Parada pajaców

87

POWRÓT DO ?AFTER DARK?

Jakiś czas temu, ze względu na różne dziwne działania panów ze Służby Celnej chcących nam wszystkim udowodnić, że porąbana ustawa antyhazardowa obowiązuje nie tylko na papierze, klub pokerowy After Dark został czasowo zamknięty i żadne turnieje w nim się nie odbywały. Wyjątkiem była tylko impreza w związku z wizytą Scotty?ego w Warszawie. Jednak po kilku tygodniach posuchy klub ponownie otworzył swoje wrota dla warszawskich graczy i można znowu cieszyć się grą live. W zeszłym tygodniu zagrałem w Terminatorze za 550 i turnieju za 220, a w poniedziałek w turnieju za 330. Wszystkie miały dla mnie dość dziwny przebieg.

Poniedziałkowy Terminator zaczął się spokojnie. Stolik w miarę niezły, karta od początku szła całkiem dobrze i powoli budowałem stack. Na stole szalał wręcz Stokir, który nie miał litości dla nikogo na stole i co chwila eliminował kogoś z gry. Siedział zaraz za mną, więc nie była to dla mnie najlepsza sytuacja, ale na szczęście i mi się udało w końcu mocno nabudować dzięki prezentowi od Nowego. Wszystko rozegrało się w dwóch kolejnych rozdaniach. Nowy, który dopiero co dosiadł się do naszego stołu od razu zaczął próbować ustawiać sobie grę pod siebie i często atakował preflop. Po jednym z jego zagrań przebiłem go z BB mając AK i po chwili namysłu zrzucił karty. Już rozdanie później dostałem AA na SB! Ponownie Nowy podbił preflop, dołożyła Ula (Matejowa siostra), a ja ponownie przebiłem. Oboje dołożyli i razem zobaczyliśmy flopa Jxx. Do puli około 4500 zagrałem za 3200, Nowy szybko dołożył, a Ula wyrzuciła swoją rękę. Po kolejnej blotce na turnie rozpocząłem mały teatrzyk, zacząłem liczyć żetony, pytać Nowego ile ma i w końcu zagrałem za 8500. Paweł po chwili zastanowienia zagrał all in za 16k ze swoim KJ. Insta call, as na river przypieczętował tylko wygraną w tym rozdaniu. Miałem więc już 35k, pierwszy turniejowy skalp i obok Stokira jeden z największych stacków w turnieju. Co ciekawe ? Ula w tym rozdaniu już na flopie złożyła QQ!! Jak ona to wymyśliła, żeby to wyrzucić?? Nie mam pojęcia? Stół finałowy przyszedł więc łatwo, ale tu prawie od razu skończyła się moja gra w turnieju. Po prostu kompletnie nic mi nie żarło, walczyłem ciągle o przeżycie, całkowite bezkarcie próbowałem w jakiś sposób niwelować kradzieżami blindów, ale często nadziewałem się na przebicia big stacków siedzących za mną i musiałem poddawać ręce. Jedna większa pula wygrana z AJ na ręku to było wszystko, na co było mnie stać. Poza tym totalna plaża. Finalnie udało mi się dojść jedynie do kasy zajmując piąte miejsce i było to i tak niezłe osiągnięcie jak na zaistniałą sytuację.

