Słaby czerwiec, wesoły USOP

9

Internetowe boje

Nie rozpisując się zbytnio ? źle, źle, bardzo źle? Żadnego godnego uwagi wyniku, żadnej wygranej powyżej 500$. Dlaczego tak się dzieje? (pomijając ogromną ilość bad beat?ów

i cooler?ów, bo na to wpływu nie mam). Po pierwsze rozgrywam zbyt wiele MTT jednocześnie. MTT to nie wielostolikowe turbo sity, których spokojnie można grać kilkanaście naraz. Moja chęć gry, chęć osiągnięcia jak największej ilości dobrych wyników sprawia, że napędzam się do otwierania kolejnych MTT, przez co drastycznie spada jakość mojej gry. Plan na lipiec jest taki – rozpoczynając sesję wybieram sześć turniejów, które chce zagrać danego dnia. Do momentu odpadnięcia, z któregoś z nich nie odpalam niczego nowego. Po odpadnięciu mogę uzupełnić liczbę rozgrywanych turniejów do sześciu, jeżeli mój stan psychofizyczny będzie na to pozwalał 🙂 (powyższa zasada nie dotyczy oczywiście wielostolikowych turbo sitów). Drugą przyczyną moich słabszych wyników jest pewien przestój w rozwoju pokerowym. Mniej czytam, mniej oglądam. W lipcu to się na pewno zmieni ? poza lekturą pokerową i wykupieniem abonamentu w jednym z portali instruktażowych zbieram się sam do zrobienia kilku ?filmików? z przebiegu moich turniejów online (nie chciałbym nazywać tych ?filmików? instruktażowymi, jednak wierzę, że mniej doświadczonym graczom będą w stanie pomóc).

Strefa Live, Terminator, USOP

W lipcu rozegrałem trzy turnieje live i jest to standardowa dla mnie ilość. Jakoś wolę grać

w sieci, a do kasyna udaję się zazwyczaj z przekory bądź dla towarzystwa, nie częściej niż raz w tygodniu. Na początku miesiąca odbyło się Grand Prix Strefy Live, które ukończyłem na 19 miejscu, kiedy to doszło do allinów na flopie 3 7 Q . Ostatecznie moje 33 okazało się słabsze od K Q Jacka Danielsa (pula była bardzo duża – dawała pozycję chipleadera). Następnie terminator, gdzie odpadam tuż po pierwszej przerwie ? na flopie 9 7 4 dochodzi do allin?ów i moje QQ nie daje rady K 3 . No cóż bywa?..

Pokerowa rozgrywka w pociąguNo i w końcu USOP Wrocław. W związku ze słabymi wynikami w czerwcu do końca wahałem się co do wyjazdu. Ostateczną decyzję podjąłem w czwartek wieczorem. W związku z tym nie udało się umówić z grupa ?miejscowych głupków? na wspólny zakup biletów na pociąg i wszystko wskazywało na to, ze cała drogę spędzę wyłącznie w towarzystwie Jagera.

Tymczasem zrządzeniem losu w przedziale obok znaleźli się Lukro, Karelli, Losadamos, Milus i Tomek ?Kmpk?. Pierwszych czterech niezwłocznie rozpoczęło rozgrywkę tajskiego pokera, a ja z Jagerem

i z Tomkiem zdecydowaliśmy się pograć dealer?s choice, w którym królowała 5-kartowa omaha hi/lo na trzy flopy:). W ten oto sposób podróż minęła mi szybko, niestety jej koszta okazały się ciut większe niż cena wydrukowana na bilecie.

Wrocław ? drzemka, obiad, main event. Od razu wylosowałem miejsce na stole telewizyjnym

w towarzystwie Michała Wiśniewskiego i Tuczasa. Reszta graczy nie była mi znana. Tutaj powinien rozpocząć się opis przebiegu rozgrywki z analizą ciekawszych rozdań?ale się nie rozpocznie. Od godziny 18 do 1 miałem raz AA i raz KK ? w obu przypadkach zgarniałem pulę przed flopem. W zamian miałem niesamowitą wręcz ilość par z zakresu 22-99 ? dokładnej ilości nie pamiętam (na pewno powyżej 15), natomiast bardzo dobrze pamiętam ilość setów ? 0. Do tego kilka suited connectorów i brak jakiegokolwiek kontaktu z flopem. Masakra! Pierwszy i jedyny w turnieju kontakt z flopem złapałem kiedy doszło do allinów preflop i moje KQ pokonało JJ. Potem znowu nuda i po jakimś czasie double up AQ vs Q10. Na blindach 200/400 ante 50 zacząłem trochę aktywniej stealować i restealować i drobnymi kroczkami powiększać swój stack, choć szału w tym temacie zdecydowanie nie było.

