Redbet Hunter Praga 2014 – Dzień 1A godz. 2:15

33

Zaczyna się polski weekend pokerowy w Pradze, czyli Redbet Hunter Praga. Zapraszamy Was na relację prosto z sali turniejowej.

Dzisiaj przed nami dzień 1A Main Eventu Redbet Hunter w Pradze. Wpisowe to €175, a gwarantowana pula nagród €50,000. Na start gracze otrzymają 20,000 żetonów, a blindy będą rosły co 40 minut. Od 18:00 startujemy z relacją, która będzie prowadzona jednak nieco inaczej niż wcześniej Wam znane relacje z turniejów pokerowych. Będzie sporo zdjęć, ale przede wszystkim dużo filmów, na których spróbujemy oddać panującą na sali atmosferę, a także to co będzie się działo za kulisami turnieju. Na starcie turnieju powinniśmy zobaczyć mnóstwo Polaków, zapowiadają się więc wielkie, pokerowe emocje, ale także mnóstwo świetnej zabawy. Zapraszamy od 18:00.   Witam wszystkich z Card Casino Prague! Z lekkim opóźnieniem (spowodowanym fatalnymi warunkami podróży po czeskich autostradach, które są rozkopane, jakby Krecik z rodziną zrobili sobie na nich piknik) zaczynamy relację z kolejnego turnieju Redbet Hunter. Wita Was Rafał „Jack Daniels” Gładysz! Będę miał przyjemność opowiadać Wam przez trzy dni o wydarzeniach z turnieju.

Skończył się przed chwilą pierwszy level turnieju. Zagramy dziś 10 poziomów blindów, zaczynamy od 50/100, a w stacku każdego z graczy znalazło się 20k. Póki co na sali bardzo cicho i spokojnie, ale kilku znanych zawodników z naszego kraju już zasiadło przy stolikach. Jest wśród nich ojciec i syn, czyli Nessie i Kądziel, którzy przypadkowo wylądowali na tym samym stole i walczą bezpośrednio ze sobą. Jest już również Obywatel. Reszty idę zaraz szukać, bo dopiero dotarłem po 9h podróży na miejsce 🙂

Na razie w grze mamy 106 graczy, nikt nie odpadł. Przypominam również, że każdy z graczy może skorzystać z opcji re-entry do końca czwartego levelu (wtedy kończy się również late registration).

Na zdjęciu: Kądziel

Zaczęła się pierwsza przerwa po dwóch levelach. Atmosfera na sali wciąż senna i wiele się nie dzieje, choć już trzech pierwszych śmiałków sięgnęło do kieszeni po dodatkowe 175€, aby udać się do kasy po re-entry.

Znalazłem kolejnych naszych graczy. GrzechuTG i Pioter siedzą na jednym stole i walczą z kilkoma lokalnymi regularsami. Brelson ma za towarzysza zwycięzcę Redbet Poker Open z Rozvadova, Mateusza Syca. Wahania w stackach naszych pokerzystów są jednak wciąż niewielkie. Tu tysiąc mniej, tam dwa tysiące więcej, nic się nie dzieje wielkiego. Jednym słowem – czeski film.

Na liczniku mamy obecnie 116 graczy.

Trzeci level to 150/300, zaczyna się za chwilkę.

Na zdjęciu: Mateusz Syc

Pierwsze straty w polskim obozie! Z grą pożegnał się GrzechuTG, który znalazł się w trzyosobowej puli z 64 w karo siedząc na pozycji dealera. Flop 894, dwa kara, akcja, nikt nie poddał swej ręki. Turn T i agresor na BB czeka, gracz na CO zagrywa za 3k, na co GrzechuTG wsuwa swoje 14k. Gracz na BB sprawdza, trzeci zawodnik ucieka z puli i Polak potrzebuje pomocy, bo walczy z setem dziewiątek rywala. Pomoc jednak nie nadciąga i nasz pokerzysta stwierdza, że dziś słabo mu się grało i nie robi re-entry zbierając siły na jutro.

Lepiej za to sytuacja wygląda u Nessiego, który trzyma przed sobą już 30k.

Jutro do gry przystąpi również Mateusz „mkiller” Górka, który ze względu na przegrany w Rozvadovie zakład będzie musiał grać przez cały dzień jako… Aaa, o tym przekonacie się już jutro 🙂

Licznik graczy wskazuje nam obecnie 118 zarejestrowanych (w tym re-entry) i 106 w grze.