After Dark jest dość często odwiedzany przez Cyganów, którzy upodobali sobie ostatnio pokera i grają w AD przede wszystkim cash games. Jednak od czasu do czasu zasiadają oni również do stolików turniejowych. Podobnie było właśnie w środę. Kilku z nich zapisało się do turnieju, a mi przypadło w udziale granie z dwoma z nich. Poziom prezentowany przez naszych kolegów Romów przy pokerowej rywalizacji określiłbym jako styl ?trzeba mieć wielkie jaja?. Taką zasadę wyznaje większość z nich i cała ich gra sprowadza się do jednego wielkiego gamblingu, najczęściej z any two na ręku. W większości przypadków kończy się to szybką eliminacją, ale są dni kiedy któryś z nich ma swój dzień i jest nie do powstrzymania. Tak właśnie było tego dnia. Jeden z Cyganów rozpoczął swój festiwal od takiego oto rozdania. Jeden z graczy ? Krzysiek – rozpoczął od podbicia preflop do 300 (blindy 50/100), dostał call od Cygana, a na to kolejny zawodnik (bardzo mocno skrócony przeze mnie kilka rozdań wcześniej, gdy oddał mi prawie cały swój stack) zagrał all in za około 2500. Pierwszy gracz chcąc separować Cygana zagrał swój all in za 11k, ale ten wcale się nie wystraszył i również dołożył swoje 9k. A więc mamy showdown ? short pokazał AK, pierwszy gracz KQ, a Cygan? K7! Oczywiście nie muszę chyba Wam mówić, że siódemka spadła na turnie i pula trafiła do Cygana. Chwilę potem z grą pożegnał się Gino, gdy na flopie QJ6 poszły all iny z Cyganem i AQ Gina nie było dobre w starciu z J6 (dodatkowo walet na river skompletował fulla). Za chwilę mamy kolejną akcję z Cyganem w roli głównej. Krzysiek (ten od KQ w ogromnej puli) rozpoczyna od raise?u preflop, dostaje kilka calli, w tym ode mnie siedzącego z AJ na BB. Flop J86, ja z pierwszej piłki uderzam za 1300, Krzysiek gra swój all in za 2400, dostaje call od Cygana, ja również dokładam. Na turnie spada dziewiątka, ja ponownie zagrywam ? tym razem za 1600 ? na co Cygan nagle kładzie na stole 3000 nic nie mówiąc. Jego zagranie zostało uznane jedynie jako call, choć mocno się burzył mówiąc, że chciał przebijać. Na river spadł król, ja zaczekałem, na co usłyszałem ?all in? od Cygana! Za około 45k!! Jako, że miałem przed sobą całkiem niezły stack (zostawało mi jeszcze około 12k) odpuściłem, a nasz bohater odsłonił? KQ! Krzysiek mający QJ jako kolejny pożegnał się z grą. Na moje pytanie dlaczego przebijał mnie na turnie nie mając nic odparł, że przecież dziesiątka dawała mu strita? LOL! Można i tak! Tego typu rozdań było jeszcze kilka i oczywiste stało się, że po pierwsze strasznie mu tego dnia ?siada?, a po drugie, że każdy na stole chce go trafić, bo z taką jego grą w końcu musi się to komuś udać. Przy blindach 75/150 rozpocząłem rozdanie od podbicia z AT i dostałem 3 calle, w tym od Cygana. Flop Axx, gram c-beta, Cygan call, reszta fold. Na turnie spadła dama, ja gram znowu za ? puli, na to Cygan oznajmia all in. W związku z tym, że miałem do dołożenia swoje ostatnie 3,5k do puli 12k to oczywiście dołożyłem, a Cygan pokazał mi? AA!! Kupił mnie jak chciał w tym rozdaniu rozgrywając tę akurat rękę bardzo fajnie, choć myślę, że bardziej wyszło mu to przypadkiem niż działaniem z premedytacją. No ale wygrał, a ja odpadłem?

