USA – legalizacja pokera wcale nie tak bliska?

5

Legalizacja pokera w Stanach Zjednoczonych wydaje się zbliżać wielkimi krokami. Nie wszyscy są jednak optymistami w tej kwestii.

Jason Kirk pisujący dla portalu CalvinAyre.com, nie patrzy ze zbytnim optymizmem w przyszłość i uważa, że 2012 rok przyniesie dość mizerne szanse na regulację pokera w Stanach Zjednoczonych.

Kirk podkreśla, że jednym z podstawowych problemów związanych z uregulowaniem pokera jest bałagan informacyjny panujący w sieci. Wszystkie ważniejsze media, piszą o pokerze tylko i wyłącznie szukając sensacji (np. „Czarny Piątek”, czy też nazwanie Full Tilt Poker piramidą Ponziego). Z drugiej strony, pokerowe media prawie non-stop piszą o regulacji w sposób, „jakby ta miała być tuż za rogiem”, a sytuacja nie jest aż tak optymistyczna. Kirk pisze także, że wszystkie cztery wysłuchania odnośnie pokera online, które odbyły się przed Komisją do Spraw Energii i Handlu, nie spełniły swojej funkcji. Podczas nich zajmowano się bowiem podrzędnymi problemami (boty, wprowadzenie systemu, który klasyfikowałby graczy ze względu na umiejętności), zamiast dyskutować o problemach ważnych przy regulowaniu rynku, który może przynieść miliardy dolarów zysków.

Dziennikarz zaznacza, że głosowanie nad propozycją ustawy w komisji Kongresu, to za mało, aby myśleć o wprowadzeniu nowego prawa w życie. Ustawa musi być następnie przegłosowana w Izbie Reprezentantów, skąd trafia do Senatu. Tam mogłaby zostać przegłosowana, bo liderem senackiej większości jest Harry Reid, który sam wcześniej proponował uregulowanie pokera online (jego propozycje ostatecznie nie weszły pod głosowanie). Ustawę musiałby następnie podpisać prezydent Barrack Obama. Zdaniem Kirka jest to mało prawdopodobne, bo prezydent nie ma zbyt dobrych notowań.

Kirk uważa, że kwestie dotyczące legalizacji pokera na poziomie krajowym, zależą teraz głównie od tych, którzy mają pieniądze i władze, a sami gracze mogą tutaj niewiele zdziałać. Najważniejsze jest to, co zrobią wielkie firmy zarządzające kasynami, agencje rządowe lub też niektórzy kongresmeni. Dziennikarz uważa, że partyzanckie działania (próba dołączenia ustawy pod inną, w ostatnim momencie i wykorzystanie innych dróg legislacji) nie mają sensu, bo złe i słabo przygotowane regulacje, mogą w przyszłości stworzyć poważne problemy.

Ciężko przewidzieć, co w tej kwestii przyniesie przyszłość. Liderem w kwestii legislacji wydaje się być teraz stan Nevada, który opracowuje swoje regulacje i od przyszłego roku zamierza wydawać licencje. Gra na terenie jednego stanu, nie jest co prawda sytuacją wymarzoną dla graczy, ale kolejne mogą pójść za ciosem i wprowadzić swoje regulacje, co w efekcie przyspieszy regulacje federalne.

Źródło: CalvinAyre.com

Poprzedni artykułŚwiąteczny turniej z pulą $500
Następny artykułZmiany w sieci iPoker

5 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.