Alfabet JackaDanielsa – cz.I

24

Koniec roku to okres najróżniejszych plebiscytów, podsumowań, konkursów i innego

rodzaju prób zamknięcia kończących się dwunastu miesięcy. Ja również postanowiłem więc

zamknąć jakoś kończący się rok 2008. Napisałem więc mój subiektywny Alfabet Jacka

Danielsa ? mam nadzieję, że znalazły się w nim wszystkie osoby i wydarzenia, które były

najważniejsze lub najciekawsze w moim pokerowym życiu w ostatnim roku (choć nie tylko).

Zapraszam do lektury!

A

AArtino ? pierwszy z grupy tzw. ?klapsów? czyli młodych ?miejscowych głupków?. Znak

rozpoznawczy ? marynarka z podniesionym kołnierzem. Przez jakiś czas współpracownik

portalu Pokertexas. Jeden z najgłośniejszych uczestników każdej balangi pokerzystów. Jeśli

gdzieś co chwila słychać ?Jobana bladź!? to znaczy, że on jest blisko. Mówi o mnie ?mój

starszy brat?, co mi niewątpliwie pochlebia. Mógłby mnie jeszcze częściej słuchać jak do

niego przemawiam, głównie po procesie spożycia? Generalnie dobry z niego chłopak!

Alternatywny Bar ? Legendarny już lokal na warszawskim Ursynowie, kolebka i siedziba

Warszawskiej Ligi Pokera . Miejsce, w którym w pokera zaczynała grać większość graczy

ze stolicy. W lokalu tym odbywa się też większość ?środowiskowych? imprez towarzyskich.

Serwowane tu pierogi są chyba najlepsze w dawnym Układzie Warszawskim. Niestety,

ostatnio zaczyna przegrywać rywalizację z Hiltonem. Oby na krótko!

Amazonit ? Jeden z najlepszych i równocześnie chyba najbardziej niedocenianych graczy w

naszym kraju. O takich jak on mówi się ?mózg? i jest to niewątpliwie czysta prawda. Czas jego

sukcesów przez duże ?S? niewątpliwie już wkrótce nadejdzie. Moim zdaniem człowiek zbyt

skromny. Gdyby chciał prowadzić szkołę pokera to zapewne po kilku miesiącach jej działania

nie mógłby się opędzić od chętnych. To przez niego i Grabsona stolica została ?zaszczepiona?

na tajskiego pokera . Nie rozstaje się z kawałkiem amazonitu, kamienia hazardzistów.

B

Blasco ? Współtwórca magazynu o hazardzie E-Play. Lubi to co robi i coraz bardziej

interesuje się pokerem (choć na swój sposób). Nasza znajomość nie zaczęła się zbyt dobrze,

ale obaj po bliższym poznaniu doszliśmy do wniosku, że więcej nas łączy niż dzieli. Teraz

się kolegujemy, co na pewno jest ciekawsze od wojowania ze sobą. Człowiek, który chyba

wie najwięcej o polskim ustawodawstwie dotyczącym naszej dziedziny życia. Co jakiś czas

popełnia kolejny odcinek swojego bloga na Pokertexas. W nicku umieszcza trzy szóstki, co

jednak oznacza, że lekko piekielny z niego człek?

Blog ? Moje ?trzecie dziecko?. Choć czasem dzieją się pod nim dantejskie sceny to nadal

piszę kolejne odcinki z nadzieją, że komuś się moje wypociny spodobają. Pisałbym go chyba

nawet tylko dla siebie, bo jakoś się już do tego tak przyzwyczaiłem, że szkoda by mi było z

tym kończyć. Bloga prowadzę już ponad rok i zbliżam się do pierwszej setki jego odcinków.

Chyba z tej okazji muszę wymyślić coś naprawdę specjalnego?

Boniek ? W zasadzie to powinienem chyba napisać ?Boniek i jego bracia?. Rodzina braci T.

to niewątpliwie ewenement na skalę krajową, choć mało kto o tym wie. Pierwszy raz polski

światek pokerowy usłyszał o nich podczas Unibet Open w Madrycie, gdzie stawili się w

liczbie trzech. Samego Bońka poznałem jednak w Lugano podczas kolejnego UO. Bracia T.