Turniej rozgrywany na początku tego tygodnia to kolejny z tych, w których było znowu za dobrze na początku. Ponownie szybko nabudowałem się na starcie i to znowu dzięki Nowemu, który przesadził z agresją stawiając mnie na all inie ze swoim AQ, gdy ja akurat byłem w posiadaniu KK. Potem cała długa seria naprawdę dobrych rąk i trafiane dobre układy i mój stack wzrósł z 10k do ponad 30k. Gdy siadaliśmy do FT byłem chipliderem na stole i ponownie akcja się dla mnie jakby zatrzymała. Co prawda miałem czym grać, ale kompletnie rozmijałem się z flopami. Raz w dużej akcji preflop złożyłem parę 66 (dwa all iny po kilkanaście tysięcy od graczy mających AK na ręku) i ominęła mnie pula 38k, w której trafiłbym seta szóstek. W końcu rozegrał się krótki dramat w dwóch aktach. Najpierw podbiłem z 88 do 1625 (blindy 300/600) i dostałem raise od Gina do 4500. Sprawdziłem, na flopie spadło T74, a po moim checku Gino wywalił mi w nos all ina za ponad 13k do puli 10k. Wyglądało mi to na nietrafionego flopa z AK lub AQ albo nawet na niższą parę od mojej, bo z dobrym układem chciałby coś ode mnie jeszcze wyciągnąć jakimś value betem. Sprawdziłem więc z moimi ósemkami, Gino rzeczywiście miał AK, ale na river spadł as dający mu wygraną. Zostało mi około 15k i już w kolejnym rozdaniu dostałem QQ. Ponownie rozpocząłem więc od zagrania za 1625 i już za sekundę dostałem raise do 6k. Szybki all in, jeszcze szybszy call i znowu musiałem pokonać AK. As spadł już na flopie i w ten sposób z big stacka zostałem ?zero stackiem? i odpadłem z gry na siódmym miejscu. Nie ma to jak prześladujący peszek?

WALKA Z WIATRAKAMI W ALTERNATYWNYM

W zeszły wtorek wpadłem również na turniej do Baru Alternatywnego. W After Darku jakoś się tego dnia nie mógł zebrać skład na rozegranie turnieju i pojechałem na Ursynów. Osobiście nie przepadam za bardzo za turniejami w holdema rozgrywanymi u Clippera. Powody są dwa ? po pierwsze stacki startowe są tam stosunkowo niskie i poziomy blindów dość krótkie, a ja nie lubię grać turniejów turbo, a po drugie pomimo faktu, że wpada tam wielu naprawdę niezłych warszawskich graczy to poziom gry jest koszmarnie słaby. Odnoszę momentami wrażenie, że większość ?regularsów? z Alternatywnego w ogóle nie rozwija swoich umiejętności, a wręcz przeciwnie ? wielu z nich gra z turnieju na turniej coraz gorzej. Obserwując taki rozwój wypadków nie mam zwyczajnie ochoty grać w takich turniejach. Jani mówił mi ostatnio, że on w tych turniejach nie gra ?swojej? gry tylko stara się dopasować poziomem do przeciwników, ale dla mnie jest to uwstecznianie się i nie lubię tak grać. Zresztą od dawna o wiele lepiej gra mi się z lepszymi przeciwnikami, choćby dlatego, że są bardziej przewidywalni od słabych graczy. Tego dnia ponownie padłem ofiarą kompletnie niezrozumiałych dla mnie decyzji swoich rywali. Zaczęło się wszystko bardzo dobrze, bo po dwóch okrążeniach stołu miałem już potrojony stack. Najpierw wyeliminowałem Rado (AK v jego 99), zaraz potem Piotrka W. (KK przeciwko jego 44, z którymi zagrał all in preflop!) i już miałem prawie 18k z 6k na start. Potem kilka wygranych pul i na pierwszą przerwę schodziłem jako chiplider mając 22,5k. I tym razem okazało się jednak, że za szybko szło mi w turnieju dobrze i po zmianie stołu ponownie odczułem co to znaczy bezkarcie. Poznałem również realny poziom graczy na turnieju. Wszystko rozegrało się w trzech rozdaniach. Najpierw podbiłem z QJ, dostałem call od gracza siedzącego za mną na shorcie. Już samo sprawdzenie betu za 1700 (blindy 300/600) od gracza mającego w stacku 5,5k wydawało mi się dość dziwne, ale nie takie rzeczy dzieją się w Alternatywnym. Flop 883, zagrałem c-beta za 2700, a mój rywal zagrał all in za resztę swoich żetonów. Chcąc nie chcąc musiałem dołożyć brakujące kilka żetonów, a przeciwnik pokazał mi? AQ! LOL! OK, miał lepiej i wygrał, ale co to za linia rozegrania tej ręki?? Jeśli all in to preflop, ale na flopie, na którym się nic nie trafiło?? Zagranie słabe na maxa? No nic, gramy dalej. Kolejne rozdanie, po samych foldach do mnie podbijam z buttona z A5 na ręku. Gracz na BB mający 4,5k zagrywa all in, więc mając do dołożenia niecałe 3k sprawdzam. Pokazał mi? 98! Flop z piątką, ale na turnie ósemka i przegrywam kolejne rozdanie. Zostało mi 7k i gdy za chwilę jestem na BB dostaję na rękę AT. Blindy wzrosły już do poziomu 400/800, gracz na buttonie mający 10k w stacku podbija do 1900, a ja gram all in. On bez sekundy zastanowienia dokłada (zostawiając sobie 3k!) i pokazuje mi A7? Oczywiście siódemka spada na turnie i odpadam z gry. No cóż, można grać i tak, choć ja z A7 i 10k w stacku zagrałbym all in preflop i nie musiałbym potem mieć przed sobą dylematu ?ma lepiej ode mnie czy nie ma??. Najlepsze są jednak komentarze graczy objaśniające tego typu zagrania. Zazwyczaj jest to tekst ?No a co ja miałem zrobić jak mi zostało tylko X tysięcy?? albo ?Ty to tak zagrasz ze wszystkim?. Moja odpowiedź zazwyczaj zawsze jest taka sama ? lepiej jest odpaść niż sfoldować, nie? Tym bardziej, że w ten sam sposób tłumaczone są również all iny preflop za 5-6k na drugim czy trzecim poziomie blindów? Krótko mówiąc ? w Alternatywnym mi nie idzie, turnieje mi nie odpowiadają jeśli chodzi o ich strukturę i nie przepadam za grą z takimi rywalami, więc póki jest możliwość wyboru to będę chodził do After Dark, a lokal Clippera zostawiam na potyczki w taja, a te są tam prowadzone na najwyższym poziomie.

