Strategiczna samoświadomość – zrozumcie własne zakresy!

0
strategiczna samoświadomość

Jednym z największych przeskoków, które można zanotować w nauce pokera jest przejście od analizy własnego zakresu do zrozumienia zakresów rywala w kontekście własnej ręki. Strategiczna samoświadomość to wielki krok, który może znacznie poprawić wyniki.

Pisze o tym jeden z trenerów TournamentPokerEdge, który podkreśla, że jest to wręcz wejście na nowy poziom zrozumienia pokera. Myślimy bowiem o czymś więcej niż jednym, wybranym rozdaniu.

Jak jednak dokonać takiego przejścia? Potrzeba czasu oraz praktyki – właściwie tak jak we wszystkich aspektach pokera. Najważniejsze jest jednak szersze spojrzenie. Gdy koncentrujemy się tylko na tym, co powinniśmy byli zrobić w jednym rozdaniu, tracimy wszystkie inne potencjalne ujęcia, które dają nam cenne informacje mogące pomóc w podejmowaniu decyzji. Posiadając tę wiedzę możemy podjąć lepszą decyzję patrząc z perspektywy oponenta. Nie radzicie sobie teraz z tym elementem gry? Musicie nad nim popracować!

Zaczyna się od rywali!

Aby dotrzeć do punktu docelowego i wejść na wyższy poziom myślenia, musimy posiadać umiejętność zrozumienia zakresów rywali. Tak naprawdę bowiem, nie wiemy przecież, co zrobić z własnym zakresem, jeżeli nie znamy zakresu rywala. To wymaga stałego myślenia w kontekście zakresów, które przynajmniej częściowo koncentruje się na pewnych long termowych scenariuszach pojedynczych sytuacji. Nie możemy być w naszym myśleniu result oriented – karty, które nasz rywal miał w tej konkretnej ręce nie znaczą, że podjęliśmy dobrą albo złą decyzję.

W efekcie tak ważna jest stała praktyka analizowania rozdań w kontekście zakresów oponentów. Nie da się przenieść procesu myślowego w tym kierunku, jeżeli nie pójdą za tym konkretne działania. Taki stan jest jednak ciężko osiągnąć w pojedynkę. Ważna jest tutaj współpraca z innymi graczami i wytworzenie szerszego podejścia do zrozumienia ogólnych tendencji graczy.

Niska para w starciu z agresywnym rywalem

Samoświadomość i autoanaliza

Podobnie to szersze podejście może pomóc Wam w zrozumieniu własnych procesów myślowych. W efekcie poznacie też Wasze słabe strony. Jeżeli znajomy, z którym analizujecie rozdania, uzna jakieś zagranie za bardzo słabe, możecie zacząć zastanawiać się nad pewnymi elementami postrzegania danych spotów.

Regularny wzrost samoświadomości wymaga stałej autoanalizy, a co za tym idzie – regularnej nauki pokera. W tym aspekcie wielu graczy sobie jednak nie radzi. Gra w pokera jest dla nich czymś znacznie ciekawszym niż jego nauka. Właśnie jednak w tym przygotowaniu do gry najlepsi osiągają swoją przewagę. Ci, którzy osiągnęli najwyższy poziom, to gracze, którzy nauczyli się regularnej analizy, którą przekuli w konkretne elementy rozwoju ich gry.

Dlatego tak ważne jest rozmawianie na Skype w grupach ze znajomymi, analizowanie rozdań na forach albo zapytanie o zdanie Waszego trenera. W zasadzie najlepiej jest łączyć wszystkie te elementy. Im większa różnorodność metod, które używacie do zrozumienia własnych procesów myślowych, tym lepiej, dopóki te metody są oczywiście efektywne. Oglądanie pokerowych filmów treningowych samo w sobie nie jest złe, ale czy na pewno pomoże w rozwoju procesów myślowych, skoro nie musicie nic sobie tłumaczyć?

Nauczcie się exploitować siebie

Jeszcze jednym ważnym elementem takiej samoanalizy jest spojrzenie na linie, które aktualnie robicie i własne zagrania, a następnie zadanie sobie pytania: w jaki sposób exploitują mnie rywale? Jak zagrałbym je będąc przeciwnikiem? Jak wykorzystałbym własne słabości?

Tutaj przydaje się dostęp do solvera GTO, HoldemResources Calculatora i innych narzędzi. Bez nich jednak też sobie poradzicie. Po prostu musicie zrozumieć podstawy exploitowania – każda niedoskonała strategia ma jakąś gorszą stronę, a jeżeli ją znajdziecie to Wasze EV może poprawić się natychmiastowo przeciwko danemu rywalowi. W turniejach MTT wielu graczy ma takie same leaki, a więc próba analizowania ogólnych tendencji i odniesienia Waszego stylu gry, może poprawić wyniki.

Gdy zorientujecie się, że na small blindzie zbyt często 3-betujecie, to pomyślcie, w jaki sposób mogą wykorzystywać to rywale. Może exploitem będzie tutaj częstsze zagrywanie 4-bet blefu, a może gracze w tych konkretnych turniejach częściej kierują się ku flat callowaniu 3-betów? Jak wpływa to na Waszą strategię gry na flopie w takich spotach? Czy Wasz zakres c-betowania jest w tym przypadku zbyt szeroki, czy może zbyt wąski? Te wszystkie pytania mają odpowiedzi, a Waszym zadaniem jest ich znalezienie.

Grand Prix Million żetony

Rozmawiajcie o pokerze

Wprowadzenie tych zmian w życie wiąże się z regularnym rozmawianiem o pokerze z innymi. Jeżeli bowiem nie rozwijacie w sobie lepszego zrozumienia tego, jak inni postrzegają Waszą grę, nie rozwijacie się jako gracze. Wasz poziom samoświadomości stoi w miejscu.

Regularny nacisk na zrozumienie własnej gry doprowadzi do poprawy poziomu samoświadomości w zakresie strategii i tendencji, dzięki temu lepiej zrozumiecie własne zakresy w pojedynczych przypadkach. To w efekcie spowoduje, że wasze decyzje będą bardziej efektywne i przewaga nad rywalami w tym zakresie będzie się zwiększała.

10 pamiętnych momentów w historii festiwali WCOOP cz.2

ŹRÓDŁOTournamentPokerEdge
Poprzedni artykułPonad 650 godzin w Bobby’s Room przez 70 dni – intensywne lato Gusa Hansena
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – surud zwycięża w Sunday Warm-Up (12 sierpnia)