Czego nauczył nas PokerStars Championship na Bahamach?

0

Tegoroczny PokerStars Championship na Bahamach jest niczym papierek lakmusowy świadczący nie tylko o kondycji pokerowego giganta, ale także o ogólnej sytuacji na rynku. Jakich informacji nam dostarczył? O odpowiedź na to pytanie pokusił się portal PocketFives.

Czasy świetności PCA są już za nami

Kiedyś PCA było prawdziwym marzeniem dla amatorów i obowiązkowym punktem w kalendarzu profesjonalistów. Zawodowcy z przyjemnością opłacali wpisowe w wysokości 10.000$, bo wiedzieli, że masa mniej zdolnych graczy dostanie się do Main Eventu z satelit za parę dolarów.

W tym roku turniej główny przyciągnął niemal śladową liczbę uczestników (po więcej informacji zapraszamy TUTAJ). Miało na to wpływ wiele czynników – niższe wpisowe, zwiększenie ilości miejsc płatnych, upakowanie 92 turniejów w ledwie dziewięciodniowym harmonogramie oraz konkurencyjne, lepiej zorganizowane imprezy. Na razie nic nie wskazuje na to, by PSC Bahamy stał się jednym z najważniejszych festiwali w roku.

Bryn Kenney na króla Bahamów!

Jeśli w przyszłym roku zabraknie festiwalu na Bahamach, nikt nie będzie bardziej rozczarowany niż Bryn Kenney. W tym roku zajął łącznie sześć miejsc płatnych (wszystkie przy stołach finałowych), wygrał dwa High Rollery i wywiózł stamtąd w sumie 1.769.851$. W całej karierze na Bahamach wygrał aż 5.558.151$.

Amerykańscy gracze starej daty wciąż są na topie

Nie mamy na myśli tych, których wiek można określić jako sędziwy, ale tych, którzy przed wydarzeniami Czarnego Piątku zjedli zęby na grze online i stawiali dopiero pierwsze kroki w turniejach na żywo. Do takich graczy można zaliczyć Christiana Hardera i Cliffa Josephy'ego, którzy spotkali się w heads-upie Main Eventu.

„Shot clocki” mogą być przełomowe

Od wielu lat trwają dyskusje, czy pokerzyści powinni wciąż mieć prawo do tzw. „tankowania” i tym samym wydłużania i często uprzykrzania gry innym zawodnikom. Rozwiązaniem mogą być zegary, na wzór tych szachowych.

Na Bahamach został rozegrany co prawda tylko jeden taki event, ale i tak udowodnił (jak zresztą wszystkie pozostałe w tej formule), że jeśli tylko nie ograniczy nas technologia, to takie turnieje mają szanse się przyjąć.

źródło: www.pocketfives.com/articles/what-we-learned-pokerstars-championship-bahamas-592785

Poprzedni artykułSąd nakazał Amayi ujawnienie dokumentów
Następny artykułPrzy szklaneczce JD odc. 25 – Dan Bilzerian. Zawód: bajkopisarz