Na zdjęciu: Nessie

Kolejny Polak out! Melson, już mocno skrócony po poprzednich bojach, po podbiciu i sprawdzeniu postanowił ukraść pulę ze swoim A7 wsuwając ostatnie 15 big blindów. Na małym blindzie obudził się jednak gracz z parą króli na ręku i było po zawodach. Melson również nie skorzystał dziś z re-entry i wróci na salę turniejową dopiero jutro.

Obywatel zgromadził już 38k, a Sycu ma kilka tysięcy ponad stack startowy.

Do tej pory zebrano 127 wpisowych, w grze mamy 108 zawodników. Late registration i ewentualne re-entry dozwolone będą jeszcze tylko 15 minut.

Na zdjęciu: dramat w dwóch aktach, czyli Melson out!

Jeszcze przed przerwą pożegnaliśmy Brelsona, który ze swoją parą dziesiątek wpadł pod rozpędzony pociąg w postaci… 23 off! Karta rywala była całkiem niezła na flopie 632 i Brelson postanowił zwiedzić bar w Card Casino.

Ostatni gracze polecieli do kasy ściskając w garści 175€, aby skorzystać z możliwości późnej rejestracji. Dojechała duża grupa Polaków, którzy przebijali się różnymi drogami i w końcu po kilku godzinach dotarli na miejsce. Ich zobaczymy jednak dopiero jutro.

A poniżej kilka zdjęć z placu boju.

Co ja tam mam? Dychy! Atak! (czyli Brelson out)

Coś byśmy może w końcu nagrali, ale czy ktoś umie obsługiwać tę kamerę? Please, help!

Żetony poczekają, piwko ważniejsze!

Mission impossible, czyli Pitshot stara się dogadać po angielsku z Marią. Ręce bolą 🙂

Powoli kończy się piąty poziom blindów. W doskonałym momencie podszedłem do Mateusza Syca, który chwilę wcześniej oddał trochę swoich żetonów i siedział z 11k w stacku. Po jego 3-becie został w rozdaniu z tylko jednym rywalem. Flop T96, czeck przeciwnika i nasz gracz betuje za 3k. Rywal szybko sprawdza i na turnie spada walet, drugie karo na stole. Znowu check i Sycu wsuwa resztę żetonów na środek stołu. Rywal szybko calluje i pokazuje 56 w karo. Polak dzierży w dłoniach American Airlines i wszystko w dłoniach krupierki. River to jednak bezpieczna dama trefl i Mateusz zalicza double up!

Kądziel systematycznie w górę – ma już 42 tysiące. Pioter męczy się z rywalami mając 15k i co chwila informuje mnie, że jego miejsce dziś powinno być przy barze, a nie przy pokerowym stole. W grze jest również Paweł „Jebaka” Chojnowski (to nie ja mu wymyśliłem tego nicka!!), zwycięstwa HESOP Wiedeń.

News z ostatniej chwili – Obywatel out!!

Na zdjęciu: Paweł Chojnowski

A mamy dla Was jeszcze… KONKURS!!

Sprawa jest dziecinnie prosta. W komentarzach czekamy na Wasze odpowiedzi na pytanie – ile żetonów będzie posiadał Polak, który zakończy dzień z największym stackiem wśród wszystkich naszych graczy? Trzy osoby, które będą najbliższe prawdy dostaną tickety turniejowe o wartości 16$ do satelity do turnieju Redbet Poker Open (8-12 grudzień w Pradze). Odpowiadać możecie do godz. 23:30!

Obywatel przegrał dwie duże pule – 66 vs 55 i zaraz potem AK vs AA i mocno się skrócił. Za resztę żetonów zagrał z AT, sprawdził go gracz z dwoma Krysiami na ręku i było dla Grzesia po zawodach. Do gry wraca oczywiście jutro.

Również Pioter już opija smutki w barze, o czym od dawna marzył. Za 10k pushnął z AJ, dostał call od lokalsa z AQ, ale już na flopie trafił swojego outa w postaci waleta. Los nie był jednak łaskawy. Runner runner w postaci dziesiątki i króla załatwiło sprawę. Pioter ma wolny wieczór i bogate plany 🙂

Zaczęła się przerwa po szóstym levelu, gracze udali się na przerwę. W dobrym humorze udał się na nią Kądziel, który zgromadził już 61k. Ma na koncie również dwa bounty (25€ z każdego wpisowego idzie na nagrodę za wyeliminowanie gracza).