(z Bońkiem na czele) to absolutni rekordziści, jeśli chodzi o liczbę VIPów wyrabianych na

Unibecie. Myślę, że w czterech robią tyle co reszta Polski razem wzięta, a nie są to małe

ilości. Sam Boniek wypadł najlepiej pośród wszystkich Polaków na ostatnim EPT w stolicy.

Jego brat Drzewo85 dotarł aż na FT podczas warszawskiego Unibet Open . Zdolne chłopaki!

A jest ich jeszcze dwóch!! Strach się bać?

Bowling ? moja ukochana, choć porzucona dla pokera, dyscyplina. Z drugiej strony gdybym

nie grał w bowling to kto wie kiedy (i czy w ogóle) poznałbym texas holdem, więc może to

takie przeznaczenie? Na całe szczęście środowisko bowlingowe zaczyna coraz częściej grać

w pokera, więc kontaktu ze znajomymi z kręgielni raczej nie stracę?

C

Cash games ? Alternatywa dla preferowanych przeze mnie turniejów. Na stoliki cashowe

mam ?fazy?, raz je uwielbiam grać, raz nienawidzę. Jedno jest pewne ? podczas ulubionego

przeze mnie dealer?s choice?a akcji na stole nie brakuje nigdy, a szkolenie się w kolejne

wersje omahy przynosi mi masę radości i satysfakcji? A czasem nawet trochę kasy!

Card Player ? Jedyny w Polsce magazyn poświęcony w całości pokerowi. Mam przyjemność

pisać do niego już rok. Bardzo żałuję, że przestali w nim prezentować swoje teksty Pawcio i

Warsaw, bo od nich właśnie zaczynałem zawsze lekturę kolejnych numerów. Z niewiadomych

i niezrozumiałych dla mnie powodów magazyn ten nie jest czytany przez wszystkich graczy z

Polski, choć niewątpliwie jest to skarbnica wiedzy dla pokerzystów na każdym poziomie

zaawansowania. Mam nadzieję, że to się już wkrótce zmieni?

Clipper ? Jeden z moich najlepszych kolegów w środowisku. Właściciel Baru Alternatywnego

i współorganizator Warszawskiej Ligi Pokera. Syn swojego znanego ojca. Dusza ? człowiek.

Najlepsze pokerowe wypady w Polskę miałem właśnie z nim. O niektórych do dziś nawzajem

sobie opowiadamy i wspominamy je z sentymentem. Facet z uśmiechem przyklejonym na

stałe do twarzy. Elegancik jakich mało, lubi ?wyglądać?. O nowych spodniach lub butach

może opowiadać godzinę. Niestety, ostatnio mniej gra, co zapewne mu bardzo dokucza?

Czarne okulary ? Nieodłączny rekwizyt większości początkujących, średnio zaawansowanych

i prosów przy zielonym stoliku. Ostatnio najczęściej okularki widać u zgrywających się na

prosów początkujących podczas donkfestów w Hiltonie. Do tego słuchaweczki w uszach,

kapturek na głowie i już można poczuć się jak w Vegas na WSOPie!

Czerwony dywan ? Rezultat złożonej przeze mnie nieopatrznie Góralowi obietnicy. Okęcie

było więc świadkiem realizacji rozłożenia przed nim czerwonej płachty po jego pierwszym

dużym pokerowym sukcesie. Obym mógł korzystać z niego jak najczęściej?

D

JackDaniels i Daniz

Daniz ? Pierwszy prawdziwy troll pod moim blogiem, a więc postać niewątpliwie historyczna.

Patrząc z perspektywy czasu osoba, która może była i dokuczliwa jak mucha, ale jednak miała

swój styl i przede wszystkim klasę wypowiedzi. Pewnie częściej ja obrażałem jego niż on mnie,

a mimo to nie tracił tejże klasy. Poznaliśmy się osobiście podczas PPT we Wrocławiu i (ku

niepocieszeniu licznej gawiedzi) nie daliśmy sobie po pyskach. Ostatnie nasze rozmowy były

bardzo sympatyczne, choć i tak nadal uważam, że Daniz jest osobą troszkę dziwną. Ale widać

taka jego uroda?

