USA: Kalifornijczycy przychylni pokerowi online

0

Koalicja walcząca o regulację pokera pyta mieszkańców Kalifornii o pokera online. Dyskutowali o pokerze przed komitetem.

Wśród wiadomości, które docierają do nas ze Stanów Zjednoczonych przeważają ostatnio te dotyczące Kalifornii i tamtejszych prób w celu zalegalizowania pokera online. Koalicja C4COP, która walczy o ochronę graczy i uregulowanie pokera postanowiła zapytać mieszkańców Kalifornii, co sądzą o pomyśle na regulowanie pokera w sieci.

Ankietę przeprowadzono w dniach 15 do 21 kwietnia. Firma Tulcin Research zapytała telefonicznie 800 osób. Wyniki opublikowano dzień po wysłuchaniu pokerowym, które odbyło się przed Zgromadzeniem Stanowym Kalifornii. Wyniki są pozytywne dla zwolenników pokera. Ponad 2/3 osób popiera uregulowanie pokera online, podczas gdy 27% osób jest przeciwko.

Na wspomnianym wysłuchaniu o pokerze online głos zabierały aż 33 osoby. Byli to zarówno politycy, jak i osoby związane z przemysłem gier, analitycy, dziennikarze. Wśród nich był m.in. Mark Liparelli, były prezes Nevada Gaming Control Board, który opowiedział o tym jaką drogą legislacji wybrała Nevada. Liparelli radził, aby regulowany poker obłożony był niskim podatkiem – wspominał również o nielegalnych operatorach.

Kwestia operatorów, którzy oferują teraz pokera „nielegalnie” przewijała się zresztą w wypowiedziach wielu osób. To oczywiście tylko część zagadnień, o których dyskutowano. Przedstawiciele poszczególnych plemion, które mają decydujący głos, podejmowali temat klauzuli „bad actor”, która wyłączyłaby z rynku firmy działające po wprowadzeniu UIGEA. Część plemion i kasyn jest za jej wprowadzeniem do ustawy, co oznaczałoby raczej, że PokerStars w Kalifornii nie znajdzie swojego miejsca.

Nie wszyscy jednak zgadzali się z takim podejściem. Wyjątkiem był tutaj Robert Martin z plemienia Morongo Band of Mission Indians. Plemię to podpisało umowę partnerską z PokerStars – wiadomość o oficjalnej współpracy partnerów pojawiła się w czasie wysłuchania. Ron Sarabi z kasyna Hawaiian Gardens (które również podjęło współpracę z PokerStars), powiedział, że „Czarny Piątek” spowodował spadek zysków kasyna o 15 do 18 procent. Zdaniem Sarabiego poker online mógłby zwiększyć zainteresowanie grami live. Menadżer Hawaiian Gardens przyznał też, że chciałby zobaczyć większy pokerowy cykl turniejów, który mógłby rywalizować z World Series of Poker.

John Mehaffey, który pisze m.in. dla portalu US Poker, uważa, że wysłuchanie było pierwszym pozytywnym krokiem do tego, aby w Kalifornii zalegalizować pokera online. Co ciekawe, Mehaffey uważa, że klauzula „bad actor”, pomimo poparcia wpływowych plemion, nie trafi do ostatecznego projektu ustawy. Wynika to z faktu, że stanowi regulatorzy nie chcieliby, aby ktoś poza nimi mógł decydować o tym, czy dana firma może otrzymać licencję. To oznacza jednak, że spora część plemion wycofa swoje poparcie. Redaktor zauważa jednak, że projekt ustawy z klauzulą „bad actor” prawdopodobnie nie miałby nawet szansy na głosowanie przez Zgromadzeniem.

Do zalegalizowania pokera w Kalifornii może być jeszcze daleko. Wysłuchanie przed komisją to znaczący krok. Wszystkie strony (nawet przeciwnicy) przedstawiły swoje argumenty. Zapewne minie jeszcze trochę czasu zanim pokerowa ustawa trafi do podpisu na biurko gubernatora. Podobnie wysłuchanie odbędzie się 1 maja również w Pennsylvanii (a dokładnie w Harrisburgu). Tak jak w Kalifornii tematyka ma obejmować kwestie m.in. samej regulacji czy ochrony graczy.

Źródło: USPoker.

Poprzedni artykułEPT Monte Carlo 2014 – Main Event Dzień 3 – Live stream
Następny artykułEPT Monte Carlo Main Event dzień 3: Malte Moennig liderem