W grze wciąż mamy 78 zawodników. Następny level 400/800 ante 100.

I po raz kolejny porcja zdjęć!

Ja sem Zdenek i sem turnijovy direktorek!

Jak ojciec z synem 🙂

Mamy trochę za mało akcji na stole…

Tak nie wygląda szczęśliwy gracz, czyli Pioter out!

Gracze wciąż mają przerwę na posiłek, papieroska, drinka i wizytę w toalecie, więc możemy chwilę odsapnąć przy kolejnej porcji fotek. Trwa walka z żywiołem w postaci kamery, więc mam nadzieję, że jeszcze dziś coś nagramy 🙂

A Wam zostało 10 minut na udział w konkursie!

Kaptur? Jest! Okulary? Są! Słuchawki? Są! Let's play like a pro!

Za ile to zagranie?!?!?!

Czytam i czytam i wciąż nie wiem – czy Q4 rzeczywiście „never fold”?

Najpierw John Wayne, potem Clint Eastwood… A teraz ja!

Honoru rodu Kądzielów broni już tylko ten młodszy. Nessie wrzucił swoje ostatnie 10k z AT w piku i został sprawdzony przez gracza na BB, który miał 12k i nie zawahał się ich użyć z Q9. Flop spokój, turn również, ale na river spadła dziewiątka i Roman poszedł zagrać turniej All In or Fold.

Trochę liczb: w grze mamy obecnie 68 graczy, średni stack wynosi 39k.

Stacki Polaków:

Kądziel – 63.000

Sycu – 28.000

Wyrzyk – 113.000

Tomek Kawalec – 130.000 (chyba chipleader na tę chwilę!!)

Domus – 17.000

Casper – 68.000

Trzcinek – 48.000

Jebaka – 38.000

A czeski John Wayne ze zdjęcia powyżej 7.900 🙂

…a jak tu szedłem, to ptak mi właśnie tu narobił…

Do końca ósmego levelu zostało nam 15 minut, blindy wynoszą obecnie 500/1000 ante 100. Przy stołach Card Casino siedzi jeszcze 56 zawodników, którzy walczą o udział w dniu finałowym z jak najlepszym stackiem. Przy jednym ze stołów terror sieją Wyrzyk i Tomek Kawalec siedzący ramię w ramię obok siebie. Mają dużo żetonów i umieją z nich korzystać w kolejnych potyczkach z miejscowymi pokerzystami, przez co ich słupki żetonów stale rosną.

Średni stack to obecnie 47.500, za kilkanaście minut zawodnicy udadzą się na ostatnią w dniu dzisiejszym przerwę.

Na zdjęciu: Wyrzyk

Zaczęła się przerwa po ósmym poziomie blindów. Ostatnie kilka minut odpoczynku przed decydującym starciem! Graczom zostało dwa razy po 40 minut i albo będą potrafili je wykorzystać na zbudowanie rozsądnego stacka, albo… wrócą jutro 🙂

Stacki Polaków:

Kądziel – 55.000

Lukwi – 65.000

Sycu – 14.000

Wyrzyk – 90.000

Tomek Kawalec – 105.000

Koniu – 45.000

Prastarzec – 35.000

Oskar – 48.000

Trzcinek – 24.000

Jebaka – 50.000

Grzegorz Taranko – 20.000

A dla wytrwałych obserwatorów ponownie kilka zdjęć 🙂

Leci ptaszek, leci!

Wasz ulubiony Jack Daniels z pucharem dla zwycięzcy, czyli to się raczej nie wydarzy… 🙂

Proszę, asika na river, błagam!!

Jak to było z tymi readami… Zamknę oczy, zasłonię twarz, będę nie do rozczytania!

Spieszmy się kochać graczy, tak szybko odpadają…

Po przerwie odpadło już kilku graczy, wśród nich niestety był Kądziel, który radził sobie nieźle od początku dnia 1A. Najpierw jego set dziesiątek przegrał z kolorem, a zaraz potem KQ nie dało rady TT.

Rozpoczął się stół finałowy w turnieju All In or Fold. Dotarło do niego aż sześciu Polaków, ale pierwszym wyeliminowanym był Nessie, którego A6 nie dało rady parze siódemek przeciwnika. A jutro o 23:00 rozpocznie się Nessie Cup, w którym Romek będzie chciał się z pewnością zaprezentować jak najlepiej.

