Roy Cooke – Zacząłeś przegrywać. Czy aby na pewno wszystkiemu winne są karty?

0

Wielu graczy za swoje pokerowe niepowodzenia obwinia przede wszystkim karty. Roy Cooke z portalu CardPlayer uważa jednak, że takie podejście do niczego dobrego nie prowadzi. I dodaje, że za swoje przegrane niemal zawsze odpowiadają – przynajmniej częściowo – sami gracze.

Jesteś zwycięzcą! Wiesz, że tak jest – na przestrzeni dłuższego czasu wygrywałeś regularnie. Wyczuwasz swoją przewagę nad innymi, wszak twoja pokerowa świadomość i wiedza stoją na wysokim poziomie. Ostatnio jednak rzeczy uległy zmianie. Przegrywasz, a co gorsza – nawet nie wiesz dlaczego.

Niemal każdy obwinia za swoje niepowodzenia karty. Prawdopodobnie jest w tym trochę prawdy. Przecież nikt nigdy nie zbankrutował, trafiając szczęśliwe karty i mocne układy. Pechowe karty mogą rozprawić się nie tylko z twoim bankrollem, ale i stanem umysłu. Często jednak powody, dla których przegrywasz, są przynajmniej częściowo „zasługą” twoich błędów. Kiedy rzeczy układają się bardzo źle, możliwe, że znalazłeś sposób, aby jeszcze je pogorszyć!

Na czym polega problem ze zrzucaniem całej winy na karty? Ano na tym, że przez to nie dostrzegasz, czy przypadkiem nie ma jakichś innych czynników, które wpływają na twoje przegrane. Kiedy przegrywasz, przyjrzyj się samemu sobie i upewnij, że w żaden sposób nie pomagasz swojemu downswingowi.

Może zamieniłeś się w strusia…?

Czy twój umysł jest w dobrej kondycji? Czy pozwalasz, aby kierowały tobą emocje? Jeśli tak – w jaki sposób wpływają one na twoje decyzje? Czy rozgrywasz większą liczbę rąk? Czy sprawdzasz z szerszym zakresem, ponieważ straciłeś pewność siebie w swoich readach? Może przestałeś być agresywny w spotach, które tego wymagają, ponieważ zamieniłeś się w strusia i chowasz głowę w piasek? A może gamblujesz więcej, niż zwykle, chcąc szybciej odrobić straty? Czy uczestniczysz w grach, które omijałbyś szerokim łukiem, gdybyś wygrywał? Czy straciłeś pewność swoich decyzji?

Czasem nieświadomie tracisz przewagę nad innymi, gdy gra zmieniła strukturę, a ty nie naniosłeś do swojej strategii odpowiednich poprawek. Czasem rywale znajdują sposób na twoją grę i opracowują odpowiednie kontrstrategie. Często osobiste problemy czy zakłócenia wpływają na poziom twojego skupienia. Zachowanie stuprocentowej świadomości, szczególnie w gorszych momentach, jest absolutnie niezbędne. Poker to gra małych przewag, a nieświadome zmiany w jakości podejmowanych przez ciebie decyzji, mogą wyeliminować twoje mocne strony. Czy jesteś skupiony na grze? A może jesteś na deskach i zajmujesz się głównie użalaniem nad sobą?

I nie mówię tu o dobitnych sygnałach, nie mówię o graczach wpadających w szaleńczy tilt czy takich, którzy próbując odrobić straty wchodzą na trzy razy wyższe limity i próbują rywalizować z trzy razy lepszymi pokerzystami. Mówię o delikatnych zmianach w rozumowaniu: niezagraniu blefa w spocie, w którym zazwyczaj byś to zrobił czy graniu bardziej tight, ponieważ twoja pewność siebie wyparowała, a w jej miejsce weszło onieśmielenie związane z przegranymi pieniędzmi.

downswing

… albo spocząłeś na laurach?

Dodatkowo, gdy rywale zdadzą sobie sprawę, że twoje ostatnie niepowodzenia wpływają na twoją grę, mogą zmienić swoją strategię. Poker jest grą wymagającą ciągłego dostosowywania się. Jeśli nie jesteś świadomy zmian, nie możesz nanieść odpowiednich poprawek i w konsekwencji cierpi na tym jakość podejmowanych przez ciebie decyzji.

Dlatego czasem przyczyną przegranych nie są karty, ale twoje zachowanie. Czy spocząłeś na laurach albo jesteś znudzony i nie pracujesz już nad swoją grą? Czy grasz na autopilocie i nie zastanawiasz się nad swoimi decyzjami?

Wiele zależy od twojej emocjonalnej reakcji. Poker wymaga mentalnej twardości. Ga może być brutalna dla twojego umysłu. Ekstremalne downswingi są jedynie kwestią czasu, prędzej czy później przytrafią się każdemu. To, jak na nie reagujesz, może być różnicą pomiędzy wygrywającym a przegrywającym pokerem. Problemy z downswingami zniszczyły kilku światowej klasy pokerzystów.

Umiejętności stricte pokerowe to tylko jeden element całej układanki. Niezbędne są cierpliwość i opanowanie. Musisz grać swojego najlepszego pokera również wtedy, gdy sprawy nie układają się po twojej myśli. Musisz nieustannie podejmować dobre decyzje w oparciu o swoją wiedzę. A to trudniejsze, niż samo nabycie owej wiedzy. Jeśli nie potrafisz tego zrobić, chwilowe natężenie pechowych kart może zamienić się w równię pochyłą, z której trudno będzie się odbić!

Scotty Nguyen o potrzebie ciągłej nauki oraz swoim idolu, Stu Ungarze

ŹRÓDŁOCardplayer
Poprzedni artykułWłaściwe korzystanie z blokerów w No Limit Hold’em
Następny artykułErick Lindgren – Najszybszy przegrany w historii pokera online?