Wystartował Main Event EPT Berlin

3

W Berlinie rozpoczął się przedostatni turniej dziewiątego sezonu EPT.

Po sporym sukcesie Berlin Cup, w którym zagrało 911 graczy (wygrał Pieter De Korver) fani pokera ostrzą sobie ząbki na Main Event EPT Berlin, z wpisowym €5,300, który rozpoczął się wczoraj.

W zeszłym roku najlepszy spośród 745 uczestników turnieju był Davidi Kitai z Belgii, który w heads-upie pokonał Andrew Chana z Kanady, inkasując za swój sukces 712 tysięcy euro. Dzięki swojemu osiągnięciu Kitai skompletował potrójną pokerową koronę.

Tym razem Kitaia i Chena nie było jeszcze wśród graczy, a więc może zagrają w dniu 1B, ale przy stolikach zasiadło wielu znakomitych pokerzystów. Zagrali m.in. Justin Bonomo, Johnny Lodden, Ruben Visser, Steve O'Dwyer, Jeff Sarwer, Liv Boeree, Dominik Nitsche.

Polskę reprezentowali wczoraj m.in. Marcin Horecki, Jose Carlos Garcia, Mikołaj Zawadzki i Adrian Piasecki.

Początek gry był dla Górala znakomity, bo szybko dołożył do swojego stacka kilka tysięcy, dzięki opłaconemu stritowi. Zupełnie w innej sytuacji znalazł się natomiast grinder turniejów WSOP Circuit Alex Phahurat, który po przegranej set na seta został shortem. Alex walczył jeszcze do trzeciego poziomu, ale na nim pożegnał się z turniejem.

Dobrze w dniu 1A radził sobie Dominik Nitsche, który konsekwentnie zdobywał żetony. W jednym z rozdań niemiecki pokerzysta wyeliminował Dana Smitha. Gdy na stole leżały 5 8 9 3 , Smith zagrał all-ina za 28 tysięcy i pokazał J T. Nische miał A 9, a na riverze spadła 8 . Rozdanie później Dominik dołożył do stacka kolejne żetony, eliminując następnego rywala.

Po kilku poziomach sporymi stackami dysponowali Ronny Voth czy Giuseppe Vasallo. Tego samego nie mógł opowiedzieć Jeff Sarwer, który odpadł sprawdzając potężnego overbeta rywala na riverze, tylko po to by zobaczyć u niego wyższego fula. Z turnieju odpadli również m.in Rupert Elder, Justin Bonomo, Johnny Lodden, Pierre Neuville czy Michael Tureniec. Poległ również zwycięzca Main Eventu EPT Londyn, czyli Ruben Visser.

Końcówka dnia była bardzo dobra dla Marcina Horeckiego, który po jednym z rozdań dołożył do stacka sporo żetonów. Po akcji preflop Ronni Meyer zdecydował się, że jego 3 3 będzie dobre, aby zmierzyć się z kartami Górala, który pokazał K K . Flop dał nadzieję rywalowi Marcina, bo spadły na nim 4 8 5, a turn 6 dołożył kolejne outy. River to jednak bezpieczne A , a Marcin wskoczył na poziom 85 tysięcy w stacku.

Ostatecznie skończył dzień mając 89 tysięcy i był zadowolony ze swojej gry:

Liderem po dniu 1A jest Ronny Voth, który we wtorek rozpakuje żetony o łącznej wartości 196 100. Drugi stack należy do Mike'a Kunze, a trzeci do Thomasa Richeta. Dobrze spisał się Jose Carlos Garcia, który zgromadził żetony o wartości 106 800. Oprócz Marcina i Jose, w drugim dniu zagra również Grzegorz Gosk (47 300).

Niestety z rywalizacji odpadli Tomasz Panek, Mikołaj Zawadzki, Paweł Andrzejewicz i Grzegorz Derkowski.

W dniu 1A wzięło udział 347 pokerzystów. Do drugiego dnia awans wywalczyło 171 uczestników.

Czołówka i ciekawsze stacki:

Miejsce Imię i nazwisko Stack
1 Ronny Voth 196 100

2 Mike Kunze 188 000

3 Thomas Richter 176 100

Dominik Nitsche 137 900
Jose Carlos Garcia 106 800
Marc-Andre Ladouceur 98 000

Marcin Horecki 89 400

Matthias De Meulder 58 200
Fabrice Soulier 48 200
Grzegorz Gosk 47 300
Boris Becker 30 300
Liv Boeree 18 100

Zdjęcie: Neil Stoddart/PokerStars Blog

Poprzedni artykułPokerfest
Następny artykułPokerowy problem w Norwegii

3 KOMENTARZE

  1. Jestem

    No no przyznam ze góral mi zaimponował, przy takim boardzie utrzymała mu się overpara, szkoda ze nie ma całej konkretnej akcji opisanej tak czy siak wygrał lepszy, jak to zwykle w pokerze 😉

    GL Góralu i prosimy o szerzej opisane akcje z jego udziałem!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.