Trzy przykłady na to, jak stack-to-pot ratio wpływa na grę po flopie

0

Mogłoby się wydawać, że gry cashowe są trudniejsze od turniejów, ale to gracze turniejowi muszą grać na wielu różnych wielkościach stacków. Dla nich stack-to-pot ratio (SPR), a więc stosunek stacków do puli, ma duże znaczenie i tworzy różne możliwości, które rzadko występują w cashówkach. Przyjrzyjmy się więc trzem przykładom, które idealnie pokazują, jak ważny jest SPR.

Czym jest stack-to-pot ratio?

SPR jest dokładnie tym, na co wskazuje nazwa: jest to stosunek najmniejszego stacka w rozdaniu do puli. Zawsze obliczamy go na nowo na każdej ulicy.

Równanie na otrzymanie SPR jest na szczęście bardzo proste. Powiedzmy, że gramy na stawkach 2$/5$, a każdy gracz ma 500$. Podbijamy na buttonie do 15$ i tylko big blind sprawdza. Pula wynosi 32$, a obaj gracze mają 485$ w stacku. SPR wynosi więc:

485$/32$ = 15,15 SPR

Równocześnie z rosnącym SPR rośnie poziom skomplikowania gry, a więc również rola umiejętności. SPR na poziomie 15 jest dosyć duże, więc po flopie będzie miejsce na wiele różnych zagrań.

Lepiej zrozumieć SPR i jego wagę pomoże cytat z Upswing Lab:

SPR przydaje się w ocenianiu siły ręki po flopie. Gdy SPR wynosi 1, AT na flopie T87 jest bardzo silne i może zostać rozegrane za wszystkie pozostałe żetony. Dla porównania, przy SPR 10 to samo AT będzie miało co najwyżej średnią siłę i katastrofą byłoby wejście z nią all in. Podstawowa zasada dla SPR brzmi: w sytuacjach z niskim SPR jedna para lub top para mają dużą siłę, podczas gdy przy większym SPR dopiero dwie pary są na tyle dobrym układem, żeby grać o dużą pulę.

SPR większe niż 10

Wysokie SPR to sytuacje, które najbardziej lubią najlepsi gracze. Mają one miejsce przede wszystkim we wczesnych fazach turniejów, gdy większość graczy ma przynajmniej 70BB. Wielu graczy uważa się za ekspertów w tych miejscach, ale najczęściej nie potrafią oni w swoich decyzjach uwzględnić tego, jak SPR będzie wyglądało na kolejnych ulicach.

Poniższy przykład pochodzi z Main Eventu WSOP z 2016 roku. W grze pozostało jeszcze 25 graczy, a rozdanie to miało miejsce między Jamesem Obstem a Michaelem Ruane.

Blindy wynosiły 100.000/200.000. Fernando Pons otworzył z UTG do 450.000 z KQ. Ruane sprawdził z buttona mając 98, Obst sprawdził ze small blinda z 77, a Nguyen sprawdził z big blinda z 96.

Czterech graczy obejrzało flop: QJ7

Obst trafił seta, Ruane gutshota do pokera, a Pons top parę z dobrym kickerem. Pula na flopie wynosiła 2,025 mln, a stacki – a więc i SPR – wynosiły:

  • Pons: 17,7 mln – SPR 8,74
  • Ruane: 21,5 mln – SPR 10,62
  • Obst 25,4 mln – SPR 12,54
  • Nguyen: 5,8 mln – SPR 2,86

ruane obst

Pons kontynuował za 625.000. Ruane zrobił raise do 2,025 mln, a Obst cold 3-betował do 5,3 mln. Nguyen i Pons zeszli mu z drogi, a Ruane zrobił łatwy call. Jego ręka nie nadawała się na przebicie przeciwko zakresowi 3-betowania Obsta. Dla nas ważny jest jednak pierwszy raise Ruane, a dokładnie jego implikacje na turnie, jeżeli któryś z rywali by 3-betował – i to właśnie się stało.

