W pierwszej części tekstu o znaczeniu agresji w pokerze czterech świetnych pokerzystów dyskutowało o tym, jak grać przed flopem. Co jednak zrobić, kiedy macie agresywnego gracze po Waszej lewej stronie?
Kilka dni temu mogliście przeczytać pierwszą część tekstu o agresji w pokerze. Jeff Gross, Noah Schwartz, Ari Engel i Matt Affleck radzili, jak grać agresywnie. Co jednak zmienia się, kiedy po Waszej lewej stronie będziecie mieli bardzo agresywnego oponenta? Jak zmienia to dynamikę Waszego agresywnego podejścia?
Jeff Gross mówi, że rywalizacja z agresywnym graczem po Waszej lewej stronie może być korzystna. Cały stół zacznie grać znacznie luźniej i będzie otwierał więcej rąk niż normalnie. Kiedy taki „kapitan stołu” jest po Waszej lewej stronie, trzeba jednak parę rzeczy wziąć pod uwagę.
Dobrze jest trzymać się planu atakowania 4-betami, a także zakresu, z którym bronili będziecie 3-betów. Trzeba tutaj odpowiednio dostosować się do agresji rywala i oszacować jego umiejętności gry po flopie. Agresywna gra to jedna kwestia, a bycie solidnym graczem post flop to całkiem inna rzecz.
Gross mówi, że będzie chciał na pewno grać mieszaną strategią, bo to sposób na zdobycie większej liczby żetonów. Trzeba pamiętać, że gracz po lewej stronie ma nad Wami dużą przewagę. Nie można zniechęcać się tym, że być może brał będzie więcej pul. Kluczem jest wygrywanie tych największych. Powinniście dość szybko zorientować się, jaki to rywal – zwracajcie uwagę z jakimi rękami dochodzi do riverów.
Agresywny gracz mocno wpływa na strategię
Ari Engel mówi, że gra z bardzo agresywnym rywalem po lewej stronie może mocno wpłynąć na strategię, bo przecież Wy też chcecie zebrać sporo żetonów. Amerykanin dodaje, że zdarza mu się nieraz czekać aż taki rywal popełni jakiś błąd. Czasem bardzo mocno atakuje oponenta, który swą grą wskazuje, że mógłby mieć dobrą rękę. W ten sposób zmusza go do heroicznie agresywnych zagrań. Jak podkreśla, dobrze jest mieć w arsenale zagrań trochę więcej narzędzi, aby odpowiadać dobrym graczom na różne sposoby.
Ciężko jest pozwolić sobie na granie zbyt wielu rozdań. Jeżeli zwrócicie uwagę na showdowny, to łatwo będzie Wam ocenić, czy dany rywal gra loose lub zbyt agresywnie, ale też nie ma dobrej strategii. Rozpoznacie, czy ich strategia to efekt analizy poprzez to, czy ich zagrania mają jakiś sens. Może po prostu to ślepa agresja? Poskładanie tej układanki, to właśnie to, co czyni pokera taką ciekawą rozgrywką.
Trzeba mieć plan
Noah Schwartz mówi, że w przypadku, kiedy spotka na swojej drodze bardzo agresywnego gracza, który ma nad nim pozycję, rozpoczyna analizę. Zadaje sobie kilka pytań: jak może osiągnąć wygrywającą sesję? Jak zgarnie żetony, aby wygrać cały turniej?
Jednym ze sposobów na walkę z taką agresją oponenta, jest prowadzenie własnych ataków. Ogień zwalczacie ogniem. To nie jest zawsze najbardziej efektywne podejście. To, że jednak dacie im do zrozumienia, iż nie mogą pozwolić sobie na agresywną grę z Wami, może spowodować, że poszukają innego rywala, który będzie lepszą okazją na zgarnięcie żetonów. Nie zawsze tak jednak jest. Schwartz podkreśla, że sam padł wpadł w pułapkę takiej gry i zrozumiał, że w pokerze ego trzeba zostawiać za drzwiami.
Tacy gracze sprawiają problemy. Trzeba przeciw nim grać solidnie. Chcecie jednak walczyć z takimi rywalami, aby grać o większe pule. Oni chcą wygrywać częściej samą agresją, ale to daje Wam możliwość na zabranie żetonów takiemu oponentowi. To czyni z nich czasem ciężkich rywali, ale są też podatni na błędy.
Selektywna agresja i losowa agresja to dwa całkiem różne podejścia. Przykładowo dany gracz może w logiczny sposób podchodzić do zagrań, jakie wybiera i pokazywać w rozdaniu swoje umiejętności. Drugi z kolei całkowicie nie rozumie zakresów i jest tykającą bombą zegarową podchodząc do rozdań w szalony sposób. Trzeba więc zwrócić uwagę na to, jaki typ rywala jest z Wami przy stole. Dzięki temu będziecie mogli opracować takie podejście, które będzie działało najlepiej.
Agresywny gracz buduje swój wizerunek
Matt Affleck uważa, że odpowiedź na spotkanie przy stole bardzo agresywnego gracza, to jeszcze więcej agresji. Taki rywal chce przy jak najmniejszym oporze wygrywać kolejne pule. Kiedy jednak napotka agresywną grę, zaczyna grać swoje ręce już bardziej „szczerze”. Po prostu większość graczy nie lubi odpowiadać na agresywną grę.
Jeżeli będziecie siedzieli przy stole i czekali tylko na świetną rękę, to spełnia się marzenie agresywnego oponenta. Solidny, agresywny gracz wygrywa wiele małych pul i tym samym buduje swój wizerunek. Kiedy zdarzy się, że w puli jest bardzo dużo żetonów, to okazuje się, że taki oponent ma świetną rękę. Tego właśnie chcieli – okazało się, że w Waszych oczach mają wizerunek szalonych gamblerów, a tymczasem czekają po prostu na Wasz duży błąd.
Affleck również podkreśla, jak ważne jest obserwowanie tego, co ci gracze pokazują na showdownie.
- Czy to kontrolowana agresja? Czy to ślepa agresja?
- Czy używają dobrych blokerów i kombinacji, aby blefować?
- Pokazują, że potrafią się kontrolować i zrezygnować z blefu, kiedy gracz tight łapie ich w pułapkę?
Za bardzo wyszukane strategie
Niektórzy gracze nie mogą się powstrzymać. Kiedy zaczną betować, to nie mogą przestać. Affleck uważa jednak, że strategie walki z takimi rywalami są czasem za bardzo wyszukane. Jeżeli jesteście po ich lewej stronie, to odpowiedzą będzie większa liczba 3-betów i calle przeciwko nim. Jeżeli jesteście po ich prawej stronie i za każdym razem, kiedy raisujecie, callują, to musicie pomyśleć o większych sizingach. Po flopie używajcie ich strategii przeciwko nim: grajcie więcej check-raisów dla value i jako blef.
Wielu graczy turniejowych ma nieprawidłowy mindset. Chcą oprzeć się na krześle i czekać na lepszy spot. Nie chcą odpaść z turnieju. Affleck nie wierzy w takie myślenie. Oczywiście w pewnym spotach można chcieć utrzymać się w evencie, ale to nie tłumaczy złego, pasywnego pokera w wersji tight. Jak chronić turniejowe życie? Wygrywać więcej pul. Aby być doskonałym graczem turniejowym musicie umieć grać mieszaną strategię. Nie ma dobrych graczy MTT, którzy są nitami!