Po bumhuntingu czas na ratholing

15

Wczoraj pisaliśmy o planowanej walce z bumhuntingiem na PokerStars. Największy pokerroom na świecie chce też przeciwdziałać kolejnemu niezbyt sympatycznemu zachowaniu, czyli ratholingowi.

Czym jest ratholing? W skrócie to taktyka „podwajam się i uciekam”, czyli zachowanie może nie łamiące reguł gry, ale z pewnością mające niewiele wspólnego z dobrym zachowaniem i pokerową etykietą. Gracze tzw. „hit and run” nie są przy stołach lubiani i mile widziani i o ile w grze live po takim zachowaniu można usłyszeć wiązankę niemiłych słów i potem nie znaleźć już dla siebie miejsca przy stole, to w grze online takich możliwości „karania” uciekających przeciwników już nie mamy.

Dlatego też PokerStars po wielu głosach od graczy postanowił podjąć działania zmierzające do ukrócenia tego procederu. Na forum 2+2 poinformował o tym przedstawiciel PokerStars, zaznaczając przy tym, że soft nie będzie karał uciekających graczy, a planuje wprowadzić działania prewencyjne, które utrudniałyby ten proceder.

Zaznaczyć trzeba, że nie każda ucieczka po wygraniu rozdania ma negatywny podtekst. Inaczej trzeba patrzeć na graczy, którzy nie czują się komfortowo na deep stacku mając po swojej lewej agresywnego rywala, inaczej na gracza, który ma niewielki bankroll i po podwojeniu chce go rozdzielić na kolejny stół, a inaczej na graczy, którzy z działań „hit and run” uczynili swoją główną strategię.

Pisze o tym przedstawiciel PokerStars i zaznacza, że największy problem polega na prostym i wyraźnym zdefiniowaniu problemu, któremu chcemy przeciwdziałać. Dodatkowo problem ten trzeba zdefiniować w taki sposób, aby rozwiązanie go dało się łatwo przełożyć na wprowadzenie technicznych rozwiązań do oprogramowania.

Na obecną chwilę PokerStars proponuje wprowadzenie mechanizmu „śledzenia stacków graczy”. Oznaczałoby to, że gracz opuszczając stolik i otwierając następny byłby zobligowany do wkupienia się za taką samą ilość blindów z jaką opuścił stół. Dotyczyłoby to także sytuacji, w której gracz chciałby zejść na niższe stawki.

Wprowadzenie takiego rozwiązania nie jest to jednak tak proste jak mogłoby się wydawać. Pamiętać musimy bowiem o multitablingu i dlatego każdy gracz miałby możliwość „zapamiętania” tylu stacków na ilu stołach może maksymalnie grać. Czyli ograniczenie to dotyczyłoby głównie profesjonalnych „ratholerów”, którzy grają na maksymalnej ilości stołów, natomiast gracze grający na 2-3 stołach mieliby sporo miejsca na obchodzenie tego ograniczenia.

Przykładowo jeśli gramy na maksymalnej ilości 24 stołów i wkupujemy się za 40 big blindów, a po podwojeniu na jedynym ze stołów do 80 big blindów uciekamy, to na kolejny stół moglibyśmy wejść z buy-inem 80 big blindów lub wyższym. Jednak jeśli mamy limit 24 stołów, ale gramy tylko na ośmiu to nadal mielibyśmy miejsce na ucieczkę ze stołu i wkupienie się za minimalną ilość żetonów.

Stacki miałyby być „zapamiętywane” na określony czas, obecnie PokerStars skłania się do tego, żeby „zapamiętanie” stacków resetowało się po 18-20 godzinach. W opinii przedstawicieli PS to optymalny czas, gracz bowiem mógłby rozgrywać pełną sesję grając z minimalnego buy-ina, budować stacki, grać dalej, a kolejnego dnia powtarzać swoją strategię. Natomiast tak długi czas „zapamiętania” stacków znacząco utrudniałby życie profesjonalnym „ratholerom”.

Opisane rozwiązania PokerStars chciał wprowadzić jeszcze z pierwszej połowie bieżącego roku, ale jak zaznacza przedstawiciel pokerroomu odpowiednie rozwiązanie tego problemu jest trudniejsze niż początkowo sądzono. Wiadomo już, że terminu nie uda się dotrzymać i na rozwiązania utrudniające życie graczom „trafiam i uciekam” trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Źródło: Forum TwoplusTwo

Poprzedni artykułIsaac Haxton o wielkiej grze cashowej w Monte Carlo
Następny artykułPasjonująca historia wygranej z 2003 roku

15 KOMENTARZE

  1. Namiastka czegoś takiego jest już na Microgaming albo ipoker. Jest tam mało stółów równoległych i po odejściu od stolika przez 40 albo 45 minut na ten sam stolik można wejść ze stakiem z odejścia. Dopiero po 40 albo 45 minutach ten warunek jest wykasowywany.

    • Jaka namiastka ? Coś się zmieniło , nie gram normalnych stołów , może nie wiem ?!

      Na starsach od stu lat temu istnieje przepis o godzinnej karencji na dany stół .

