Wakacyjnie

11

Na początek zacznę od smutnej sprawy, nasz kolega z pokerowego stolika Mipi walczy z ciężką chorobą. Jak wiadomo taka walka wymaga wparcia rodziny, przyjaciół, silnej woli ale też najbardziej prozaicznej sprawy czyli pieniędzy na koszty leczenia. W związku z tym w tym temacie znajduje się apel o cegiełkę na pomoc Mipiemu i jego rodzinie w tej walce. Kto chce i może niech się dorzuci do tej akcji. Pokażmy, że pokerzyści to nie hazardziści i zło, z którym trzeba według naszego rządu walczyć lecz ludzie mający serce i potrafiący pomyśleć o innych w potrzebie!

Jeśli już jesteśmy przy temacie prawa pokerowego w Polsce to ostatnio udałem się wraz z delegacją Polskiej Federacji Pokera Sportowego na spotkanie z Ministrem Jackiem Kapicą. Relacja z tego spotkania znajduje się tutaj . W sumie nie ma nic do dodania. Nasz rząd nie zamierza uczyć się na błędach innych i uparcie chce aby UE wyciągnęła względem Polski twarde konsekwencje, w dodatku za nasze, podatników pieniądze. A w całym tym hazardowym zamieszaniu, z powodu walki politycznej, cierpią zwykli pokerzyści grający w grę, która najmniej z hazardem ma wspólnego ze wszystkich gier do niego zaliczanych. Tymczasem w inne gry jak ruletka, automaty, lotto czy bzdurne konkursy SMS jak ma na imię Andrzej Gołota można grać ile się chce.

W trakcie pobytu nad morzem nie omieszkałem odwiedzić tamtejszych pól golfowych. Niestety nie mam na golfa aż tyle czasu aby moje postępy była takie jak bym sobie tego życzył. Dopiero teraz doceniam jaki ten sport trudny a przez to dla naprawdę ambitnych, gdyby było łatwo to mielibyśmy samych Tigerów Woodsów :). Z drugiej strony wolno ale uparcie jakiś tam postęp jest. Na polu Sierra w Trójmieście razem z Soprano i Warsawem zagrałem najlepszą rundę w życiu na 96 uderzeń, ale z uwagi na bardzo wysoki poziom trudności tego pola jest to wynik lepszy niż moje 94 z łatwiejszej Lisiej Polany. Bardzo spodobała mi się gra Soprano, który zaczął sporo po nas ale już ma całkiem łady swing, którym jak mu wyjdzie potrafi uderzyć dalej niż ja. Jak popracuje nad krótkimi uderzeniami i patowaniem na greenie to może być ciężkim przeciwnikiem :). Aktualnie mój cel ustanowiony rok temu czyli 80 na koniec roku wydaje się nieosiągalny, ale mam nadzieję jednak na zejście poniżej 90 co jak na drugi rok gry i tak będzie niezłe.

Wracając do pokera, w drugiej połowie tego roku zamierzam grać zdecydowanie więcej, mam ambitny plan zaliczyć wszystkie pozostałe EPT aż do PCA włącznie, czy uda się dostać na wszystkie to zobaczymy. Dodatkowo chcę więcej grindować online, co powinno odbić się pozytywnie na mojej grze na żywo, bo zauważyłem, że grając mało cierpi moja forma. Ilość rąk jaką rozegrałem ostatnio w porównaniu z prawdziwymi grinderami jest bardzo niska. Jak na razie po powrocie zaczęło się nieźle od dwóch ładnych sesji na plus, po czym przyszła sesja na wyższych stawkach z wynikiem 7k poniżej EV gdy przegrałem wszystkie flipy a do tego parę 80:20. To w połączeniu ze „zgubieniem” przez PTR 4k mojego profitu dało śmieszny efekt w moim słabym i tak grafie, wygląda jak bym spadł z niezłego urwiska :). Mam nadzieję, że grając więcej nabierze on w końcu lepszego kształtu i wariancja wróci do moich przed PTRowych statystyk.

