Walka kickboxerska pomiędzy pokerzystami odbyła się wczoraj w Hiszpanii, a dokładnie w mieście Estepona, leżącym tuż obok Marbelli.
Pokerzyści planowali ten pojedynek od dwóch lat, ale ciągłe problemy nie pozwalały im stanąć na ringu. Lex narzekał na kontuzje, pojawiły się problemy z miejscem rozegrania walki. W końcu nieco ponad miesiąc temu „RaSzi” ogłosił na swoim blogu, że walka dojdzie do skutku.
Pokerzyści mieli walczyć w 5 rund, z których każda miała trwać trzy minuty. Wygrana miała nastąpić przez nokaut lub poddanie, a w sytuacji gdyby obaj stali na ringu pod koniec 5 rundy, pojedynek zostałby uznany za nierozstrzygnięty.
Oczywiście walka wzbudziła żywe zainteresowanie wśród innych pokerzystów. Nieprzychylnie wypowiedział się o niej Doyle Brunson, który później chciał nawet postawić pieniądze na to, że pojedynek pozostanie nierozstrzygnięty. Ostatecznie nie zrobił tego, bo walka nie była nigdzie transmitowana na żywo. Dodał jednak, że kibicuje Lexowi. Walką zainteresowany był też Daniel Negreanu, który napisał na Twitterze: „Walka pomiędzy Elkym a Raszim jutro. Chcę na nią postawić więcej, a więc jeżeli ktoś lubi Elky'ego, niech da mi znać. Pokryję kolejne 50 tysięcy”.
Oferty na wynik walki pojawiły się też u jednego z bukmacherów. Kurs na Elky'ego wynosił 1.67 zaś na RaSziego 2.10. Niestety walka została dość szybko wycofana z oferty.
Zobaczcie kilkunastominutowy filmik z walki (dla niecierpliwych, sama walka rozpoczyna się w 4 minucie filmu).
Zwycięzcą został Lex „RaSzi” Veldhuis. Holenderski pokerzysta wygrał przez nokaut w drugiej rundzie. Po walce powiedział reporterowi Pokernews: „Doceniam Elky'ego, bo po pierwszym ciosie, który spowodował jego upadek, podniósł się po 8 sekundach i uniósł pięści, a uderzyłem go dość mocno. Mam dla niego dużo szacunku, bo po tym uderzeniu wstał i od razu na mnie ruszył”.
Lex podziękował wszystkim za kibicowanie i napisał: „Cóż za uczucie. Szacunek dla Elky'ego”. Teraz Holenderski pokerzysta może zacząć zbierać owoce swojej walki – wygląda na to, że samemu przyjął bardzo dużo zakładów. Stawka walki wynosiła 50 tysięcy euro, ale Lex powiedział, że łączne suma zakładów była 6-cyfrowa – niestety nie sprecyzował o ile chodzi. Przeciwko niemu postawili m.in Terrence Chan oraz Bryan Huang.
Wolalbym zobaczyc wage piorkowa: Scotty vs KidPoker, akcja by byla szybsza 😛
teraz czekamy na walkę w wadze ciężkiej czyli Phil Helmuth vs. Tony G. widzicie to? xD
wołał bym Hellmuth vs. Matusow 🙂
Wolałbym zobaczyć Vanessa Rousso vs. Liv Boeree w kisielu
Co za zjeb wszystkim minusy daje?
I jak tu przez te głupie zakłady wierzyć w pełni w uczciwość tej walki oraz sportowego ducha ?
Co za Cioty….
Lex wygrał bo miał wyższego kickera a Elky od początku limpował…
to a propos nie bijacych sie Francuzow
http://www.mmaforum.com/k-1-fighter-profiles/38749-k-1-fighter-profile-jerome-le-banner.html
2002 K-1 World Grand Prix Finalist
2001 K-1 World Grand Prix in Osaka Champion
2000 K-1 World Grand Prix in Nagoya Champion
1999 K-1 World Grand Prix 3rd Place
1996 I.S.K.A. World Super Heavyweight Thaiboxing Champion
1995 K-1 World Grand Prix Finalist
W.K.N. World Muay Thai Super Heavyweight Champion
French & European Kickboxing Champion
Chodziło mi o historię i cały naród, naród tchórzy.
No nie – za przykład wybrałeś dyscyplinę, w której Holendrzy przez 18 lat tylko 3 razy nie wygrali mistrzostw – więc RaSZi na pewno miał lepsze wzorce 😉
Cała walka jedno wielkie pośmiewisko! Przez dwa lata przygotować się można tak, że na luzie będzie można pokonać takiego Lexa dyszącego po pierwszej rundzie i mającego posturę czterdziestolatka. Elky nawet gardy trzymać nie umiał, on technicznie żadnego uderzenia nie potrafił wyprowadzić. Widać, że z dzieciaka komputera się nie zrobi sportowca. A co do Lexa to przeważała inteligencja i najbardziej, oczywiscie, doswiadczenie.
ElkY mial zly gameplan. Z tego co czytalem duzo mocniej sie przygotowywal od Lexa i w walce tez widac ze jest od niego lepszy kondycyjnie. Powinien walczyc zachowawczo, z defensywy, poskakac troche po ringu, przeczekac ze 2 rundy. Niestety wdal sie w bojke i przegral z lepszym technicznie RaSzim.
Przestań…
Takie dwa Najmany się spotkały……
Nie rozumiem Elkyego po co zgadzał się na walkę kickbokserską, jeśli w ogóle nie używał nóg?
Było zakontraktować walkę bokserską
liczył pewnie na lucky punch 😀
Ale on się urodził na Korsyce – niby Francuz, ale wyspiarska mentalność:)
Elky od samego początku był skazany na porażkę. Francuzi nigdy z nikim i o nic się nie bili, więc nie miał się chlopak gdzie nauczyć chociażby podstaw. Biała flaga powinna byc ich narodową:)
tu się nie mogę zgodzić ,a Napoleon Bonaparte ?
fajna naparzanka,też bym tak chciał 😀
Lex zarobił na tej walce więcej niż większość zawodowych kickbokserów 🙂
Lex od początku wyglądał lepiej technicznie, Elky trochę na oślep machał łapami.
Dla bardzo niecierpliwych 9:30 – ale mu za*ebal 🙂
niezle cepy lataja
Lex zdecydowanie lepszy od początku. Soczyste kopniaki. Elky był bez szans.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.