W grze mamy jeszcze 48 pokerzystów, średni stack wynosi 55.400, a do końca gry zostało nam w sumie około 50 minut.

Były żetony, nie ma żetonów…

Trofea do zdobycia wciąż czekają na chętnych!

Rozpoczął się ostatni level 800/1600 ante 200. W grze wciąż 43 zawodników, do końca dnia zostało nam 25 minut i może się jeszcze sporo wydarzyć, choć gracze wyraźnie zwolnili grę.

Liderem na chwilę obecna wydaje się być Wyrzyk, który ma około 160k, ale sytuacja jest dość płynna, bo spora ilość zawodników ma przed sobą stacki w wysokości około sty tysięcy, a pule po stołach latają już spore. Ostatnią ofiarą Wyrzyka został niestety inny z naszych graczy Eric, który miał już w połowie dnia nawet 70k, ale w ostatnim swoim rozdaniu wsunął 19k z AQ i został sprawdzony właśnie przez Wyrzyka z 88. Ósemka na flopie załatwiła Ericowi przedwczesny powrót do hotelowego pokoju, ale wróci on do gry w dniu 1B.

Odbił się od dna Sycu, który mi kilka razy narzekał, że „całe życie na shorcie”, ale ma już około 75k przed sobą i chyba pod koniec zaczyna mu się podobać sytuacja na stole.

Podchodzę, mówię jak grać, a chłopaki się słuchają i wygrywają kolejne żetony, czyli nasi liderzy Wyrzyk i Tomek Kawalec walczą do końca 🙂

„Polski” stół finałowy All In or Fold

Jeszcze ostatnia lufka i ogień!! Sycu miażdży!

…bo ja, proszę pana, to wiem, jak się robi turnieje dla Polaków…

Tournament director ogłosił trzy ostatnie rozdania, które zostały już zakończone na wszystkich stołach. Chyba największym wygranym tych trzech rąk kończących dzień 1A był ponownie Wyrzyk, który wyeliminował kolejnego gracza, który starał się go blefować na river z asem high, gdy nasz gracz trzymał w rękach kolor na damie. Kilkadziesiąt tysięcy przepłynęło więc z czeskich do polskich rąk, a Wyrzyk skończył dzień ze stackiem 198k! Na 99% jest liderem!

Jego sąsiad po prawej, Tomek Kawalec, również przekroczył 100 tysięcy, bo zebrał o 4k więcej i ma już spokojną sobotę w oczekiwaniu na niedzielny finał turnieju Redbet Hunter.

Stacki reszty Polaków podam po podaniu oficjalnych wyników. Wiem już, że Grochol skończył mając 97k, a Jebaka zapakował do torby 90k.

Najprawdopodobniej dzień 1A ukończyło 36 graczy, a średni stack wynosi po dzisiejszych grach około 74k.

Na dziś to już koniec relacji. Dziękuję wszystkim wytrwałym za śledzenie wydarzeń w Card Casino Prague i zapraszam na jutro od godz. 18:00 na kolejny dzień zmagań.

To był dla Was dobry dzień, panowie!

Poprzedni artykułSzacunek do BM. Brak gry zabija umiejętności
Następny artykułPhil Ivey gościem programu 60 minutes sports

33 KOMENTARZE

  1. Dzień 1A za nami, na prowadzeniu Remigiusz Wyrzykiewicz (198,000 żetonów), aż ok. 50% graczy którzy przeszli do dnia finałowego to nasi, w tym gronie mamy również dwóch Mistrzów HESOP – Paweł Chojnowski (89,400) i Mateusz Syc (60,400).

  2. Dobra relacja. Wracam do stołów jutro, a właściwie dzisiaj ;-). Generalnie fajny turniej. Jeśli ktoś się zastanawia jeszcze czy przyjechać, to warto.

    • Kiedyś tak było, ale to było gorsze, bo spoilerowało komuś, kto chciał przeczytać od początku do końca nie odświeżając co chwilę

    • Będę się starał jak najczęściej. Chcemy również tu na miejscu nagrywać filmiki, które będą wrzucane równocześnie podczas relacji.

    • Tym razem idziemy o krok dalej i mamy nadzieje, że nowa forma relacji przypadnie kibicom do gustu. Liczymy na feedback.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.