nimi. Dlatego donk leadują i mają nadzieję, że sprawdzicie ograniczając swój zakres. Będą barellowali, kiedy pojawią się scary karty.
Jak na to odpowiedzieć? Raisujcie dla value. Betujcie turn. Wielu z nich będzie sprawdzało!