Skandalu Absolute poker można było uniknąć?

4

Krótko po rozpoczęciu działalności pokój w niejasnych okolicznościach „wynajmował” graczy, aby ci kreaowali dużo akcji na stołach.

Pokój Absolute Poker, który powstał w 2003 roku, stał się kilka lat temu miejscem jednej z głośniejszych pokerowych afer. Okazało się wtedy, że jeden z użytkowników znał karty rywali, co wykorzystał wygrywając od nich ponad milion dolarów. Wtedy gracze jeszcze odzyskali pieniądze. Ci, którzy stracili je w okolicach „Czarnego Piątku”, bo wtedy pokój zawiesił działalność, czekają do dzisiaj. Chodzi o kwotę około 45 milionów dolarów.

Kilka dni temu na stronie 4flush John Mehaffey podzielił się informacjami, które rzucają nieco nowego światła na funkcjonowanie Absolute Poker. John w latach 2003 – 2005 grał tam profesjonalnie jako gracz, który zajmował się kreowaniem akcji na stołach. Często takich graczy wynajmują kasyna, ale kiedyś, gdy wiele pokerowych firm online startowało, popularne było „zatrudnianie” ich przez pokoje online. Absolute płaciło określoną kwotę za każde rozdanie w zależności od limitu.

Dziennikarz zauważa, że z perspektywy czasu, to w jak sposób prowadzono program z graczami tego rodzaju, mogło wzbudzać podejrzenia, co do samego pokoju i jego zarządu. Gracze podzieleni byli na trzy grupy – częścią zarządzano z wewnątrz, inni zrzeszeni byli w prywatnym związku, a jeszcze inni działali całkowicie oddzielnie. Już to było niejasne, bo w tamtym okresie grupami graczy, którzy tworzyli akcję, zarządzały zwykle zewnętrzne firmy.

Mehaffey pisze, że gracze mieli swoje prywatne forum dyskusyjne. Nie mogli grać we wspólnych grach, a czasem po prostu czekali na „klientów” jak rekiny, które mają pożreć swoją ofiarę. Kiedy gracz wstawał od stołu, grę kończył pokerzysta pracujący dla AP. Często tacy gracze mieli po kilka kont.

To nie jedyne rzeczy, które były w tym programie dość dziwne. Gracze, którzy tworzyli akcję, mogli siadać na stołach tylko do stawek 5/10$. Powyżej musieli już korzystać z innego konta, za co nie otrzymywali wypłaty. Pokój nie wytłumaczył im, czemu istnieje taka zasada, ale Mehaffey sugeruje, że mogło to być związane z dziwnymi graczami, którzy pojawiali się wyżej. Jednym z nich mógł być pokerzysta znany jako Clearwater. Pokerzyści dyskutowali, że miał on niesamowite statystyki, ale prawdopodobnie był to po prostu gracz na ogromnym heaterze.

Co ciekawe, Haley Hintze, która zajmowała się również aferami związanymi z AP/UB, napisała na Twitterze, że było to normalne konto, które jednak powiązane było z aferami od drugiej strony. Clearwater tak dobrze radził sobie na stołach, że pokój pokerowy mógł nawet zbankrutować. Dlatego Scott Tom i jego współpracownicy, zaczęli nieuczciwie grać przeciwko niemu. Clearwater zniknął ze stołów, ale pojawiło się konto Steamroller, które także miało niesamowite statystyki – tak dobre, że gracz trafił na listę podejrzanych o oszustwo.

John nie mówi dzisiaj konkretnie, że pokoje, które korzystają z takich „wynajętych” graczy, działają nieetycznie, dopóki robią to na uczciwych i jasnych zasadach. Pisze jednak, że sprawa Absolute Poker i działania firmy są dla pokerowego środowiska lekcją i wskazują, że potrzebna jest dokładniejsza regulacje tego w jaki sposób działają firmy oferujące pokera.

Źródło: 4flush.com

Poprzedni artykułAndrew Robl ręczy za Paula Phuę
Następny artykułZe łzami w oczach…

4 KOMENTARZE

  1. filozoff pisze:od początku były superuserzy to pewne dlatego nie kazali im siadac wyzej bo tam wsiadal superuser i jadl wszystkich az milo, sprawa sie rypla to ukradli co si jeszcze dalo (45 baniek) i czekaja az sprawa ucichnie… oby nowy wlasciciel starsa nie wpadl na pomysl superkont 🙂 przeszloby tylko z glowa to

    robic – upswing i stop, nowe konto a nie jednym walowac non stop.

    A skąd kolega wie, że nie wpadł ?:D Z czego kolega wnioskuje ?

  2. fajnie posłuchać wszystkich co piszą i mówią, że starsy są uczciwe na 100% i wałków żadnych nie robią, heh. Cigital opłacony przez PS potwierdzi losowość wszystkich sytuacji 😀 Pozdrawiam wierzących

  3. od początku były superuserzy to pewne dlatego nie kazali im siadac wyzej bo tam wsiadal superuser i jadl wszystkich az milo, sprawa sie rypla to ukradli co si jeszcze dalo (45 baniek) i czekaja az sprawa ucichnie… oby nowy wlasciciel starsa nie wpadl na pomysl superkont 🙂 przeszloby tylko z glowa to robic – upswing i stop, nowe konto a nie jednym walowac non stop.

  4. Świetnie, że informujecie o tym tekście. Jest jeszcze bardziej szczery niż Dan Colman!

    Tylko szkoda, że owijacie w bawełnę i nie dajecie tłumaczenia najbardziej mięsnych kawałków:

    props – wynajmowani przez pokerroomy,

    zwrot 100% raku za akcje na stolach,

    tajne forum z udostępniona listą wszystkich propów i zakaz gry przeciwko innym

    niejasny schemat zarządzania grupami propów

    Gugle translate się wyłożyły?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.