Warsaw Open 2009 – Mini-relacja

2

W miniony weekend odbył się kolejny już Festiwal Gier Towarzyskich Warsaw Open 2009. W programie Festiwalu ponownie obecny był turniej Texas Holdem, który zgromadził całkiem sporą ilość uczestników. 

Turniej z wpisowym 330 PLN rozpoczął się w sobotę w szkole przy Emilii Plater. Pokerzyści mierzyli się w tym samym miejscu, w którym trwały rozgrywki w Monopoly, Scrabble, Gomoku i inne popularne gry towarzyskie. W turnieju zagrało ostatecznie 54 zawodników. 

Sam początek turnieju to małe zamieszanie organizacyjne i chwilowy brak miejsca dla spóźnionych osób, które jednak zapłaciły wcześniej wpisowe. Problem rozwiązano otwierając dodatkowy szósty stolik i dalej gra mogła być już kontynuowana bez większych problemów. 

Struktura turnieju podczas Warsaw Open powodowała, że sobotnia gra miała dość dziwny charakter. Gra toczyła się bowiem do wyłonienia TOP-20, które w niedzielę w kasynie w hotelu Hyatt rozpoczynało turniej od nowych stacków. W związku z tym osoby, którym udało się na samym początku mocno nabudować jechały do domu, przestawał grać lub jechały do kasyna na satelitę do side eventu USOP-a. W momencie, kiedy w grze pozostało już 21 graczy, czyli walka toczyła się na "bubblu" przed niedzielną rozgrywką doszło do bardzo niemiłej sytuacji, o której napiszę dzisiaj na blogu. Ostatecznie na 21 miejscu odpada Sadam i sobotnie rozgrywki zostały zakończone. 

Niedzielny finał Warsaw Open 2009 w Hyattcie miał bardzo przyjemną strukturę – 10,000 żetonów i 30 minutowe blindy, a gra toczyła się nie tylko o pulę nagród utworzoną z wpisowego, ale również o wpisowe na Unibet Open Warszawa dodane do pierwszego miejsca. 

Jako pierwszy z grą w niedzielę pożegnał się Coher, chwilę później w jego ślady poszedł autor tej mini relacji, a początkowy etap gry zdominowali Janusz Chyziak na jednym ze stołów oraz Jacek Ładny na drugim. Obaj gromadzili coraz większe stosy żetonów i jako liderzy rozpoczynali grę na stole finałowym. 

Po pęknięciu bubbla (w kasie było 6 zawodników) gra przyspieszyła, aż w końcu pozostało zaledwie 3 zawodników – Janusz Chyziak, Jacek Ładny oraz Kuba "Brt". W tym momencie Janusz zaproponował przerwę, a gracze uzgodnili pomiędzy sobą podział puli nagród. I tak ostatecznie pierwsze miejsce i wpisowe na Unibet Open Warszawa przypadło Januszowi Chyziakowi, drugie miejsce i ponad 8,000 PLN trafiło w ręce Jacka Ładnego, a trzecie miejsce i blisko 5,000 PLN wygrał Kuba "Brt". Gratulacje dla całej trójki!

Poprzedni artykułThe Biggest Game in Town – Al Alvarez
Następny artykułKursy Unibet na zwycięzcę Wielkiego Finału USOP

2 KOMENTARZE

  1. Co to za dziwny deal ze nie chcieli walczyc tylko oddali – zwlaszcza 3 miejsce dziwi ze wziete w ciemno po uzgodnieniach?

    Pozatym mialy byc 3 pakiety a nie 1 – ktos tu niezle przycial w …. caly czas 3 pakiety a na final okazuje sie ze 1 – brawo organizatorzy!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.