Obst mógł mieć dwie pary, sety i silniejsze drawy do koloru, a Pons mógł mieć wszystkie sety, a także silniejsze drawy do koloru. Gdyby któryś z nich zdecydował się 3-betować, Ruane musiałby sprawdzić, a SPR na turnie wynosiłoby zaledwie 1. To by oznaczało, że gdyby rywal wszedł all in na nic nie zmieniającym turnie, Ruane musiałby spasować.

Fold z mającym takie equity drawem dlatego, że nie mamy odpowiednich oddsów, żeby sprawdzić all in rywala jest dokładnie tą sytuacją, której powinniśmy starać się uniknąć. W tym przypadku flat zamiast podbicia sprawiłby, że Ruane miałby pewność, że będzie mógł komfortowo rozegrać turn i river. Tym bardziej mając taki draw, z którym spokojnie może sprawdzić duży bet na turnie.

Ruane sprawdził 3-bet, a na turnie pojawiła się T.

Ruane trafił pokera i Obst nie miał już szans mu zaszkodzić. Pula wynosiła w tym momencie 13,265 mln. Ruane miał w stacku jeszcze 16,2 mln, a Obst 20,1 mln, co dawało SPR na poziomie 1,19.

Obst czekał, co miało największy sens, ponieważ był nieco w tyle za zakresem rywala – szczególnie, gdy na boardzie pojawił się kolor. Ruane zagrał za 3,75 mln, a więc ok. 28% puli. Tak niewielki rozmiar ma swoje wady i zalety. Z jednej strony mógł wyciągnąć wartość z dwóch par i setów, a przy okazji zostawić rozsądne SPR na river, ale z drugiej strony zmniejszył chęć rywala do sprawdzania z QJ i praktycznie wyeliminował szansę na to, że Obst będzie blefował na riverze z rękami typu KT czy T9.

Obst sprawdził, a na riverze pojawiła się T.

Sprawy przybrały dla Obsta bardzo niekorzystny obrót. Miał fulla, a SPR wynosiło 0,6, co oznaczało, że Ruane powinien zawsze w tej sytuacji się podwoić. I w każdym innym turnieju tak by się zapewne stało.

Obst zrobił dziwnie mały bet na riverze, za 4,7 mln. Miał on jednak sens: starał się wyciągnąć wartość z kolorów, ale chciał też uniknąć klęski, jeżeli jego ręka była gorsza. Jednak przy tak małym SPR jedyny rozsądny rozmiar beta to all in. Ruane przebił rywala i wszedł all in za 12,48 mln. Obst miał oddsy 5 do 1, a mimo wszystko zrobił fold, który pozwolił mu dalej walczyć w turnieju.

Można zachwycać się tym, że zdecydował się na taki krok i miał rację, ale w teorii była to wyraźna pomyłka. To, co trzeba wynieść z tego rozdania, to im głębsze jest SPR, tym bardziej rygorystycznie trzeba podchodzić do tego, z jakimi rękami dążymy do all ina.

SPR ok. 5

Pule ze stack-to-pot ratio wynoszącym ok. 5 to zwykle 3-betowane pule przy stackach 100BB lub jednokrotnie podbijane na stackach ok. 30BB, a więc w późniejszych etapach turniejów.

Poniższe rozdanie pochodzi z turnieju 2.100$ PokerStars SCOOP z 2016 roku. Blindy wynosiły 150/300, a Doug Polk był efektywnym stackiem w tym rozdaniu z 11,8 tys. żetonów. Villain otwiera za 750 z hijacka, button sprawdza, a Doug mając K7 sprawdza na big blindzie.

Na flopie pojawiły się T42.

Villain c-betował za 1.200, a button spasował. Ponieważ SPR wynosiło niewiele ponad 4, Doug ze swoim drawem do koloru mógł zarówno sprawdzić, jak i przebić. Gdyby miał stack w okolicach 8.000, SPR byłoby nieco mniejsze i check-raise all in byłby najlepszą opcją.

Z kolei przy większym SPR, gdyby Doug miał np. 15.000 żetonów, najlepszym zagraniem byłby call. W takiej sytuacji check-raise byłby niepotrzebnym overbetem, a mniejszy check-raise postawiłby go w trudnej sytuacji, gdyby rywal odpowiedział all inem.

