Problem z przeciwnikiem dla Daniela Cates’a

5

Coraz mniej czasu pozostało do zapowiadanego pojedynku Daniela „junglemana” Cates'a, a cały czas nie pojawił się śmiałek chętny do podjęcia rękawicy.

Przypomnijmy, że w czasie praskiego festiwalu pokerowego w dniach 1-10 grudnia w stolicy Czech odbędą się turnieje World Poker Tour oraz European Poker Tour (z obu relację przeprowadzi PokerTexas) Daniel Cates chce zmierzyć się w pojedynku heads-up na stawkach €200/€400 z buy-inem €100,000. Zwycięzca tego pojedynku ma otrzymać, wzorem walk bokserskich, pas mistrzowski i tytuł World Poker Heavyweight Champion. Pojedynek ma odbyć się 6 grudnia, jest tylko jeden problem…

Jak na razie nikt nie przyjął wyzwania Daniela Cates'a i w opinii wielu zawodowych graczy nikt się tego wyzwania nie podejmie. Po pierwsze Daniel Cates w odmianie NL Holdem to aktualnie jeden z kilku najlepszych graczy na świecie, a po drugie Daniel w odróżnieniu od pamiętnego „durrrr challenge” nie daje swoim przeciwnikom żadnych oddsów.

„Może sobie pójść do Bobby's Room i jestem przekonany, że tam znajdzie akcję” trochę ironicznie mówi Sorel Mizzi. Podobnie wypowiada się Jewgienij Timoshenko, który krótko stwierdza „Nie sądzę, żeby ktokolwiek podjął się tego wyzwania”. Jedynym graczem, który wstępnie wyraził zainteresowanie tym pojedynkiem jest Tony G, jednak nawet szalony Tony jeszcze na 100% nie potwierdził swojego udziału w tym przedsięwzięciu.

Organizatorzy pojedynku Cates'a poinformowali również, że otrzymali zgłoszenie od szerzej nieznanego pokerzysty, który wyraził wstępne zainteresowaniem pojedynkiem, ale na razie nie ujawniają jego tożsamości informując jedynie, że tajemniczy gracz ma podjąć ostateczną decyzję w czasie najbliższych 48 godzin.

Pisz i zarabiaj – nawet 1,000 PLN miesięcznie

Poprzedni artykułTurniejowy rekord Polski
Następny artykułWalka „RaSzi” vs „ElkY” zakończona nokautem

5 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.