Analiza rozdania – Wielka pula i nieprzemyślana decyzja

0
analiza rozdania

Oto kolejna ciekawa analiza rozdania. Pula stała się w nim tak duża, że jeden z graczy „wyłączył” myślenie, wybierając kiepskie rozwiązanie.

Są takie rozdania, w których pula rośnie, a gracze zdają się nie dostrzegać tego, że ciągle popełnić można duże błędy. Jedno z nich analizuje dla Pokernews Gareth Chantler.

Nasze pokerowe analizy i obliczenia powinny ustać tylko w jednym przypadku: kiedy pieniądze będą już na środku, wrzucone do puli. Tak długo, jak tylko jest o co jeszcze grać, trzeba mieć jasne pojęcie, co chcemy zrobić – czy blefujemy, gramy value beta, próbujemy dostać się do showdownu albo chcemy złapać rywala na blefie.

Poniższe rozdanie 100NL (0,50/1$) pokazuje, że jeden z graczy dotarł do takiego punktu w rozdaniu, gdzie pula stała się ogromna wobec tego, co on i rywal mają w stackach. W efekcie zagrał all-ina, który nie był przemyślany.

Wojna przebić przed flopem

Rozdanie rozpoczyna się od podbicia regularnego gracza, który jest break even. Podbija do 3$. Small blind, który także jest graczem break even, zagrywa 3-beta do 12$. Big blind pasuje, a gracz na UTG 4-betuje do 27$.

Gracze mają po 115$ w efektywnych stackach. Zatrzymajmy na chwilę akcję i pomyślmy, co mogą mieć w zakresach.

Oczywiście jasne jest, że każdy z graczy chciałby wrzucić all-ina z AA. Ręce typu AK i QQ nie są takie oczywiste. Nie jesteśmy przekonani, że small blind chce wrzucić żetony i zostać tutaj sprawdzony.

Takie ręce są pewnego rodzaju semiblefem, gdy zagrywamy all-ina przed flopem. Gdy gracz na small blindzie wchodzi z nimi all-in i zostaje sprawdzony, chce wpaść raczej na dolną część zakresu all-ina gracz na UTG. Gdy preferujecie foldy nad callami, ale macie w razie czego jakieś equity, to z samej definicji semiblefujecie.

Z tego powodu wielu graczy zaczęło preferować flat calle. To efekt takich wąskich zakresów. Gdy sprawdzają z rękami typu AK i QQ mogą wygrać więcej pieniędzy po flopie, bo utrzymują w rozdaniu blefy rywala, czyli ręce, które dominują.

To dość ważna uwaga, bo gracz na small blindzie postanowił sprawdzić 4-beta gracza na UTG. Mamy więc tutaj dwa zakresy. Pierwszy to zakres small blinda, który ma AK, QQ, ale nie ma AA. Drugi to zakres gracza na UTG, który ma AA, KK, ale może te uwzględniać KJ i blefy z Ax. Calle w tej sytuacji to oznaka siły, a raise może pokazywać słabość.

Akcja na turnie

Flop to J82. Gracz na small blindzie przeczekał. Rywal na UTG betował zaledwie za 14$ do puli 55$. Smal blind uznał, że to dobry moment na podbicie. Wykonał raise do 47$. To wyglądało trochę, jak reprezentowanie JJ. Pamiętajmy jednak, że taka ręka może też grać slowplaya. Gracz na UTG sprawdził.

W ten sposób pula wynosiła już 155$. Gracze mieli za sobą tylko efektywnie 55$. Turn to A. Tym samym na stole były dwie karty karo. W tym rozdaniu wydarzyło się już naprawdę wiele, ale daleko jeszcze było od zakończenia. Obaj gracze musieli podjąć ważne decyzje.

Zastanówmy się chwilę nad rękami, które są tutaj dla gracza na UTG tymi, które przy tym turnie najbardziej ucierpiały. Chodzi o QQ oraz KK. Jeżeli gracz na small blindzie wejdzie all-in, to może UTG sprawdzi, a może tego nie zrobi. Może spasować biorąc pod uwagę to, jaka akcja się wydarzyła, a było jej przecież sporo. Dodatkowo może wziąć pod uwagę kilka z kart na boardzie mu zagraża. Ciężko tutaj wyobrazić sobie rękę, wobec której QQ jest z przodu. Z drugiej strony AK złapało top parę i raczej nie spasuje.

Dlatego gracz na small blindzie powinien rozważyć zagranie all-ina na turnie z blefami i checka, aby callować z rękami, które mają value. Small blind zawsze może tutaj wrzucić ostatnie 55$ na riverze mając ręce typu AJ lub JJ, jeżeli obaj gracze przeczekają.

Na pewno nie wydarzy się tutaj jedna rzecz: small blind wejdzie all-in, a UTG sprawdzi z jakąś słabą ręką (np. czymś, z czym blefowałby po checku od small blinda).

Takie rozważania wydają się może być mało ważne, ale w tym przypadku small blind miał KK i taką ręką zagrał flat calla na 4-beta gracza na UTG, widząc na flopie karty, które zachęciły go check-raise'a – trafił asa na turnie.

Wtedy zdecydował się na wejście all-in.

Z taką konkretną ręką, check-callowanie all-ina byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem. Wiemy na pewno, że swoim all-inem nigdy nie wyrzuci tam asa. Dodatkowo zagrywając all-ina wyrzuca z puli QQ, czego też tak naprawdę nie chce, bo to ręka, z której powinien wyciągnąć value.

Myślcie dalej niż tylko o wynikach

W tym przypadku te rozważania nie mają znaczenia, bo UTG miał AA i na turnie złapał top seta. Small blind był z tyłu w każdym punkcie tego rozdania. Nie o to jednak tutaj przecież chodzi, bo nie zawsze będzie z tyłu.

Wniosek jest prosty. Nie można przestawać myśleć w takich spotach. Pewnie, pula jest już duża i zapewne kolejny błąd nie będzie tak duży, jak poprzedni. To jednak nie powód, aby do końca rozdania nie grać z precyzją.

Czy warto liczyć pot odds preflop? Cz.I

powerfest 60.000.000$ baner

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułSit&Go Jackpot CPP – pakiety wyjazdowe na Caribbean Poker Party do wzięcia za 10$!
Następny artykułJayP-AA – kto kryje się za legendą PLO w sieci?