Sami Kelopuro i jego droga do sławy

0

Gary Wise z ESPN pisze o fińskim graczu Samim Kelopuro znanym pod nickiem – LarsLuzak. Ciekawa historia niezwykle utalentowanego gracza, który może być uznawany za wcześniejszą wersję Isildura.

Gdyby w 2007 roku wymienić w pokerowych kręgach imię i nazwisko Sami Kelopuro, pewnie niewiele osób w ogóle by zareagowało. W końcu Sami grał w pokera dopiero rok. Gdyby jednak powiedzieć, że chodzi o gracza o nicku „LarsLuzak” wiele osób wiedziałoby o kogo chodzi.

Ekspresowa kariera Samiego doprowadziła go do gier na najwyższe stawki, gdzie walczył z Philem Ivey'em, Patrikiem Antoniusem czy Tomem Dwanem. Nie tylko grał, ale również wygrywał, a przeciwnicy zdawali sobie sprawę, że mierzą się z niezwykle agresywnym i utalentowanym graczem.

Kelopuro grał najwyższe stawki, ale szybko zaliczył bolesny upadek. Był bowiem specjalistą od Holdema, a po przenosinach na stoły Omaha Pot Limit nie miał już szczęścia, a stawki były dla niego za wysokie. Podobnie jak wielu graczy ze Skandynawii, miał też problem z odpowiednim bankrollem i stracił większość tego co posiadał. Dostał lekcję, ale zaś powrócił, aby wygrywać.

Sami nauczył się grać w 2006 roku podczas domowych gier w Finlandii. Później zrobił swój pierwszy depozyt, grał na stawkach 25/50 centów i uczył się gry. Wygrana w jednym z turniejów porządnie dopaliła jego bankroll, a już w pierwszych miesiącach 2007 roku, grywał stawki $100/$200. Wtedy upomniało się o niego wojsko.

Kelopuro wspomina, że pierwsze dwa miesiące szkolenia, to ciężki trening. Nie miał więc czasu, aby grać w pokera. Udało mu się jednak zostać kierowcą dla VIP-ów i mógł w wolnym czasie grywać w pokera. Wtedy zrozumiał, że na życie chce zarabiać grając w pokera – wyszedł z wojska i zaś rządził na stołach dzięki agresywnej i nieprzewidywalnej postawie.

Sami KelopuroHac „trex313” Dang mówi, że Kelopuro jest zdolnym graczem. „Potrafi grać w urozmaicony sposób i to powoduje, że ciężej się przeciwko niemu gra, nie można go łatwo odczytać.” Dang dodaje, że Kelopuro jest agresywnym graczem i na najwyższych stawkach prezentował bardzo wysoki poziom. „To taki typ pokerzysty, którego nie chcesz mieć w swojej grze gdy grasz wysokie stawki, szczególnie po swojej lewej stronie”.

Pochwał nie szczędzi również Phil Galfond, który mówi: „Myślę, że Sami to świetny gracz”. Galfond zaznacza, że Kelopuro to typ pokerzysty, z którym nie chce grać Heads-Up. Przyznaje, że zdecydowanie bardziej preferował stoły 6-max, ale przeciwko Samiemu musiał grać sprytnie, bo ten świetnie odczytywał przeciwników. Galfond stwierdza nawet, że dzięki grze z Kelopuro zaczął jeszcze bardziej przykładać się do swojej gry i stał się lepszym pokerzystą.

Galfond dodaje jednak, że pomiędzy znakomitym pokerzystą, a znakomitym profesjonalistą jest różnica. Kelopuro był w tamtym czasie tym pierwszym – ciągnęło go na wysokie stawki, a zbyt dużą część bankrolla inwestował w gry Pot Limit Omaha. Sami przyznaje, że wojsko pozwoliło mu trochę dorosnąć. W żaden sposób nie polepszył swojej gry, ale zaczął bardziej szanować pieniądze. Po powrocie z wojska stał się dojrzalszy, a znacznie zmniejszony bankroll spowodował, że zwrócił uwagę na turnieje.

Początkowo nie szło mu jednak zbyt dobrze. Dopiero w maju tego roku zaliczył świetny występ podczas Spring Championship of Online Poker. Wygrał Main Event, za co otrzymał $500,000. Sami twierdzi jednak, że poprawienie gry, nie było nagłym procesem, ale trochę trwało: „Wspaniale było się przełamać. Zdecydowanie poprawiłem swoją grę w turniejach w ciągu ostatniego roku lub dwóch lat, nie myślę, że to stało się nagle, po prostu zrozumiałem pewne z moich błędów. Myślę, że w latach 2006-2007 grałem w ten sam sposób jak (szalony internetowy profesjonalista) Isildur1 gra teraz. Gra dobrze, ale podejmuje ryzyko w grach cash. Niepotrzebne ryzyko w głupich spotach. On nie jest złym graczem, ale nie ma cierpliwości do turniejów. Zrozumienie różnicy zajmuje troche czasu. Mam teraz więcej cierpliwości.”

To co mówi Sami Kelopuro widać w jego świetnych turniejowych wynikach z ostatnich miesięcy. Fin zaliczył bowiem dobre World Series, gdzie w turnieju $10,000 Pot Limit Omaha Championship zajął 2. miejsce (wygrał Ben Lamb). Później zajął jeszcze 111. miejsce w Main Evencie. Po zakończeniu WSOP nie było wcale gorzej. Sami zajął 7. miejsce podczas EPT Tallinn, a tydzień później zwyciężył w turnieju High Toller podczas Fenia Grand Slam w Helsinkach. W ten sposób jego turniejowe wyniki poprawiły się o kolejne $121,000.

Sami Kelopuro zaliczył w swojej karierze wzloty i upadki. Teraz wraca odmieniony i choć droga nie była prosta, to lekcje, które otrzymał, pozwoliły stać się mu lepszym pokerzystą.

Na podstawie: Gary Wise – Sami Kelopuro takes road less traveled

Poprzedni artykułO sobie, swojej grze i planach na przyszłość.
Następny artykułRekordowy turniej w Delaware