A mówiąc o wariancji w pokerze dla narzekających jak ktoś nie wejdzie do kasy na kilku turniejach to tutaj jest dobry przykład jaką nawet najlepsi gracze na świecie mają wariancję. Link jest do krótkiego bloga jednego z najlepszych graczy na świecie, Barryego Greensteina, który krótko acz dobitnie pokazuje wyniki netto z turniejów w 2010 roku.

Już za tydzień wyjeżdżam na moje pierwsze EPT 7 sezonu (a drugie EPT sezonu po niedawnym Tallinie, na który z powodu wcześniej zaplanowanych wakacji nie pojechałem) do Vilamoury. W tym roku będzie o tyle ciekawie, że turniej odbywa się dwa miesiące wcześniej, przez co będzie tam pełnia sezonu turystycznego i będzie można spędzić świetnie czas na plaży (w przerwach turnieju bo odpadać nikt nie ma zamiaru 🙂 ). Dodatkowo jak wiadomo Vilamoura to bardzo znany region golfowy i właśnie w związku z tym po raz pierwszy w grafiku EPT pojawił się specjalny turniej golfowo/pokerowy, w którym na pewno zagram jeśli nie uda się dojść daleko w EPT. Organizatorem będzie Team Pro JP Kelly, najprawdopodobniej zagrają również Daniel Negreanu, John Duthie oraz Teddy Shertingham i pewnie sporo więcej znanych graczy! Format turnieju to gra 4 osobowymi wylosowanymi grupami, gracze zawsze wybierają najlepiej zagraną piłkę i znów cała 4 ją uderza. Na koniec turnieju w zależności od wyników ich stacki startowe będą odpowiednio korygowane. Tak więc należy liczyć na losowanie dobrej grupy, a potem tylko się świetnie bawić na polu golfowym!

Na koniec ostatnia ale nie najmniej ważna informacja. Na PokerStars już od 5 września WCOOP, czyli pokerowe mistrzostwa świata online. Tym razem ponad 60 turniejów, 50 milionów $ gwarantowane i 3 tygodnie świetnej zabawy. WCOOP inaczej niż SCOOP jest z jednym buyinem, ale przez co jest bardziej prestiżowy. W każdym razie dla graczy z mniejszym bankrolem zawsze pozostają satelitki aby dostać się do wybranego turnieju.

I jeszcze krótkie info, na Facebooku mamy stronę PokerStars.pl gdzie od czasu do czasu są konkursy i różne ciekawe informacje, na przykład updaty na gorąco z turniejów w którym gram. Ponadto od czasu do czasu wrzucam jakieś notki na Twitterze.

Pozdrawiam,

Goral

Poprzedni artykułZaczęło się to tak…
Następny artykułSmak Gostynia

11 KOMENTARZE

  1. Dzien 1A na EPT Vilamoura skonczony. W sumie bez wiekszych akcji wiec na calego bloga sie nie zbierze. Z 30k mam 40800. Dzien 2 w poniedzialek. Wish me luck! 🙂

  2. Oficjalny update z postepow golfowych. Dzis zagralem 88 na Lisiej Polanie ustanawiajac swoj najlepszy wynik i najlepszy handicap. Ship it 😉

  3. mam noobowe pytania, co to jest PCA? I Jakbys mogl podac linki do twitterow i innych fejsbukow.

  4. No no, a ja pamietam ten pierwszy turniej… 🙂 Powodzenia Pawciu, mam nadzieje ze damy rade jeszcze kilka razy karty rozdac 🙂

  5. Tu tu sobie blogujesz cwaniaczku, a biuro ledwo zipie pod nawałem urzędniczej pracy! Czekaj, czekaj, jeszcze ci Najjaśniejsza Rzeczypospolita wybije te bezeceństwa z głowy! Resort zdrowia się sypie, a ten tu sobie bloga zakłada…Powodzenia! Stronka rewelacja! :)ps.

    A mecz ze Szwecją w Chorzowie gdzie?

    Przynajmniej cieplej było niż na Belgii… 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.