Spadki we Francji, nieciekawie we Włoszech

2

We Francji znów mniejsze zainteresowanie pokerem. We Włoszech operatorom ciężko utrzymać się na rynku.

Zainteresowanie pokerem we Francji jest coraz mniejsze, co pokazują wyniki finansowe za drugi kwartał roku opublikowane przez ARJEL, czyli komisję, która zajmuje się tam m.in. przyznawaniem licencji. W porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku zanotowano 10-procentowy spadek. Łączne zyski z pokera wyniosły 135 mln euro, co oznacza 12% spadku przez ostatnie pół roku.

Wyniki opublikowane zostały przez dziennik Le Figaro. W zeszłym tygodniu regulatorzy z takich krajów jak Niemcy, Hiszpania, Francja, Wielka Brytania, Włochy i Portugalia, spotkali się, aby wspólnie dyskutować o rynku gier. Przedstawiciel ARJEL miał po raz kolejny powiedzieć, że mniejsze zainteresowanie pokerem powiązane jest ze spadkiem jego atrakcyjności we Francji i dodał, że płynność rynku może być zależna od połączenia pul z innymi krajami.

Pozostałe dane pokera nie są też zbyt optymistyczne. W pierwszym kwartale 2013 roku gry cash straciły kilkanaście procent i trend utrzymał się również w drugim kwartale. Liczba aktywnych graczy spadła o 7%. Tym razem widać również, że gracze cash nie przenieśli zainteresowania na turnieje. Na francuskim rynku dominują Winamax.fr i PokerStars.fr, które mają znaczną przewagą na trzecim operatorem – PartyPoker.fr.

Jeszcze gorzej wyglądają wyniki we Włoszech. W pierwszej połowie roku zyski z gier cash spadły o 33.5% do 78.5 mln euro. Zyski z turniejów spadły jeszcze bardziej, bo aż o 36.9% do 57 mln euro.

Quirino Mancini współpracujący z SCM Lawyers powiedział na konferencji World Gaming Executive Summit, że przyszłość włoskiego rynku wygląda „blado„. Zdaniem Manciniego, włoski rynek jest ciągle ciekawym miejscem dla operatorów, ale to spowodowało sytuację, w której jest już przepełniony. Dodatkowo sytuacja podatkowa nie jest tam idealna. – Paru operatorów radzi sobie bardzo dobrze, ale reszta stara się po prostu przetrwać. PokerStars ma się dobrze, podobnie jak Lottomatica, 888 też – i inni. Dodał, że gdyby sam miał licencję we Włoszech, to niewątpliwie jego biznes postrzegany byłby jako ryzykowny.

Spadki pokera we Włoszech i Francji zostały już dawno zauważone przez AAMS i ARJEL, ale regulatorzy na razie powtarzają ciągle te same argumenty mające stać za mniejszym zainteresowaniem – niestety ciągle nie ma żadnych konkretów o tym, czy w najbliższej przyszłości możliwe będzie połączenie pul graczy.

Źródło: CasinoChoice, Intergaming

Poprzedni artykułPoker w elitarnym gronie „Najbardziej lukratywnych imprez sportowych”
Następny artykułPadłeś? Powstań!

2 KOMENTARZE

  1. Nie wiem co to znaczy ryzykowny biznes, koszty prawie zadne – utrzymanie serwerow i stuffu co oni tak placza to nie wiem CZYSTY ZYSK jesli ktokolwiek gra.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.