W końcu na blindach 300/600 ante 50 foldy do małego blinda, na którym znajdował się Husajn ? jeden z chipleaderów turnieju. Wykonał raise do 1800, zaglądam w karty i widzę AKs ? wow ? najlepsza ręka od ponad dwóch godzin. Wrzucam wszystkie moje żetony na środek stołu (około 10000) spodziewając się calla od prawdopodobnie słabszej ręki Husajna. Husajn sprawdza, ale niestety pokazuje 99. Board bez pomocy i main event się dla mnie zakończył.

Wieczór, a raczej noc po turnieju bardzo sympatyczna. Szczegółów opisywać nie będę, dla przestrogi napiszę tylko, ze jeżeli ktoś będzie miał sposobność zagrania z Losadamosem

w crazy pineapple, z założeniem że jedyną decyzję jaką podejmujemy w rozdaniu jest wyrzucenie karty po flopie, (reszta odbywa się bez licytacji i zwycięzca rozdania zgarnia ustaloną wcześniej sumę) NIE RÓBCIE TEGO!!! Skill Adasia w tej grze jest niewyobrażalny

i wygranie z nim jakiegokolwiek rozdania graniczy z cudem?

WrocławSobota to side event za 110 euro. Struktura tragiczna. Osobiście nie mam nic przeciwko turniejom turbo, nawet je lubię, ale multitablingując w necie. Moim zdaniem side event na USOP-ie powinien mieć lepszą strukturę ? może 7000 żetonów na start zamiast 5000, może blindy zmieniające się co 40 minut zamiast 30, a może chociaż przywrócenie poziomu blindów 100/200 bez ante (po 75/150 nastąpiło przejście na 100/200 ante 25). Turniej zakończyłem w środku stawki, przegrywając kilka minut przed ostatecznym odpadnięciem dużą pulę QQ vs TT vs AK (jak to zwykle w pokerze bywa najlepsza ręka się utrzymała, czyli Prezes kupił na turnie ostatnią znajdującą się w talii 10).

Podsumowując wyjazd ? pokerowo marnie, ale do siebie pretensji mieć nie mogę. Zabrakło szczęścia, czyli, tak jak napisałem we wstępie, okazji do wykorzystania własnych umiejętności. Ogólnie jednak jestem zadowolony ? fantastyczna impreza, pobity rekord frekwencji, miła atmosfera, weseli ludzie. Niestety nie doszedł do skutku heads-up między Jackiem Danielsem, a Kindkiem. W głębi ducha ubolewa nad tym chyba cała pokerowa Polska. No ale nic straconego, w końcu we wrześniu też jest USOP?

Poprzedni artykułKiedy wygrywanie staje się problemem
Następny artykułWór promocji na 5-te urodziny Everest Poker

9 KOMENTARZE

  1. tylko

    filmiki będą ogólnie dostępne, mam nadzieję, że już wkrótcekruczy

    portali instruktażowych w necie jest sporo, zależy czy bardziej interesują Cię turnieje czy cashówki; odezwij się na gg to coś Ci doradzę 4526375

  2. Wczoraj się dowiedziałem, że Karelli miał wracać do Warszawy pociągiem, a chłopcy wsadzili go po drodze do “autobusu”… 🙂

  3. Świetny wpis, już nie umiem się doczekać zapowiadanych filmików mam nadzieję, że będą ogólnie dostępne.Ps. Nie ma to jak Sadam przegrywa z Husajnem

  4. “W lipcu rozegrałem trzy turnieje live… “, jako że dziś jest 2 lipca, to całkiem nieźle 🙂

  5. Spoko Sadam, za dużo nie przegrałeś! 😉 Za to Pawcio troszkę więcej 🙂 Wymyśl sobie grę na rewanż do Krakowa, tylko o podobnym skillu co crazy pineaplle 🙂 Pięcio kartowa Omaha Hi/Lo na 3 flopy też była EV+ 🙂 Dobrze, że Jager się troszkę odtiltował 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.