      Ten pomysł jest głównie wymierzony w strategię mss , kiedyś wykończono sss , więc dlaczego teraz nie poprawić ?! Byłoby sporo zadowolonych :

      – starsy liczące na większy zysk z rake

      – niedojdy od bss (których nie brakuje) – wiecznie płaczące , że krótkie stacki im przeszkadzają( Myślą taki jeden baran z drugim , że jak gracz wygrywający gracz mss będzie musiał się przestawić , to wzrosną ich marne zyski ?! Powodzenia w takim myśleniu.) .

      Pomysł jest zupełnie beznadziejny , zwłaszcza z tymi 20 godzinami wymyślonymi z kapelusza. A grupa niezadowolonych wyszłaby znacznie poza mss , mamy jeszcze całą masę rekreacyjnych którzy niekoniecznie chcą być zmuszani do gry z większymi stackami , czy też nie potrafiące grać przeciw mss płaczki od bss , którym samym się robi miękko w kolanach na myśl o potrójnym deep .

      Ach tam …

  2. Już ten cały poker w sieci zaczyna przypominać jeden wielki cyrk. Pokoje pokerowe za bardzo zaczeły kombinować. Soft jest też przkombinowany za dużo niespodzianek river przynosi praktycznie zawsze. Fish sie raz dwa razy podwoji ze slabymi kartami i ucieka.

    • Daje fishowi żeby kasa krążyła i rake wyrabiał, jak słabo gra to po jakimś czasie tak czy siak robi busted i jest duża szansa na kolejną wpłatę.

      Nic nie może być na 100% sprawiedliwe, inaczej PS miałby słabsze przychody ze względu na brak słabych graczy.

      Nie mówię oczywiście, że soft jest rigged, ale trzeba to zaakceptować i poprzez bardzo dobrą grę i najważniejsze dużą liczbę gier jesteś ponad tym.

    • Może i masz racje ale osobiście staram się Poker jako rozrywkę traktowac też teraz gram głownie dlaraku. Gram trochę Hu ale to jest chore zostawiam gościowi 20 rzetonów a poźniej dzieki softowi on się odbudowuje. I gre którą już powinnem zakończyć i o niej zapomnieć trwa 10 minut. Sorry 997 mam reke 97 gra all ina pokazuje KT i mu KK wpada i mase takich przypadkow. Gram sobie MTT z racji braku czasu gram mało i na BB T6 reka kiepska ale znalazlem sie w grze flop 6AA i gosciu ktorego mam jako donka gra za 1/4 pota ja za 90% pota on sprawdza i mnie sprawdzal az do rivera dobrze go odczytalem pokazal Q5 tylko na river mu Q wpadła. Może nie do końca to tak wyglądało jak opisałem bo nie szaleję nigdy z T6. I 2,5h poszlo sie…. Więc sorry rozumiem że donkey mając niską parę na AA sprawdza i mu dwie pary się robią czy trips ale to już jest chore. Osobiście fajnie było by grać w jakis większych turkach z wpisowym 1000$ z chęcia bym sobie satelitkę wykupił ale sorry przy bad beatach na poziomie 50% to szkoda czasu i pieniędzy.

  3. Dojdźmy do sedna tego całego cyrku, tak bo to co wprowadzili to istny cyrk na kółkach.

    Jedno jest pewne, Sharki i nawet średni Regowie są zbyt sprytni i żadna krzywda tak naprawdę im się niestanie.

    Na moje to jest taka pokazówka, inne roomy coś takiego robią i my też wprowadźmy takie tam niby pomagające słabszym graczom.

    Tutaj niby jest o ochronie słabszych graczy, ale wystarczy trochę pomyśleć i już to omijamy szerokim łukiem.

    Nie mogą zrobić czegoś na większą skalę z jednego powodu, najwięksi tu grają i zawsze znajdą się ci, którym się zbyt radykalne zmiany nie spodobają i rozgłos przyniesie więcej strat niż zysków.

  4. Czyli nie będzie można grać już MSS dłużej niż przez 24 wygrane all iny? Wg mnie to jest przesada. Skoro oferują stoły z BI na poziomie 40-50bb to nie powinni wprowadzać takich zasad.

    • Dlaczego shortów? Jak ktoś chce grać na NL 100 za połowę, zamiast na NL50 to niech gra.

      Fajny patent opisał Jeff u Fizola w wywiadzie na postflopie, jak to używają magicznych programów w HU Hyper do łowienia ryb i takiego czegoś powinni zdecydowanie zakazać.

  5. Wcześniej opisany pomysł jest do dupy i ten tak właściwie też.

    Na takie słabe pomysły wpaść bardzo łatwo, tylko jak widać trudniej im wymyślić coś dobrego.

    Najlepiej przy nickach wszystkich graczy zrobić oznaczenia, takie rekiny i inne rybki, to by pokazywało graczom z kim mają do czynienia. Dodatkowo obok drugi znaczek, których ostrzega przed tym z jakim typem przeciwników najczęściej gra dany gracz i jeśli przy rekinku będzie rybka to będzie to informacja dla słabszych, żeby unikać gry z takim graczem.

    Mój pomysł jest zdecydowanie lepszy od tych obu, tylko coś takiego zaraz zostałoby oprotestowanych przez tych największych cwaniaków.

  6. może zmieńmy w ogóle niektóre zasady samego pokera, żeby jak najwięcej kasy było w grze… co za kutasy chytre…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.