Wskazówki dotyczące motywacji

11

Czytając komentarze na temat mojego poprzedniego artykułu, doszedłem do wniosku, że przydałoby się napisać coś, co wskaże kierunek działań i będzie pomocne przy dążeniu do osiągnięcia sukcesu pokerowego. Jak się zorganizować, jak wyznaczać sobie cele i przede wszystkim, jak to wszystko realizować. Postaram się przybliżyć taką drogę, która jest niejako pewnym standardem w świece, ale mało się o niej mówi.

Wypisz swoje cele – według badań przeprowadzonych przez jeden ze znanych uniwersytetów, (chyba był to Harvard, ale głowy nie dam) ludzie wyznaczający sobie cele w życiu mają, aż o 20% większe szanse na ich osiągniecie niż osoby, które tego nie zrobiły. Uważam, że to ogromna różnica patrząc, iż to tylko pól godziny roboty.

Jak to zrobić? Zwyczajnie. Siądź weź kartkę i długopis i pisz wszystko co byś chciał osiągnąć, cele krótkoterminowe i długoterminowe.

Długoterminowe pokerowe cele to na przykład:

  • „w ciągu roku zagram 200k rąk na stawkach 200$”
  • „po 10k profitu przejść na stawki 300$”
  • „dowiem się wszystkiego na temat 3betów 4betów oraz 5betów, w ciągu 6 miesięcy”
  • „znajdę sobie jakiegoś dobrego gracza do wspólnej analizy w ciągu roku”

Z poza pokerowych celów to na przykład:

  • kupię sobie mieszkanie za pierwsze zarobione 200k zł,
  • znajdę sobie żonę 🙂

Przykłady pokerowych celów krótkoterminowych to:

  • „będę analizował swoja grę codziennie przez 30 minut”,
  • „będę regularnie grał przez minimum 3h dziennie 6 razy w tygodniu”,
  • „raz w tygodniu obejrzę filmik pokerowy”.

Przykłady poza pokerowych celów krótkoterminowych:

  • „będę chodził na siłownie minimum 2 razy w tygodniu”,
  • „będę czytał przynajmniej jedną książkę w miesiącu”.

Przede wszystkim należy pamiętać, iż cele muszą mieć jakiś dead line, gdyż jeśli nie ustalimy czasu realizacji możemy nie czuć motywacji mówiąc sobie: „kiedyś przyjdzie na to czas”.

Zorganizuj się – to jest totalna podstawa. Trzeba mieć plan dnia, tygodnia, miesiąca. Ja codziennie staram się planować, co będę robił. Robię to bardzo dokładnie i pozostawiam mało czasu swobody. Dlaczego tak robię? Zarządzam swoim czasem, nie marnuję go i staram się maksymalnie wykorzystać, gdyż jest to najcenniejszy surowiec, nieodnawialny.

Polecam programik sticky notes. Jeśli ktoś, codziennie siada do kompa to ten program zawsze będzie przypominał nam nasze cele oraz to co na dany dzień mamy zaplanowane.

Jak dokładnie się zorganizować? Wyznacz czas każdej z czynności, polecam zawsze dodać 5 minut do każdej czynności, aby mieć pewien margines błędu. Czas każdej sesji powinien być w miarę regularny. Jeśli chcesz grać musisz znać godziny, w których masz najwięcej czasu. Regularność to obowiązek. Grać należy niemal codziennie około 5-6 dni w tygodniu. Nie polecam grać 7 dni ze względu na dużą szansę przemęczenia i znudzenia. Sesje po 2-3 godziny z przerwą powiedzmy 30 min, jeśli planujemy więcej sesji. Jednak jedna sesja to minimum. Do tego nieustanna analiza. Oglądanie filmików, przeglądanie swoich rąk oraz analiza w HM lub PT. Bez tego będziecie stać w miejscu. Na to też trzeba znaleźć czas i siłę.