MAN UTD CIĄGLE W GRZE

Mój ukochany Manchester United po małych perturbacjach i problemach nadal walczy o tytuł w angielskiej Premiership. Co prawda morale po odpadnięciu z Ligi Mistrzów podupadło, a przegrana z Chelsea poważnie tę walkę skomplikowała, ale i milionerzy z Londynu pogubili po drodze punkty i teraz od pierwszego miejsca w tabeli dzieli nas tylko jeden punkt. Man Utd wygrał ostatnio dwa bardzo ważne mecze z Man City i Tottenhamem i zostali nam już tylko potencjalnie słabsi rywale, a cała nadzieja na kolejny tytuł pokładana jest w? Liverpoolu! To właśnie na Anfield Road rozegrany zostanie mecz, który może zadecydować o losach pierwszego miejsca w tym sezonie. Chelsea musi wygrać z drużyną Beniteza, bo przy ewentualnej stracie punktów i wygranej Manchesteru straci prowadzenie w tabeli. A że i Liverpool ma o co grać, bo walczy o miejsce w pucharach w następnym sezonie to ten mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Niestety w Liverpoolu nie zagra do końca sezonu Torres, którym można było postraszyć Chelsea i sam nie wiem czy Rafa będzie miał wystarczającą na londyńczyków siłę ognia z przodu. Ostatni swój mecz Chelsea wygrała aż 7:0, co jest wystarczającym dowodem na to, że są w dobrej formie. Oby Liverpool zdołał chociaż zremisować to już będzie super?

