Prawidłowy bet sizing z pocket parami – część I

0

Jak powinna wyglądać Wasza gra, kiedy macie pocket parę? Zobaczcie, co mówi o tym trójka specjalistów, którzy zajmują się pokerowym treningiem.

Co powinniście zrobić, kiedy macie wielką rękę (asy, króle, damy) na późnej pozycji, a gracz na stole full ring siedzący na UTG+1 wcześniej otworzył? Co bierzecie pod uwagę chcąc zagrać raise i jaki sizing wybieracie? Oto co mówią o tym Alex Fitzgerald, Jonathan Little oraz Ryan Laplante.

Alex Fitzgerald mówi, że wiele zależy od tego, jakich graczy mamy za sobą. Jeżeli wiemy, że jest tam jeszcze luźno grający rywal, który często sprawdzi, to call nie jest złą opcją. Gdy na big blindzie macie luźnego gracza rekreacyjnego, to jest nawet bardziej przekonany do calla. Taki rywal sprawdzi zapewne praktycznie z wszystkim na big blindzie.

Pule multiway są trudniejsze do gry, ale trener mówi, że wolałby być w takiej puli z jednym słabszym graczem, który opłaci mu dobrą rękę zamiast puli heads-up z lepszym pokerzystą. Jeżeli gracz, który otwierał, gra świetnie po flopie, nie odda wielu żetonów, gdy zagracie 3-beta. Dlatego trener rozważa flat calla.

Fitzgerald podkreśla jednak, że w większości przypadków będzie 3-betował. Podkreśla konkretnie, że gracze (chociaż wymienia tutaj Amerykanów) lubią sprawdzać 3-bety bez pozycji z wszystkim, co wcześniej otwierali. Chcecie żeby taki typ gracza wrzucił jak najwięcej pieniędzy do puli. Trzeba rozpoznać, kto nie potrafi pasować przed flopem. Zwykle będą to gracze, którzy limpują, cold callują, raisują, a następnie nie potrafią zrezygnować z walki o pulę, kiedy próbujecie przejąć żetony na flopie.

To taki typ gracza, który sprawdzi 46s. Mają wysoki współczynnik VPIP (Voluntarily Put $ in Pot), a więc możecie podbić 3,5x otwierający raise – ciągle sprawdzą. Z regularnymi graczami Wasz raise może być nieco mniejszy – oni i tak częściej spasują.

Ważne stacki i zakres gracza, który podbijał

Jonathan Little wyjaśnia, że gracze powinni przede wszystkim zwracać uwagę na to, jak głębokie są stacki, a także jaki jest zakres gracza, który podbijał. Przykładowo przy mniejszych stackach można uznać sprawdzenie z asami za sensowne. Czasem też z królami, bo chcecie otrzymać value z tych rąk. Sprawdzenie pozwoli Wam też na calla z rękami, które trafiają dobrze flopy, typu 89s.

Kiedy stacki są większe, powinniście jednak prawie zawsze 3-betować z najlepszymi rękami. Chcecie budować pulę i wyciągnąć value z tymi układami. Zwykle 3-bet powinien wynosić 2,5 raise'a, ale bez pozycji powinniście grać 3,5x. Jeżeli więc ktoś podbija do 500, zagrywacie 3-beta do 1.250. Jeżeli nie macie pozycji to raise wyniesie 1.750. Kiedy stacki to ponad 100 blindów, możecie grać na pozycji 3x raise, a bez pozycji 4x raise.

Ryan Laplante o 3-betach w turniejach

Trener i zawodowy gracz Ryan Laplante mówi, że w turniejach zwykle jesteście na stackach od 40 do 80 big blindów w takich sytuacjach. Dlatego pod uwagę należy brać trzy rzeczy: zakres otwarcia rywala, jak wysokie są efektywne stacki i czy jesteście na pozycji, czy nie macie pozycji.

Załóżmy, że macie 60 big blindów. Gracz na wczesnej pozycji podbija. Ich zakres jest raczej tight. To gdzieś 8 do 18% najlepszych rąk (zależy od gracza). Z tego względu i biorąc pod uwagę głębokość stacków, trzeba aby nasz 3-bet był dość duży.

Trener wyjaśnia, że ogólnie przeciwko jednemu raisowi 2,5x to bardzo mały 3-bet, 3x jest mały, 3,5x to średni, 4x to już duży, a 5x to bardzo duży.

W takiej wiec sytuacji zagrywamy coś pomiędzy 3,5x do 4x otwarcie z zakresem TT+ i AQ+. Możemy tutaj wrzucić jeszcze trochę blefów typu A5s, K9s, J9s. Gdybyście byli na small blindzie lub big blindzie, to zagrywacie 3-beta do 4,5x. Przykładowo, gdy rywal otwiera do 2.000 żetonów, to na cutoffie 3-betujecie do 7.000. Gdy jednak jesteście na small blindzie, to 3-betujecie już do 9.000 lub nawet 10.000 żetonów.

Więcej w drugiej części tekstu.

Kiedy odejść od strategii tight aggressive?

Poprzedni artykułKindred wprowadzi nowe procedury ochrony graczy
Następny artykułDaniel Negreanu wyzwał Phila Hellmutha na pojedynek!