Pięć najważniejszych cech pokerowego wymiatacza

0

Co wyróżnia znakomitego pokerzystę od tłumu średnich? To pytanie często pada podczas wszelkiego rodzaju relacji z turniejów. W tym artykule postanowiliśmy się zastanowić nad najważniejszymi cechami pokerowego mistrza. Znaleźliśmy ich dla Was pięć i uszeregowaliśmy je, więc nie porzucajcie tekstu w połowie, bo najważniejsze czeka dopiero na koniec.

5. Inteligencja

Czy jesteś zaskoczony, że inteligencja zajęła dopiero piąte miejsce w naszym rankingu? Jest pewien powód takiej klasyfikacji. Biorąc pod uwagę ogromny zakres pomocy naukowych dostępnych powszechnie dla wszystkich, można stać się dobrym graczem nie posiadając niesamowitego intelektu. Istnieją niezliczone poradniki strategii pokera Texas Hold’em, wystarczy jedynie wpisać w Google nurtującą nas frazę, a natychmiast przyjdzie odpowiedź w postaci artykułu bądź podcastu.

Aby wszystko było jasne – istnieje silna korelacja między inteligencją a sukcesami pokerowymi. Wielu zawodowców ma bogatą przeszłość uniwersytecką. Wystarczy wspomnieć takie nazwiska, jak Pratyush Buddiga, Vanessa Selbst czy Cate Hall. Jednak, jak pokazuje dalej nasza lista, potrzeba czegoś więcej niż samej inteligencji, aby wznieść się na pokerowe szczyty.

4. Naturalna łatwość gry

Istnieje wielu graczy w świecie pokera, którzy osiągnęli wielki sukces głównie dzięki swojej naturalnej zdolności. W większości przypadków dotyczy to tych, którzy na pokerowej scenie pojawili się przed boomem na grę w internecie, tacy jak Phil Hellmuth, Doyle Brunson i Stu Ungar.

Niedawno pojawiły się nowe przypadki sukcesów w pokerze, zdobytych głównie dzięki naturalnym zdolnościom. Mowa tu na przykład o Viktorze Blomie, znanym jako Isildur1, który bez większych przygotowań skoczył prosto na najwyższe stawki online i zdawał uczyć się gry poprzez metodę prób i błędów.

W dzisiejszym świecie pokera istnieje ciągłe współzawodnictwo. Gracze regularnie pracują nad swoją grą, czytają książki tematyczne, oglądają filmy szkoleniowe. Jeśli tego nie robisz, to prędzej czy później pozostaniesz w tyle za konkurencją.

3. Właściwe zarządzanie pieniędzmi

Może to wydawać się oczywiste, ale trzeba dobrze zarządzać swoimi pieniędzmi, aby stać się skutecznym pokerzystą. Trzeba traktować pokera jak firmę, zarówno, jeśli chodzi o zarządzanie bankrollem, jak i ogólne wydatki na życie.

Niestety, gracze pokerowi nie mają najlepszej reputacji, jeśli chodzi o oszczędzanie swego budżetu. Zawodnicy turniejowi są na to najbardziej narażeni, gdyż mogą odmienić całe swoje życie dzięki jednemu rewelacyjnemu wynikowi w zawodach. Kiedy jednak uda im się osiągnąć ten cel, zbyt często wpadają w pułapkę próby kontynuacji serii. Nierzadko zdarza się, że taki pokerzysta po kilku niepowodzeniach zorientuje się, że jego wielka wygrana wyparowała.

Nie ulega wątpliwości, że jeśli wiążesz swoje życie z pokerem na dłużej, to musisz się nauczyć zarządzania pieniędzmi jak najszybciej. Wspomniana w poprzednim punkcie metoda prób i błędów może się w tym przypadku okazać dewastująca.

2. Umiejętność ponoszenia porażek

Klęski są nieodłączną częścią gry. Warto w tym miejscu zacytować fragment wypowiedzi trenera mentalnego Tommy’ego Angelo:

„Aby wygrać w pokerze trzeba być znakomitym w przegrywaniu”.

W karierze każdego zawodnika przychodzą chwilę, w których – mimo podjęcia samych właściwych decyzji – uzyskany efekt będzie inny od pożądanego. Znakomitego pokerzystę można poznać łatwo po tym, że pozostaje zmotywowany, a nawet pozytywnie podrażniony pomimo braku pomocy ze strony kart.

Łatwo dać się ponieść emocjom, gdy maleje Twój stack lub saldo rachunku bankowego, jednak trzeba być świadomym, że to w takich sytuacjach stawiasz czoła prawdziwemu wyzwaniu. Kiedy wariancja jest nieprzychylna, umiejętność koncentracji jest kluczowa, trzeba zrobić wszystko, aby w takiej sytuacji przegrać jak najmniej i czekać na odwrócenie się fortuny. Odchylenie w pokerze działa w obie strony, więc jeśli uda Ci się przetrwać najgorsze momenty wszystko dalej pójdzie po Twojej myśli.

Taka umiejętność daje gigantyczną przewagę nad konkurencją. W czasie, gdy większość graczy załamie się, a ich gra ulegnie pogorszeniu, Ty będziesz w stanie czerpać z tego stanu korzyści.

1. Dyscyplina

Dyscyplina jest najważniejszą cechą, jaką może posiadać gracz w pokera. Może pomóc w odpowiednim spasowaniu kart, kiedy jesteś sfrustrowany. Dzięki niej zawodnicy spędzają więcej czasu na nauce i opuszczają stół, gdy gra nie jest warta świeczki.

To nie przypadek, że bardzo zdyscyplinowani gracze, jak Ben Sulsky i Ike Haxton, pozostają na szczycie pokera tak długo. Pomimo osiągniętego sukcesu, kontynuowali naukę gry i rozwijali swoje strategie.

Możesz nauczyć się bycia zdyscyplinowanym próbując obiektywnie oceniać swoje decyzje. Krytyczne spojrzenie na swoje akcje pozwoli Ci z łatwością poprawić je w przyszłości.

I tak dobrnęliśmy do końca naszej listy najważniejszych cech wybitnego pokerzysty. Pozostaje jeszcze jeden czynnik, który ma spore znaczenie, kiedy myślimy o sukcesie lub niepowodzeniu danego gracza. Oto on:

Bonus – Szczęście

Nad tym zjawiskiem nikt z nas nie jest w stanie skutecznie zapanować, jednak bez dwóch zdań odgrywa on dużą rolę. Szczęście ma różny wpływ na sukces pokerowego gracza w zależności od gry, w którą gramy. Jeśli jesteś graczem turniejowym, gdzie są duże ilości zawodników i struktury wypłat dostępne wyłącznie dla wąskiego grona, musisz mieć szczęście, aby wygrać. Umiejętności są oczywiście ważne, ale przychylność losu jest wymagana, aby osiągnąć ostateczny triumf.

Nawet w grach cashowych, gdzie szczęście odgrywa mniejszą rolę, wypracowanie dużego profitu jest o wiele łatwiejsze, jeśli krupier wykłada dokładnie takie karty, na jakie liczymy. Bardzo ważne jest dostrzeżenie i zrozumienie tej prawidłowości – należy być pokornym i wdzięcznym losowi, kiedy szczęście sprzyja, aniżeli nazywać się Bogiem pokera tylko dlatego, że osiągnęło się imponujący rezultat.

źródło: www.upswingpoker.com/top-5-traits-of-the-very-best-poker-players/

Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – początek Silent Sharks Team Pro (26 kwietnia)
Następny artykułBig in Japan