William Hill jednak nie dla konsorcjum 888poker oraz Rank Group

0

William Hill, czyli największy brytyjski bukmacher, po raz kolejny odrzucił ofertę przejęcia przez konsorcjum 888poker oraz Rank Group. Wydaje się, że zainteresowanie zarządu brytyjskiego buka mariażem z 888poker się wypaliło. Prawdopodobnie definitywnie zrezygnują z oferty fuzji.

Odrzucenie oferty wartej ok. 3.5 miliarda funtów przez władze Williama Hilla wyraźnie sfrustrowały 888poker i Rank, którzy wierzyli, że połączenie trzech firm przyniosłoby „skalę, dywersyfikację, silną synergię przychodów i kosztów, z czego skorzystaliby wszyscy akcjonariusze”.

W stanie obecnym, William Hill pozostanie największym brytyjskim bukmacherem, chociaż patrząc na ich ostatnie wyniki finansowe czeka ich raczej wątpliwa przyszłość. Sytuacja ta spowodowana jest przede wszystkim „wątpliwą penetracja rynku internetowego, czyli najszybciej rozwijającą się gałęzią rynku zakładów bukmacherskich”.

Tym bardziej więc dziwi decyzja zarządu, który mógłby zapewnić spory zysk akcjonariuszom. Planowana transakcja doprowadziłaby do powstania globalnej siły na rynku zakładów oraz gier losowych z liczącymi się w tym świecie przychodami.

888poker oraz Rank Group nie są w stanie sensownie wyjaśnić braku chęci zaangażowania się w ten projekt przez brytyjską spółkę. Jednocześnie jednak podkreślają, że w takim wypadku kolejnej oferty nie będzie.

Dla rynku pokera, szczególnie tego online, jest to chyba zła wiadomość. Od czarnego piątku (de facto końca FTP), PokerStars nie ma rzeczywistej konkurencji, dlatego może ustawiać pod siebie cały rynek, a co za tym idzie pokerzystów. Kolejny duży gracz zmusiłby Amayę do zwrócenia większej uwagi na potrzeby użytkowników.

Poprzedni artykułPięć najdziwniejszych przesądów zawodowych pokerzystów
Następny artykułPrzy szklaneczce JD odc. 20 – Anatomia upadku