Należy nauczyć się zwalczać chęć oderwania się od zaplanowanych czynności. Główni twoi wrogowie, to ty sam, telewizor oraz niepotrzebne strony internetowe. Ja często podczas sesji grałem jeszcze w szachy błyskawiczne, co niepotrzebnie zajmowało moja uwagę. Marnowałem sporo czasu przed TV oraz na byle czym, czyli coś tu coś tam, bez konkretnego celu. Nawet nie można było tego nazwać odpoczynkiem lub relaksem. Proponuję poszukać w swoim planie tygodnia rzeczy całkowicie niepotrzebnych, ale wykonywanych z lenistwa lub z przyzwyczajenia.. Po czym powoli eliminować każdą z nich. Poker należy na pewno do wolnego zawodu jednak, to my sami jesteśmy sobie szefem, wiec jaki szef takie wyniki. Jeśli będzie od nas dużo wymagał, to będziemy dawać z siebie więcej, jeśli będzie leniwy, to i my wiele nie osiągniemy.

Realizacja – to nic innego, jak regularne działanie. Konsekwencja w pracy. Nie da się nic osiągnąć bez ciężkiej pracy. Dlaczego jest ona właśnie taka ciężka? Wielokrotnie nie będzie wam się chciało. Właśnie dlatego sukces jest taki trudny, ponieważ musisz walczyć z jednym z najbardziej skomplikowanych przeciwników jakich znasz – sobą samym. Uważam, że to jest klucz. Nieustanna praca nad sobą samym, czyli tak męczące ciągłe podnoszenie poprzeczki. Sam chodzę na siłownię już więcej niż rok, ale wielokrotnie miałem jej totalnie dość. Nie chciało się. Czasem był to pojedynczy dzień, czasem prawie miesiąc. Jednak za każdym razem przekonywałem sam siebie, że to mój obowiązek, jeśli chcę osiągnąć swój cel.

Najlepszym narzędziem w realizacji działań jest motywacja. Na każdego działa co innego. Mnie na przykład motywuje spełnianie marzeń oraz filmiki motywacyjne. Jest również masa książek oraz wiele informacji na ten temat w Internecie. Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.

To wszystko, to jest właśnie praca. Ustalanie sobie celów, regularne pokonywanie samego się podczas realizacji priorytetów, szukanie sposobów zwiększania produktywności oraz motywacji. Czasem jest lekko, innym razem jesteśmy niemal na kolanach, jednak jeśli chce się osiągać swoje cele, trzeba cały czas na nie patrzeć. Problemów będzie całe mnóstwo :

  • niechęć
  • brak wiary w siebie
  • downswingi
  • problemy życiowe

Trudno, nie można się załamywać. Najwięcej osób rezygnuje na rogach ulic o nazwie „Nie mam siły” i „Sukces”. Wielu leżąc i wyjąc rezygnuje, zawraca z drogi, którą zmierzała do osiągnięcia przez nich wyznaczonego celu. Jednak ci, co się nie poddają i zawsze wstają w końcu dotrą do ulicy „Sukces”.

Poprzedni artykułFish, fishowi nie równy
Następny artykułWPT Baden – Dzień 1B – 23:40

11 KOMENTARZE

  1. kurcze ja też od dłuższego czasu tkwię w takim zastoju, marazmie. Chcę i muszę to zmienić ale jak? przez to że jest tyle rzeczy do zrobienia, zauważam że nie robię prawie nic.

    Jak zaplanować dzień jak się ma na godzinę 10 lub 11 do pracy na pełny etat. Owszem można wstawać wcześniej ale i kłaść się trzeba będzie wcześniej, bo na dłuższą metę to nie wyrobi człowiek.Jak tu dodać do tego transporty do roboty i z niej, wyjście na siłownię ze 2-3 razy po 2 godzinki( z transportem, itd robi się 3), kiedy spotkać się ze znajomymi, kiedy zrobić zakupy a kiedy posprzątać w mieszkaniu, jak tu znaleźć czas na sesję? może ktoś pomoże stworzyć konkretny plan dnia.

    • Racja. Śpię po 4-5 godzin dziennie i kurwa w końcu to się musi udać! Ale racja ze przepierdalam tez sporo dnia na pierdołach.

    • mnie takie filmiki motywuja bardziej do smiechu niz do wysiłku….juz wolałbym rzeczywistą rozsądną szczerą gadke jednego czowieka, niz jakiś zlepek z wstawkami z hollywoodzkich filmów.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.