Decker ? Postać widmo. Tak jak się szybko i niespodziewanie pojawił, tak szybko i nagle

zniknął. Zdążył zostawić po sobie mały smrodek w środowisku po tym, jak w kilku ?ciepłych?

słowach potraktował główne postacie warszawskiej sceny pokerowej. Kim był ? tego nie

wiadomo ?oficjalnie?, choć plotek i przypuszczeń było co niemiara. Są ponoć tacy, co taką

wiedzę posiadają, ale podzielić się nią nie chcą. Można by go może nawet podciągnąć pod

definicję trolla, gdyby nie forma jego wypowiedzi ? inteligentna, dowcipna i cięta. Zaczął

swoją działalność od skrytykowania Karelliego, potem już samo poszło dalej?

Downswing ? Nie ominął mnie niestety w tym kończącym się roku. Na szczęście nie trwał

jakoś bardzo długo i udało mi się o nim skutecznie zapomnieć. Został nawet głównym tematem

i ?bohaterem? jednego z moich artykułów do CPP. Oby następny nie przyszedł w ogóle lub

?wpadł? tylko na chwilkę? U niektórych znanych mi graczy trwa permanentnie od dawna,

kilku z nich kosztował nawet cały bankroll. Generalnie każdy z nas woli jego ?alter ego? czyli

upswing!

Dragon ? Najwierniejszy fan mojego bloga. Postać z taką dawką optymizmu, że umie nim

zarazić chyba wszystkich wokół siebie, w tym mnie w słabszych momentach. Od miesięcy

namawia mnie intensywnie do napisania książki. Ma jedną wadę ? jest z Krakowa i kibicuje

Wiśle. Jednak nawet z takim minusem w życiorysie jest bardzo dobrym kolegą, choć znamy

się tylko ?wirtualnie? potrafimy długo gadać ze sobą na GG.

Drzewka ? Legendę ?drzewek? (czyli trefli) opisywałem już nie raz. Najlepsza ich forma ?

drzewka niskie. Wersja optymalna ? 5 3 w tymże kolorze. Magiczną moc drzewek poznało

i kultywuje już wielu pokerzystów z Warszawy.

Dusiciel ? Bohater najdziwniejszej i najbardziej rozdmuchanej afery pokerowej roku. Pewne

jest tylko to, że afera miała miejsce, jednak jej szczegółów nie zna nikt do końca (oczywiście

oprócz samego zainteresowanego). Jako gracz wyznawca ?teorii drugiej pary?. Zadziwił mnie

w tym roku big laydownem podczas festiwalu w Hiltonie, gdy na flopie zrzucił do mnie w

wielkiej puli dwie top pary węsząc u mnie seta (którego oczywiście miałem).

E

EPT ? Obiekt westchnień dla jednych, szara codzienność dla drugich. Jedno jest pewne –

każdy szanujący się pokerzysta chce w tym turnieju zagrać! Wszystkich przyciąga wielka

kasa, udział największych gwiazd i niepowtarzalna atmosfera. W tym roku EPT gościło w

Warszawie dwukrotnie, za drugim razem i mi udało się zagrać. Generalnie obie imprezy

dla Polaków zakończyły się klapą. Na szczęście Góralowi w Londynie dopisywało szczęście

i wywiózł stamtąd worek pieniędzy i największy sukces polskiego pokera. O następny

będzie na pewno trudno, ale bądźmy dobrej myśli!

Erklos ? Człowiek ? instytucja w polskim pokerze. Jeśli ktoś potrafi zorganizować i dobrze

poprowadzić turniej to właśnie on. Logistyk, negocjator i tournament director w jednym ciele.

Po udźwignięciu ciężaru dwóch sezonów Polish Poker Tour przyszedł dla niego czas na

sprawdzenie się podczas Unibet Series of Poker, którego będzie również zawiadowcą.

Prywatnie przemiły, ciągle uśmiechnięty człowiek. Fan brydża, pokera i wszelkich gier

karcianych.

Eurosport ? Jedyna ogólnodostępna stacja telewizyjna w Polsce, która stale pokazuje nam

rozgrywki pokerowe. Niestety, jakiś czas temu wycofano z Eurosportu turnieje EPT i teraz

musimy się cieszyć z tego co mamy. Do stałych współpracowników stacji należą Góral, Doli

i moja skromna osoba. Ostatnio swoimi zdolnościami dziennikarsko-komentatorskimi mogła

się również popisywać Kartka. Głównie słówkiem ?push?, które wyjątkowo podoba się (nie

wiedzieć czemu) prowadzącemu każdą relację Markowi Kalecie?

