20 lat pokera online – szybkie pieniądze, połamane myszki cz. VI

0
pokerstars

Tym razem Nolan Dalla ma dla nas prawdziwą petardę! Jak wyglądały początki PokerStars? Kto stał za ich sukcesem? Skąd pomysł na EPT i co z tym wszystkim ma wspólnego Mike Sexton? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższym tekście.

Pierwsza, druga, trzecia, czwarta i piąta część wspomnień.

Odejście z Horseshoe do PokerStars było jak skok z patelni do ognia. PS rozwijało się w takim tempie, że nikt nie mógł za nimi nadążyć. Gdy zacząłem dla nich pracować, zatrudniali 60 pracowników na całym świecie. Połowa z nich odpowiadała za obsługę klienta. Co ciekawe, byłem jedynym pracownikiem, który mieszkał w Las Vegas. Później PS założyło biura na Wyspie Man, ale przez pierwsze lata większość osób pracowała z własnych domów.

Początkowo zdecydowana większość pracowników PokerStars była Amerykanami lub Kanadyjczykami. Nie chcieliśmy przypominać call center w Filipinach. W połowie lat 2000 zaczęło się to zmieniać, gdy w USA pojawiły się problemy prawne, a europejski rynek eksplodował, w wyniku czego ruch na stronie z tej części świata był największy. Wróćmy jednak do moich początków w firmie.

Każdego tygodnia zaczynaliśmy nowy projekt. Każdy dzień był przygodą. Wszystko to inspirował tajemniczy człowiek z samej góry. Mam nadzieję, że kiedyś ludzie związani z pokerem zrozumieją, jak wielki wpływ na rozwój tej gry miał Isai Scheinberg. Jego ambicja, styl zarządzania, przywiązanie do szczegółów… Pracował jako programista w IBM, następnie stworzył PokerStars w 2001 roku, a w 2014 roku sprzedał firmę za 4,9 mld dolarów. W tym czasie chyba nigdy nie wziął dnia wolnego.

Żeby lepiej zrozumieć jakim człowiekiem był Isai, musisz wiedzieć, że kupił on swój rodzinny dom mniej więcej w połowie lat 80. Lata później, gdy był już miliarderem, wciąż mieszkał w tym samym domu. Nigdy nie szukał rozgłosu. Chyba nigdy nie udzielił wywiadu. Większość osób w firmie nigdy go nie spotkało i nie poznaliby go nawet wpadając na niego na korytarzu.

Nie znaczy to jednak, że był oszczędny. Wprost przeciwnie. Był bardzo hojny, być może nawet za bardzo. Programiści, którzy pracowali z nim przy beta testach oprogramowania, dostali sześcio- i siedmiocyfrowe nagrody. Wiele pieniędzy przeznaczał też na cele charytatywne. Bliskie mu osoby znają mnóstwo tego typu opowieści, które przeszły do legendy.

Mój pierwszy dzień zaczął się od rozmowy konferencyjnej, w trakcie której ustaliliśmy start projektu, który ostatecznie zamienił się w European Poker Tour (EPT). Wstępne instrukcje, które dostałem, brzmiały: „Chcemy ruszyć z nowym festiwalem w Europie, który transmitowany będzie w telewizji.”

Finaliści EPT Praga
Finaliści EPT Praga

Praca w PokerStars nie była typową robotą od 9 do 17. Równie dobrze można było wyrzucić zegary ze ścian do śmieci, podobnie jak zegarki z rąk. Nie miało znaczenia, czy był dzień, czy noc. Miałem być dostępny o każdej porze, a ponieważ wiele osób odpowiedzialnych za ten projekt znajdowało się w różnych strefach czasowych – Isai był w Toronto, John Duthie w Londynie – to złożenie wszystkiego w całość nie było proste.

W ciągu kolejnych kilku lat, wielokrotnie brałem udział w telekonferencjach zaplanowanych o 5 rano mojego czasu. Ponieważ pracowałem wcześniej przy WSOP, które blisko współpracowało z ESPN, Isai założył, że miałem wiedzę na temat telewizyjnej produkcji, kosztów itd. Nie było to jednak prawdą.

Powołanie do życia i finansowanie EPT miało jeden główny cel: pojawienie się w telewizji na kontynencie europejskim. Sposób na sukces w biznesie pokera online pokazał nasz największy rywal, PartyPoker. Kilka lat wcześniej PartyPoker zaczynało i mogło podzielić los wielu innych pokerowych startupów. Nie stało się tak dzięki marketingowemu geniuszowi Mike’a Sextona.

Mike występował wtedy w pokerze w podwójnej roli, podobnie jak ja i wielu innych. Była to wtedy popularna praktyka. Był komentatorem w World Poker Tour (WPT), ale pojawiał się też w większości reklam PartyPoker. To on powiedział szefom PartyPoker „Kupcie tyle reklam w telewizji, ile dacie radę! Wszystkie! Każdy czas antenowy, jaki możecie zdobyć!” Ta mądrość dzisiaj nie wydaje się zbyt innowacyjna, ale wtedy nikomu nie wydawało się, że reklamy pokera online w telewizji mogą okazać się skuteczne.

Mike Sexton
Mike Sexton

To mogła być klapa, a PartyPoker straciłoby miliony. Ostatecznie jestem pewien, że Mike zarabiał ogromne pieniądze, ale ile by mu nie dali, to na pewno i tak było to za mało. Bez jego i jego wiedzy, PartyPoker mogło szybko odejść w zapomnienie. Tak, jak zrobiło to wiele stron przed nim i po nim.

Zamiast tego każdy, kto oglądał w telewizji kolejne turnieje z cyklu WPT, a było to milion osób tygodniowo, w końcu chciał zagrać w pokera. Włączali więc komputery, z łatwością ściągali oprogramowanie PartyPoker i stawali się kolejnymi rybkami w tym wielkim oceanie. 

Sami oczywiście głośno o tym nie mówiliśmy, ale byliśmy zdeterminowani, żeby powtórzyć strategię Mike Sexton/WPT/PartyPoker w Europie. PartyPoker na pewno nie było tym zachwycone, ale niech pocieszą się faktem, że naśladownictwo jest największą formą komplementu.

To zrodziło jednak masę pytań kierowanych w moją stronę. Ktoś ze Sky UK zapytał mnie o demografię pokera w Europie, a ja musiałem sprawdzić w Google czym jest Sky UK… Mój pierwszy dzień w pracy był katastrofą, ale na szczęście szybko sprawy przybrały właściwy obrót.

9 wskazówek dla początkujących graczy online

ŹRÓDŁOnolandalla.com
Poprzedni artykułPatrick Leonard – Pracuj mądrze, a nie ciężko
Następny artykułDaniel Negreanu wziął ślub!