Połowa lipca – przestój

14

Jest połowa lipca więc pora na kilka słów o liczbach – jak się to teraz prezentuje?

Gram $7 HU Turbo – wygrana w turnieju pozwoliła mi na szybsze wejście na wyższe stawki. Na początku myślałem nawet, żeby grać $15tki, ale po czterech grach uznałem, że większy komfort psychiczny będę miał na niższych stawkach – a dodatkowo będę miał pozostały hajs na inne zabawy, typu Omaha Zoom – ostatnio z $10 zrobiłem $100 w pół godziny, fajny wynik – ale o tym może kiedyś trochę więcej napiszę.

Zakładana ilość headsupów na miesiąc (zakładałem 300) jest jednak dla mnie nierealna. I tak ostatnimi czasy mam wrażenie, że tylko gram i gram. Mieszkanie trochę zagracone, w kuchni stoją kubki niemyte nawet 3 tygodnie – trochę to słabe. Więc zmieniłem zakładaną ilość na 200 – nie będę się tego jakoś strasznie trzymał, ale w tych granicach chcę grać. Dzięki temu do końca roku powinienem rozegrać łącznie ok 1400 pojedynków. To jest mój plan – nawet sobie karteczkę zrobiłem z datami, kiedy mniej więcej osiągnę kasę, żeby wejść na wyższy poziom, ale nie traktuję tego poważnie – to jest tylko 'chcę' a nie 'muszę' i na pewno nie będę porzucał gry jeśli coś będzie szło nie po mojej myśli – a na pewno będzie.

Nie wiem, czy to chwilowy spadek formy, czy może różnica poziomów między $1.5 a $7 ale ostatnie 60 pojedynków naznaczone są długimi seriami porażek, wieloma notatkami z przekleństwami i bardzo słabym wynikiem (+2). Kluczowym dla tej serii był fatalny weekend. Grałem słabo, bo co notatka to wpisywałem 'mój błąd' albo 'fart'. Miałem taki moment, że w 30 grach przegrałem 19 – sporymi seriami – co wcześniej mi się nie przytrafiało (miałem tylko jedną większą serię przegranych (6)).

Trochę to frustrujące, bo od kilku dni bankroll nawet nie drgnął a w sumie 60 pojedynków to nie mało. A może to ta wariancja, o której w pokerze tak dużo? W każdym razie nie jestem zbytnio zadowolony, szczególnie, że moja skuteczność trochę przez to spadła (z 60% przy 200 pojedynkach do 58% przy 259). ROI też zaliczyło spadek, i to wielki – z 12% do niecałych 6%. Jednak o ile te cyfry wyglądają słabo, jak popatrzę na ilość wygranych, która dałaby mi to wyznaczone sobie wcześniej 60% to jestem raptem 5 wygranych do tyłu. Więc, za 300-400 pojedynków, jeśli rzeczywiście jestem tak dobry jak myślę te dane się wyrównają. Zmienia to mocno perspektywę, bo po kiepskiej serii muszę pracować z 2 miesiące na to, żeby poprawić wskaźniki. Ale spoko, do zrobienia!

Napisałem też sobie stronkę (tzn. napisałem – na wordpressie oparta), w której będę trzymał wszystkie dane. Na razie mam import historii headsupów z pliku tekstowego do bazy i wyświetlanie kilku statystyk – wykres wyniku (w miniaturce wpisu), wykres serii. Jak będę miał chwilę to dopieszczę i wrzucę na jakiś serwer. Najpierw chcę dorobić opcję importu rozdań i notatek do nich, żeby mieć zbiorcze statystyki o moich błędach, wpływie bad beatów i suckoutów na wynik itd. Pozwoli to mieć lepszy obraz tego jak gram. Może wyjdzie, że fatalnie? 🙂

Na koniec cyferki na chwilę obecną:

ilość HU: 259

wygrane: 151,

przegrane: 108,

obecny wskaźnik: +41,

skuteczność: 58%,

najdłuższa seria zwycięstw: 8 (2)

najdłuższa seria porażek: 6

ROI: 6%

średni czas gry: 9 minut

najkrótsza gra: 26 sekund

najdłuższa gra: 28 minut

Tymczasem!

P.S. Pozdrawiam gościa, który radził mi na pokerstarsie abym przestał grać HU – nie, na razie nie przestanę.

Poprzedni artykułTak wałkuje Pokerstars
Następny artykułUniwersyteckie badania kontrargumentami dla Adelsona

14 KOMENTARZE

  1. Nie graj samych pojedynków HU bo się zajedziesz i/albo zanudzisz.Piszę to z własnego doświadczenia, gdy zacząłem sobie miksować różne gry od razu nastąpiła duża poprawa. Na świeżego się dużo lepiej gra

    • dla urozmaicenia gram omahę 🙂 generalnie ostatnio mam mocne parcie na HU więc to wykorzystuję, co będzie później zobaczymy

    • nie wiem. nigdy nie interesowałem się programami (hudy i tego typu sprawy, zainspirował mnie kiedyś Patrick Antonius, który powiedział, że nigdy nic nie czytał bo chciał sam rozgryźć tą grę, trochę tak mam, że większą satysfakcję daje mi jak sam do czegoś dojdę 🙂 ) – piszę tą stronkę do szerszej analizy własnej gry.

    • Ostatnio troche robie w ruby on rails i wczesniej django. Musze sobie wymyslic jakis projekt zeby pocwiczyc 🙂

    • ja rubiego i django nigdy nie dotykałem. z fachu to się tylko php kiedyś imałem jeśli chodzi o cokolwiek backendowego, dlatego wordpress – proste i do takich małych rzeczy jakich potrzebuję wystarczy. najważniejsze to coś wrzucić i wyciągnąć z bazy, resztę JSem obrobię 🙂 SPA ftw 🙂

    • JS na mojej to do list 🙂 Chyba najwiekszy problem bedzie ze stworzeniem parsera do rozdan podobnego do tego na PT.

  2. 60 pojedynków to super mało wg mnie 🙂 zagraj z 1-2k i wtedy oceniaj, bo 60 pojedynków ( tym bardziej w odmianie turbo ) to tyle co nic

    • Wiem. Ale jest to w skali tego ile gram mały przestój. Nie mam tyle czasu, żeby grać więcej 🙂

  3. To ja Ci radziłem 🙂 Nie, nie jesteś tak dobry jak myślisz 🙂 („jeśli rzeczywiście jestem tak dobry jak myślę te dane się wyrównają”). A tak poważnie masz sporo do poprawienia w swej grze (nie wiem konkretnie co bo sam nie jestem kompetentny) 🙂

    • Tego nie wiesz – czas pokaże. A jeśli chodzi o poprawę, to zakładam, że będę się rozwijał – nie jestem usatysfakcjonowany z mojej gry na tyle, żeby uznać, że już nic nie muszę 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.