Extravaganza ? Klub Michała Wiśniewskiego w Warszawie. Dyskoteka z pokerem w tle.

Miejsce rozgrywania wielu turniejów i gier cashowych, choć warunki (głównie akustycznie)

do najbardziej sprzyjających nie należały. Jednak jakoś nigdy to nikomu nie przeszkadzało.

Najlepsze ?wściekłe psy? w stolicy podawano właśnie tam ? gardło pamiętało je jeszcze dzień

później… Obecnie w przebudowie.

F

Festiwal pokerowy ? Cokwartalna okazja do wygrania większych pieniędzy w kasynie w

Hiltonie. Organizowane od samego powstania Olympica, również w innych stolicach krajów

nadbałtyckich (Tallin, Ryga i Wilno). Tydzień ciągłej walki o jak najlepsze pozycje i jak

największe pieniądze. Podczas ostatniego z nich osiągnąłem swój największy dotychczas

pokerowy sukces finansowy, więc jak widać (parafrazując słowa znanej piosenki) ?wygrać

każdy może??

Forum ? Miejsce wymiany poglądów na tematy pokerowe i od pokera bardzo nawet dalekie.

Najpopularniejsze z nich to oczywiście forum Doliego, choć kolejne (w tym na Pokertexas)

starają się również zaistnieć i stawić czoła dotychczasowemu monopoliście na rynku.

Poprzedni artykułKoniec turniejów rebuy na WSOP?
Następny artykułUnibet Series of Poker – Startują satelity

24 KOMENTARZE

  1. Ależ Daniz, jeśli chodzi o Ciebie o juz dawno nie. Ale w Twoich początkach… :)Pozdrawiam Cie serdecznie i Wesołych Świąt Ci życzę!

  2. Taki alfabet sporo mówi nie tylko o jego bohaterach ale przede wszystkim o autorze, choćby wybór haseł. Po Kisielu i Urbanie godnie tradycję pociągnąłeś. Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg.

  3. Jureczku, Tobie pomysł odstąpię za… hmmm… jednego drinka przy najbliższej okazji! :)Choć przecież to tylko kolejna autopromocja w moim wykonaniu i “czyste show”…

  4. Znowu brawo, trzeba nieć poukładane pod “sufitem”, żeby urodzić taki rewelacyjny pomysł.

    Jeżeli natychmiast nie dasz klauzuli wyłączności to kiedyś i ja ten pomysł wykorzystam.

    Myślę, że każdy ma swój “alfabet” i mógłby go publicznie przedstawić.

    ps.

    dla mnie Twój pomysł jest “rewelacją roku”.*

    z wyrazami szacunku hajjer

  5. To nie jest miejsce na taki artykuł , lecz do twojego bloga. Nie wszyscy ludzie regularnie zaglądający na pokertexas.pl interesują się prywatnymi przemyśleniami Jacka Danielsa. Na blogu , kto będzie miał ochotę się pośmiać , tudzież zapoznać się bliżej z twoimi przemyśleniami zajrzy tam a nie na główny.

    Dla mnie , bez dwóch zdań to czyste show , które próbujesz wzbudzić wokół siebie .

    Na głównym powinny znaleść się inne newsy, informacje, recenje, artykuły itp.

  6. Jack, czuje sie niedoceniony, myslalem, ze zaczniesz od A jak Arystoteles, bede chyba musial bardziej zaczac sie starac

  7. @wojtuch – tutaj miały sie znaleźć hasła coś znaczące…@ogr – ja napisałem “Alfabet”, a nie pokerowy słownik :)@Rado – ja miło w końcu usłyszeć, że coś Ci sie podoba w moim wykonaniu :)@K8 – jeśli ma ci to pomóc zdać… :)@Amazonit – na was dwóch to forma zawsze będzie!

  8. Ciesze się, że Alfabet się podoba. To był tzw. “szybki pomysł, szybka realizacja”. Oczywiście następne odcinki już wkrótce, a w nich kolejne litery alfabetu i nowe hasła.

  9. Dziekuje Jack za mile slowa. Szykuj forme w taja na styczen, pojawimy sie z Grabsonem.

    Pozdrawiam

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.