Również na naszym podwórku piłkarskim dzieje się sporo ciekawego. Co prawda Legia na tytuł szanse ma już tylko iluzoryczne to jednak pod wodzą Stefana Białasa chłopaki grają coraz skuteczniej. Nie napiszę ?coraz lepiej?, bo do dobrej gry to im jeszcze dużo brakuje, ale mimo tego zdobywają kolejne punkty i walczą o trzecie miejsce w tabeli z Ruchem. Niby ostatni remis Wisły z Lechem dał jakieś nadzieje na walkę o tytuł (mamy przed sobą w końcu mecz z Wisłą), ale ja szanse oceniałbym na jakiś 1%. Dobrze będzie jak utrzymają to trzecie miejsce i zagrają w pucharach. Inną sprawą jest nowy stadion Legii. Budowa przebiega w nadzwyczaj szybkim tempie i przejeżdżając dość często obok rosnącego w górę stadionu widać postępy w pracach. Z związku z tym rozpoczęła się kampania reklamowa nowego stadionu mająca na celu ściągnięcie kibiców na trybuny. W końcu jakoś te 27 tysięcy (a docelowo 31 tysięcy) krzesełek trzeba zapełnić? Sam zastanawiam się poważnie nad zakupem karnetu na przyszły sezon, ale uzależniam to również od tego kto zostanie trenerem w nowym sezonie (a że będzie to ktoś inny niż Białas to prawie pewne) i od tego jak zostanie wzmocniona drużyna. Nowy prezes Legii w ostatnim wywiadzie mówił o ?największych transferach w historii Legii?, ale ostatnie okienka transferowe wyglądały bardzo mizernie i chcę zobaczyć najpierw te transfery na własne oczy zanim wydam tysiaka za oglądanie przez cały sezon tych samych kopaczy co w tym roku. Skład Legii wymaga wzmocnień w każdej formacji i na te nowe zakupy będę czekał z ogromną niecierpliwością. Póki co zobaczcie spot reklamowy nowego stadionu. Ja osobiście mam dość mieszane odczucia po obejrzeniu tej reklamy. Czy waszym zdaniem coś takiego jest w stanie ściągnąć na trybuny kilkadziesiąt tysięcy ludzi?? Tym bardziej, że konflikt kibiców Legii z władzami klubu nadal jest nierozstrzygnięty i końca tej debilnej walki nie widać?

Poniżej przedstawiam jeszcze krótką animację z wyglądem nowego stadionu po zakończeniu prac ? rzeczywiście będzie to najlepszy tego typu obiekt klubowy w tym kraju i mam nadzieję, że wraz ze wzrostem komfortu oglądania kolejnych spotkań wzrośnie również poziom sportowy naszej drużyny. A na otwarcie nowego stadionu przyjeżdża ponoć Arsenal Londyn!

WYBORCZY CYRK CZAS ZACZĄĆ

Czas żałoby minął bezpowrotnie. Wraz z ostatnimi pogrzebami ofiar katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem nadszedł czas ostrej rywalizacji politycznej. Wszystko to za sprawą przedterminowych wyborów prezydenckich, których termin właśnie poznaliśmy. A że będą one dość niezwykłe świadczą choćby warunki, w jakich przyjdzie nam oglądać polityczną rywalizację (czas tuż po katastrofie i żałobie) oraz lista kandydatów przyjętych przez Państwową Komisję Wyborczą. Jak już napisałem w tytule ? prawdziwa parada pajaców! Mi brakuje tu jeszcze tylko znanego na całą Polskę Wielkiego Mistrza Słowa Kononowicza i mielibyśmy komplet! Prześledźmy więc szybko naszych potencjalnych wybrańców:

Gabriel Janowski ? bardziej znany ze swojego podskakiwania w sejmowym korytarzu, całowania po rękach kolegów z klubu poselskiego oraz oblężenia sejmowej mównicy, z której musiano go usuwać siłą niż ze swoich osiągnięć na scenie politycznej, choć był niegdyś znanym działaczem opozycyjnym i brał udział w obradach Okrągłego Stołu.

