PokerStars – magia nazwy już nie przyciąga graczy?

0
PokerStars Atlantic City

Na świecie PokerStars jest ciągle największym pokojem pokerowym. Na rynku, gdzie konkurencja i sytuacja jest jednak trochę inna, czyli w New Jersey, wygląda to już jednak zgoła inaczej.

New Jersey to jedyny amerykański stan, gdzie PokerStars oferować może swoje gry. Ostatnie wydarzenia pokazują jednak, że sama magia nazwy już nie wystarcza albo w ogóle nie działa. Widać to szczególnie po turniejach live, ale też po wynikach pokera online.

W zeszłym roku PokerStars Festival zawitał do New Jersey. Turniej okazał się organizacyjną porażką. Mała liczba satelit, kiepska promocja i brak pul gwarantowanych spowodowały, że frekwencja była beznadziejna, a operator musiał część turniejów po prostu odwołać.

W poprzedni weekend PokerStars spróbowało znowu. Tym razem w Atlantic City odbywały się turnieje serii Megastack. Przygotowano satelity, promocja wyglądała nieco lepiej, ale nic to nie dało. Graczy znowu bowiem nie było!

Turniej Sunday Special Live, który miał wpisowe 220$ przyciągnął tylko 409 graczy, a miał aż cztery sesje startowe. Nawet odliczając prowizję, PokerStars musiało dołożyć od siebie aż 18.200$, bo nie osiągnięto puli gwarantowanej wynoszącej 100.000 dolarów.

Dzień po turnieju Sunday Special odbył się event Cheap and Deep. Ten miał wpisowe 120$ i pulę gwarantowaną 25.000$. Okazał się być dla operatora absolutną porażką. Zagrało zaledwie 119 osób, a PokerStars musiało dołożyć ponad połowę puli, bo aż 13.100$! Overlay wynoszący łącznie 31.000$ nie jest powodem do dumy. Nie pomogły nawet gwiazdy pokroju Chrisa Moneymakera.

Optymizmu nie widać również po wynikach online. PokerStars uruchomiło w New Jersey stronę ponad rok temu i szybko stało się liderem tego rynku. Wyniki opublikowane przez New Jersey Division of Gaming Enforcement pokazują jednak, że wkrótce operator może to prowadzenie stracić.

Przykładowo zyski PokerStars we wrześniu tego roku wyniosły 707.976$. Po piętach depczą firmie kasyno Borgata i PartyPoker, które oferują w stanie pokera na trzech stronach i zarobiły ponad 632.000$. PartyPoker jest tam jedynym operatorem, którego zyski z pokera rosną.

Coraz gorsze wyniki

Steve Ruddock, który analizuje te wyniki, wspomina, że dzisiejsze PokerStars jest całkiem inne, niż to, które działało jeszcze kilka lat temu. Wtedy budowano świetny PR poprzez takie działania, jak choćby spłata graczy Full Tilt Poker.

Niestety w poprzednich latach cała ta reputacja i zaufanie gdzieś wyparowały. PokerStars wprowadziło szereg gier, które pokera popychają w kierunku gry losowej. Może właśnie to odpycha ludzi? Nie pomaga też fakt, że firma zajęła się aktywnie dodawaniem gier kasynowych, a przecież zawsze była kojarzona z pokerem.

Ruddock sugeruje, że w tym wejściu na rynek New Jersey było po prostu za dużo pewności siebie, a wręcz arogancji. Sama nazwa nie wystarczyła. Dzisiaj nie budzi już ona tak dobrych skojarzeń, jak jeszcze kilka lat temu. Tymczasem konkurencja nie śpi i stara się swoją ofertę i podejście do klientów ciągle poprawiać.

freeroll151017

ŹRÓDŁOUSPoker
Poprzedni artykuł888Live Londyn Main Event – Krzysztof Spisacki awansował do drugiego dnia
Następny artykułSześć rad, które pomogą Wam wygrywać przy pokerowych stołach