Turniejowy comeback – o czym trzeba pamiętać?

0
Izolacja short stacka

Chyba każdy gracz od czasu do czasu znajduje się w sytuacji, gdy w turnieju ma bardzo mało żetonów. Zdarza się to przykładowo po ogromnym starciu z graczem, który miał trochę mniej żetonów. Co więc robić w takiej sytuacji?

W swoim tekście dla PokerStars School Dave Roemer stara się podjąć temat turniejowego comebacku, czyli sytuacji w której z shorta ponownie dołączamy do rywalizacji.

Zanim jednak przejdziemy do porady, przytoczmy tutaj historię, którą Roemer zapamiętał z jednego z turniejów. Była to wczesna faza satelity do dużego turnieju na żywo. W tej mega satelicie poziomy były jeszcze bardzo niskie, a dwóch graczy zderzyło się w ogromnym rozdaniu. Po podliczeniu stacków okazało się, że jeden z graczy miał zaledwie 25 żetonów (przy blindach 100/200).

W kolejnym rozdaniu musiał na UTG wrzucić ten żeton na środek, bo ante wynosiło 25. Wygrał to rozdanie, po czym znów musiał wrzucić all-ina, bo był na big blindzie. Wygrał również i to rozdanie, a następnie kolejne na small blindzie. W ten sposób wrócił do turnieju, a następnie wygrał jeszcze wejściówkę do turnieju docelowego. Zapewne każdy z czytelników tego tekstu zna podobną historię „chip and chair”.

Sens tej opowieści jest jednak taki, że chociaż mało prawdopodobny był ten comeback, to jednak nie był całkowicie niemożliwy. Jasne, nikt nie lubi sytuacji, w której ma mało żetonów. Jest jednak znacznie lepsza niż sytuacja, w której żetonów nie macie w ogóle. Nawet na shorcie ciągle macie jakieś equity w puli, a więc wszystko może się zdarzyć.

Jak odbudować się z bardzo małego stacka?

Przede wszystkim nie można się poddawać. Trzeba aktywnie szukać najlepszego spota na wrzucenie na środek reszty żetonów. Nie ma luksusu czekania na dobre ręce, co nie znaczy że w następnym rozdaniu trzeba wrzucić all-ina z 93o.

Grajcie spokojnie. Panika powoduje, że czasem robicie rzeczy, które kojarzą się z zupełną rezygnacją. Jesteście mocno na shorcie, pewnie wkrótce odpadniecie… ale spójrzcie na to inaczej. Odpadanie z turniejów jest czymś absolutnie normalnym. Odpadamy przecież z większości turniejów – zwycięzca może być tylko jeden. Co daje to utrzymanie spokoju?

Rozgrywajcie tę sytuację, jak najlepiej potraficie. Jeden spot za drugim. Koncentrujcie się na każdej decyzji i podejmujcie najlepsze jakie znacznie. Zwróćcie uwagę na poziomy blindów, aby wiedzieć, kiedy będziecie musieli zagrać automatycznego all-ina. Przed każdym spotem zapytajcie się, czy to właśnie ten ma sens do wejścia all-in. Jakie są szanse na lepsze, jeżeli ten odpuścicie?

gra na short stacku

Spróbujcie wybierać jak najlepszego spota. Nie macie już luksusu w postaci czasu oczekiwania na kartę premium. Co więc można zrobić w tej sytuacji? Co brać pod uwagę szukając tego najlepszego spota?

  • Ręka lepsza niż przeciętna ręka startowa. To najważniejsze. Oczywiście nie ma tutaj czasu na czekanie na wielką rękę, ale nie będziecie dostawali samych kiepskich. Każda tabelka push/fold powie Wam, że ręce ciut lepsze niż przeciętne są +EV do wrzucenia, kiedy macie bardzo małego stacka.
  • Duża pula wynikająca z puli multiway. To sytuacje shorthanded dają największą szansę na podwojenie. Czasem jednak pula multiway jest na tyle atrakcyjną opcją, że nie można jej pomijać. Pojedyncze podwojenia musi się powtórzyć, bo nie będzie wystarczające – ciągle będziecie na shorcie. Multiway to oddsy 6 lub 7 do 1. Ciężej będzie wygrać, ale to będzie naprawdę solidna porcja żetonów, z którą coś można już zdziałać.
  • Sytuacja shorthanded. Pokonanie tylko jednego rywala maksymalnie zwiększa Wasze szansę na przetrwanie, a dodaje trochę tak potrzebnych żetonów.
  • Otwarcie od wielkiego stacka przed Wami. Jeden z minusów bycia na zupełnym shorcie to brak jakiegokolwiek fold equity. Kiedy zagramy all-ina nie mamy po prostu na tyle żetonów, aby zmusić kogokolwiek do spasowania. Dzieje się tak szczególnie w akcji przeciwko big blindowi, który ma dobrą cenę na sprawdzenie Was z bardzo szerokim zakresem.
    Możliwe jest zyskanie pewnego fold equity w sytuacji shorthanded. Trzeba go „pożyczyć”. Jeżeli większy stack ma fold equity i otwiera przed Wami, możecie nieco „załapać” się właśnie na jego fold equity i wrzucić żetony na środek, aby zwiększyć szansę na pulę shorthanded. Jeżeli ten gracz otwiera szerokie zakresy, tym lepiej dla Was.

Realia turniejów są takie, że zdarzy się Wam znaleźć na ogromnym shorcie i bez normalnego fold equity – czasu przed wyblindowaniem się będzie mało. Czasem przegrany all-in spowoduje, że lądujecie na takim spocie, ale pamiętajcie – lepiej mieć jakiekolwiek żetony niż nie mieć ich w ogóle. Grajcie spokojnie, decyzja po decyzji, uważnie wybierajcie spoty i dajcie sobie szansę powrót do turnieju!

Triton Poker Cash Game – Elton Tsang przegrywa ogromną pulę!

ŹRÓDŁOPokerStars School
Poprzedni artykułOrganizatorzy przekładają Poker Fever Special!
Następny artykułPoker Masters Online – Bartłomiej Machoń na miejscach płatnych!