Doug ostatecznie sprawdził, a na turnie pojawiła się Q. Pula wynosiła 5.200, a Doug miał jeszcze 10.200 żetonów, więc SPR wynosiło prawie dokładnie 2. Doug czekał, Villain zrobił to samo i obaj gracze zobaczyli J na riverze.

Doug miał teraz decyzję do podjęcia: od razu betować, czy wybrać check-raise?

W tej sytuacji check-raise z tak silną ręką miał najwięcej sensu z dwóch powodów:

Pozwoli wygrać większą pulę niż bet, a o to przecież nam chodzi

Pozwoli nam grać tak samo z blefami, dzięki czemu nasz zakres będzie więcej zarabiał

Poza tym Villain może mieć wiele rąk, z którymi będzie betował, a niektóre z nich nawet sprawdzą check-raise. Możemy też zrównoważyć nasz zakres grając w tej sytuacji check-raise z ręką zawierającą jednego kiera, np. A2.

Doug faktycznie wybrał check, a Villain zagrał za 2.400. Doug odpowiedział all inem, a więc jedynym słusznym rozmiarem, gdy stack-to-pot ratio jest w okolicach 2. Villain sprawdził z TT.

turnieje MTT

SPR mniejsze niż 2,5

Z takim stack-to-pot ratio mamy do czynienia w 4-betowanych pulach w grach cashowych (100BB), 3-betowanych pulach w późniejszych etapach turniejów lub jednokrotnie podbijanych, w których big blind broni się mając mniej niż 15BB.

W poniższym przykładzie mamy do czynienia z ostatnią sytuacją. Zdarza się ona często, a jednak rzadko jest dobrze rozgrywana.

Rozdanie to jest czysto hipotetyczne. Blindy wynoszą 500/1.000-100. Hero jest na big blindzie z 13.000. Villain ma 68.000 i otwiera z buttona za 2.100. Small blind folduje, a Hero broni się z T9.

Na flopie pojawiają się T74.

W puli jest 5.600, a Hero wciąż ma 10.600. SPR wynosi więc niecałe 2. Villain gra c-bet za 3.300.

W tej sytuacji, ze względu na tak niskie SPR, możemy śmiało zagrać check-raise all in. Przy większym SPR nasza ręka byłaby za słaba, żeby zagrać check-raise, ponieważ często zostalibyśmy sprawdzeni przez lepsze ręce i wylądowalibyśmy na turnie w kiepskiej sytuacji i przy niepotrzebnie nadmuchanej puli.

Jednak przy tak małym SPR check-shove pozwala nam pozbawić equity rywala, którego zakres c-betowania będzie zawierał sporo overkart, które w przypadku calla wciąż mają przyzwoite equity. Poza tym możemy wyciągnąć wartość z rąk typu 88, 99, słabszych Tx i drawów.

Należy jednak pamiętać, że ponieważ bardzo często będziemy mieli wartościową rękę wchodząc tu all in, do naszego zakresu musimy dołączyć też trochę blefów dla równowagi. Na tym boardzie jest wiele drawów do koloru i strita, które możemy do tego wykorzystać, np. 98s, 65s.

Im mniejszy SPR, tym szerszy jest zakres, z którym możemy wchodzić all in.

Podsumowanie

Zawsze bierz pod uwagę siłę swojej ręki w porównaniu do SPR na flopie. Jeżeli masz top parę z top kickerem przy SPR 10+, wejście all in będzie bardzo złym pomysłem. Jednak ta sama ręka przy SPR 3 jest już efektywnym nutsem.

Jeżeli masz draw, postaraj się uniknąć sytuacji, w których rywal może betować i zmusić cię do zrezygnowania ze swojego equity. Zamiast tego spróbuj rozegrać rękę w taki sposób, żeby samemu zmusić go do spasowania.

Jak stać się lepszym pokerzystą? 14 porad od Vivian Saliby

ŹRÓDŁOUpswingPoker
Poprzedni artykułRozdanie, którego nigdy nie zapomnę – Eli Elezra
Następny artykułPoker Players Championship – co zrobić, aby turniej odzyskał swój prestiż?