Liv Boeree w ogniu krytyki za promowanie książki Annie Duke

0
Liv Boeree
Liv Boeree (foto: Jayne Furman)

Jednym tweetem wywołać można ogromną dyskusję. Przekonała się właśnie o tym Liv Boeree, która postanowiła zarekomendować fanom… książkę Annie Duke.

Nie musimy chyba naszym czytelnikom wyjaśniać, że Annie Duke jest w pokerowym środowisku (delikatnie mówiąc) kontrowersyjną postacią. Siostra Howarda Lederera przez lata promowała Ultimate Bet, czyli pokój pokerowy, który związany był z jednymi z największych afer w świecie pokera online. Później nie było lepiej. Duke organizowała rozgrywki Epic Poker League. Pokerowy cykl upadł, a gracze, którzy zagrać mieli freerolla o 1.000.000$ (za wyniki w poprzednich turniejach) nie dostali nic.

Nie można się więc dziwić, że Duke praktycznie non stop spotyka się z krytyką w pokerowej społeczności. Była pokerzystka promuje od jakiegoś czasu książkę „Thinking in Bets” i przyznać trzeba, że udaje się jej to znakomicie, bo w ostatnich tygodniach wspominały o niej opiniotwórcze amerykańskie media. Niestety recenzenci książki Duke rzadko wspominali o jej dość kontrowersyjnej przeszłości, kreując ją na specjalistkę od podejmowania decyzji i przedstawiając jako… mistrzynię pokera.

Mając wszystkie grzeszki Duke na uwadze, zdziwieni jesteśmy, że pojawił się ktoś, kto nawet w pokerowej społeczności postanowił jej pomóc. Kilka godzin temu jej książkę na Twitterze zachwalała…Liv Boeree!

Boeree musiała spodziewać się głosów krytyki, a tych było bardzo dużo. Scott Seiver pisał ostro:

Jak możesz promować tę oszustkę i złodziejkę, która okradła ludzi z milionów dolarów, nie okazała żadnej skruchy i nie poniosła żadnych konsekwencji swoich działań?

Boeree odpowiedziała, że książka jest naprawdę dobra, a mało kto zna całą prawdę o Duke.

Ponieważ (w tej kolejności) książka jest naprawdę dobra i wierzę, że korzystne będzie, jeżeli ludzie ją przeczytają. Poza tym w przeciwieństwie do praktycznie wszystkich, znam obie wersje historii (o Duke), a z całym szacunkiem, Ty jej nie znasz.

Inne komentarze były podobne. Jason Mercier, były kolega Boeree z Team PokerStars zapytał wręcz, czy informacja, którą zamieściła angielska pokerzystka ma charakter reklamy.

Justin Bonomo zastanawiał się tymczasem jakie rewelacje zna Boeree. Duke bowiem promowała Ultimate Bet w momencie, kiedy przeciwko pokerowemu serwisowi było już sporo dowodów na oszustwa.

W najlepszym przypadku byłoby to rażące zaniedbanie z jej strony.

W podobnym tonie wypowiedział się Parker Talbot znany jako „tonkaaaap”.

Powinnaś zaznaczyć na początku, że nie możesz ujawnić wszystkich szczegółów, ale powinniśmy uwierzyć ci na słowo, kiedy decydujesz się na promowanie książki osoby znienawidzonej przez większość twoich fanów. Z tego co wiem, Annie Duke to oszustka. Odpowiedź typu „wiem więcej od was” jest po prostu żenująca.

Nie pierwszy raz słyszymy, że w sprawie związanej z jedną z pokerowych afer prawda jest nieco inna niż powszechnie się sugeruje. W bardzo podobny sposób mówił jakiś czas temu… Howard Lederer odpowiedzialny za Full Tilt Poker. O jego prywatnej rozmowie z Danielle Andersen pisaliśmy tutaj.

Wyjątkowe promocje Powerfest – tabele liderów i podwójne punkty do rakebacku

Poprzedni artykułWyjątkowe promocje Powerfest – tabele liderów i podwójne punkty do rakebacku
Następny artykułChcesz na dobre zrezygnować z pokera? Zanim to zrobisz, przeczytaj ten artykuł!