Zabawny błąd pokerzysty – pomylił pokera online z turniejem live!

0
Poker online WSOP

Czy zdarzyło się Wam kiedyś grindować i mówić głośno, jakie będzie Wasze kolejne zagranie? Jeden z pokerzystów grających w turnieju online na stronie WSOP w Atlantic City też tak zrobił. Nie wziął jednak pod uwagę pewnego dość istotnego szczegółu…

Turnieje World Series of Poker Circuit to bardzo popularne turnieje live. Jeden z nich toczy się właśnie w Rozvadovie, ale cykl największe sukcesy święci w Stanach Zjednoczonych, gdzie rocznie rozgrywane jest nawet kilkanaście przystanków.

Jednym z nich jest Atlantic City w stanie New Jersey. Od kilku lat w stanie możliwa jest gra online. Poker oferowany jest tam między innymi przez PartyPoker i 888Poker. Z oprogramowania tego drugiego korzysta WSOP. W weekend doszło tam do historycznego wydarzenia – gracze o pierścień WSOP-C powalczyć mogli w turnieju online za 365$!

Wczoraj w nocy doszło więc do ciekawej sytuacji. Pokerzyści walczyli więc jednocześnie w turniejach live i online. W kasynie Harrah's w Atlantic City rozgrywano między innymi Main Event WSOP-C z wpisowym 1.675$, ale trwał także wspomniany turniej online.

Do przedziwnej sytuacji doszło już na stole finałowym eventu. Joe Siracusa zagrał na nim min-raise na wczesnej pozycji. Wszyscy spasowali do Soheba Porbandarwali. Pokerzysta postanowił wykorzystać okazję i grindować właśnie na swoim tablecie event online. W turnieju tym dostał parę króli. Bez namysłu oznajmił, że… wchodzi all-in!

Krupier powtórzył słowa pokerzysty, a następnie przesunął jego żetony na środek stołu. Siracusa natychmiastowo sprawdził za 338.000 (24 blindy). Dopiero po chwili Porbandarwala zorientował się, jak wielki błąd popełnił! Przyznał, że nie sprawdził nawet swoich kart. Pokazał Q2. Rywal miał JJ. Niestety dla shorta, na stole pojawiły się A95Q3. Przypadkowy all-in w ciemno był więc dość szczęśliwy dla Porbandarwali, który trafił damę i został liderem turnieju!

Soheb Porbandarwala
Soheb Porbandarwala

Siracusa odpadł w koszmarny sposób i za 10. miejsce otrzymał 8.065$. Takiego bad beata raczej nie mógł się spodziewać!

W evencie online pokerzysta z królami się podwoił, ale deep runa nie zrobił. Doskonale natomiast poradził sobie w Main Evencie. Po przypadkowej eliminacji rywala doszedł aż do heads-upa. Tam zmierzy się z Peterem Vitantonio w walce o swój drugi pierścień WSOP-C. Będzie miał 68 blindów wobec 54 blindów rywala i szansę na 107.862$!

Ryan Mandara wygrywa Main Event Irish Poker Open!

Poprzedni artykułRaport online – dewast_out wygrywa prawie 25.000$!
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Mateusz Krzyżewski wygrywa na UK Unibet Poker Tour (19 marca)