Pule multiway zdarzają się praktycznie na każdym poziomie i w każdej grze pokera, aczkolwiek zdecydowanie najczęściej występują w grach cashowych full-ring na niskich stawkach i we wczesnych fazach MTT. Z tego tekstu dowiesz się jak zwiększyć swój winrate, gdy oglądasz flopa z przynajmniej dwoma innymi graczami.
Kiedy stworzyć zakres leadowania?
W puli 3-way każdy gracz zwykle będzie rzadziej betował z niższymi parami i niczym, a częściej z silnymi drawami i gotowymi rękami. Oznacza to, że większa liczba flopów zostanie przeczekana, gdy rywale nie złapali z boardem dobrego kontaktu. Zwiększa to ich szanse zobaczenia darmowego turna, dlatego powinieneś zdecydować się wtedy na lead.
Może to nie sprawiać problemu na flopie typu AK7, gdzie twoje top pary nie muszą obawiać się zbyt wielu kart na turnie. Flatując z 77, AJs lub QJs z big blinda po tym, jak button raisował i small blind sprawdził, nie masz powodu, żeby leadować. Board ten często trafi w zakres agresora i check/raise lub check/call, w zależności od ręki, wystarczą. Nie boimy się też, że rywal może nam zagrozić, gdy zobaczy darmowego turna.
Z AJ chętnie byśmy zagrali check/call wiedząc, że jeśli rywal nie trafił nic na flopie, niewiele outów będzie miał na turnie. Tego typu top para jest „stabilna” lub „niewrażliwa” – nie potrzebuje ochrony i nie musi od razu sięgać po wygraną. Spokojnie może poczekać z betem do turna.
Weźmy jednak teraz pod uwagę inną teksturę boardu: 874. Na takim flopie agresor preflop mniej chętnie będzie c-betował i mniejsza szansa na to, że złapał jakikolwiek kontakt z flopem. SB może czekać z kartami, z którymi chętnie sprawdzi jakiś bet. Gdy nikt nie ma ręki, z którą mógłby sprawdzić, wciąż dużo zyskujemy decydując się na lead z ręką typu 99, ponieważ zdobywamy w ten sposób dużą ochronę przed overkartami, gdy rywale spasują. W kolejce mogą czekać nawet cztery overkarty, które nas pobiją, jeśli spadną na turnie. Dlatego też w takiej sytuacji lead ma sens z trzema typami rąk:
Nutsy. Chcemy szybko zbudować pulę, a wiemy, że button chętniej złapie darmową kartę, niż będzie betował, dlatego check/raise nie jest najlepszym rozwiązaniem. Mogą to być sety, dwia pary i strity.
Wrażliwe top pary i overpary. Potrzebują wartości, póki board jest relatywnie bezpieczny, i ochrony swojego equity przed overkartami w rękach rywali. Tego typu ręce to A8s czy 99.
Semi-blefy. Musimy być selektywni w kontekście tego, z czym blefujemy na tak mokrym boardzie w puli multiway, ale możemy równoważyć nasze value hands od czasu do czasu leadując z drawami do koloru i strita.
Bądź gotowy zrzucić słabą top parę
Gdy trafiamy na flopie podejrzanie wyglądającą top parę w puli multiway, rozsądny może być fold nawet na pierwszy bet. Pamiętaj, że w pulach multiway rywale będą mniej skłonni do inwestowania pieniędzy ze słabymi blefami i marginalnymi rękami. Oznacza to, że gdy betują, ich zakres składa się głównie z silnych gotowych rąk i drawów mających wysokie equity. Dlatego też dotarcie do showdownu z najlepszą ręką nie będzie łatwym zadaniem.
Przykład: UTG otwiera do 2BB i dwóch graczy sprawdza. Robimy call z BB mając A2 na ręku. Na flopie spadają AT5. Checkujemy czekając na rozwój wydarzeń. Lead jest tu niepotrzebny i niebezpieczny. Informacje dostaniemy za darmo checkując.
W pulach multiway gracze często grają w taki sposób, jakby mieli odsłonięte karty. Dlatego check dla informacji z marginalną ręką jest potężnym zagraniem.
Czekamy więc i UTG gra za 6BB do puli 8,5BB. Wszyscy do nas foldują i to samo powinniśmy zrobić również my. Zakres UTG c-betowania w puli 4-way zdecydowanie jest silniejszy od naszej ręki. Nawet semi-blefy rywala będą miały wysokie equity. Marna szansa na to, żebyśmy byli z przodu, za to z dużą dozą prawdopodobieństwa jesteśmy daleko z tyłu.
Zmniejsz rozmiar betów przeciwko silnym graczom
Gdy robimy raise preflop i oglądamy flopa z dwoma silnymi regularsami, musimy pamiętać o tym, że ich częstotliwość kontynuowania gry po flopie będzie mniejsza z powodu liczby wciąż obecnych w rozdaniu graczy. Dlatego też średnia siła ich ręki będzie większa, jeżeli zdecydują się kontynuować grę. Im więcej betów sprawdzą, tym silniejszy jest ich zakres.
Wyobraź sobie, że robisz raise z HJ z KT, a dwóch kompetentnych graczy sprawdza z blindów. Na flopie pojawiają się T64. Blindy czekają. Mamy motywację, żeby betować. Zyskamy wartość od Tx i niskich par, a także ochronę przed overkartami, które mogą spasować zanim dostaną szansę sparowania. Chcemy też ustalić jakąś cenę dla gutshotów.
Problem jest jednak taki, że jeśli zrobimy duży bet, przefiltrujemy zakresy rywali w niekorzystny dla siebie sposób. Jeśli zrobimy bet o wielkości puli, to rywale będą kontynuować grę z zakresami mającymi bardzo dobre equity przeciwko nam. W takiej sytuacji dyskusyjne staje się, czy nasz bet był faktycznie dla wartości. W końcu nie chcemy się izolować przeciwko setom i AT! Lepszą linią byłoby zagranie za ok. 40% puli. Zmusi to wiele gorszych rąk, żeby kontynuowały grę, a i tak dostaniemy ochronę przeciwko rękom typu QJs.