Marek Jurek ? człowiek bez żadnych większych osiągnięć politycznych, choć ogólnie znany w kraju, głównie z częstych zmian ugrupowań, do których należy. Najbardziej w pamięć wbił się Polakom jako założyciel ZChN, partii katolickich oszołomów. I tak mu zostało do dziś?

Janusz Korwin-Mikke ? ekscentryk, jeden z najbardziej znanych i równocześnie najbardziej niedocenianych polityków w Polsce. Ideologiczny monarchista, a przez wielu uznawany za politycznego utopistę. Chyba najbardziej inteligentny wśród rodzimych polityków, niestety jego poglądy są dość skrajne i nie trafiają w naszym kraju na podatny grunt, a on sam ma w narodzie opinię dziwaka i ekstremisty.

Andrzej Lepper ? przewodniczący Samoobrony. I to chyba wystarczy za cały komentarz?

Drugiego tak skompromitowanego polityka ze świecą szukać, ale on nadal wytrwale pcha się na stołki. Jedno jest pewne ? któreś solarium zbije majątek podczas tej kampanii!

Grzegorz Napieralski ? przewodniczący SLD. Gość o rok młodszy ode mnie, co teoretycznie powinno mu dać głosy młodych ludzi, a w praktyce oznacza, że jest z góry skazany na porażkę z bardziej doświadczonymi politykami. Nowa twarz w polskiej lewicy, ale na pewno nie na teraz. Wystawiony do startu w wyborach ze względu na brak innego kandydata z lewej strony sceny politycznej w Polsce. Chyba już większe szanse miałby teraz poseł Arłukowicz z SLD.

Andrzej Olechowski ? jak na mój gust powinien wystartować zamiast Napieralskiego z ramienia SLD, ale tak się nie stało. Startuje więc jako kandydat niezależny co w praktyce oznacza, że chce się tylko parę razy pokazać w telewizji i o sobie przypomnieć, bo szans bez poparcia któregoś z ugrupowań to nie ma żadnych? Kiedyś zakładał PO i był na politycznym świeczniku, teraz nie jest nawet członkiem tej partii.

Waldemar Pawlak ? nie wiem ile razy ten facet z PSL musi jeszcze przegrać wybory, żeby zrozumiał, kim naprawdę jest na arenie politycznej w tym kraju? Już jako premier notował same porażki, a jego elokwencja sięga poziomu pana Cześka spod monopolowego. Już widzę te ?cudowne? spoty reklamowe?

Dodając do tego kilku absolutnych ?no-name?ów? mamy więc do wyboru całą plejadę gwiazd.

Co jeden to lepszy! Oczywiście należy wspomnieć o dwóch głównych kandydatach tych wyborów. Jarosław Kaczyński już w momencie ogłaszania swojej kandydatury popełnił według mnie falstart odwołując się od razu do śmierci swojego brata. Jeśli chce wygrać stołek prezydencki grając na taką nutę to nie przewiduję większych sukcesów. Chociaż kto wie, może kogoś takimi sloganami chwyci za serce? Jednak Jarosław Kaczyński ma w społeczeństwie opinię pieniacza i nerwusa i ciężko mu będzie w krótkim czasie zmienić ten wizerunek. Z drugiej strony Bronisław Komorowski, według mnie najgorszy z możliwych kandydatów, których mogła wystawić Platforma Obywatelska. Mogę go chyba określić jednym słowem i trafi ono w samo sedno ? bezpłciowy. Ten facet nie wzbudza żadnych emocji, nawet jego przemówienia podczas uroczystości żałobnych brzmiały jak tekst puszczony przez syntezator mowy. Jeśli wygra te wybory to chyba tylko dlatego, że zagłosują na niego po prostu wyborcy PO, ale ze względu na poglądy partyjne, a nie sympatię do jego osoby. Według mnie fatalny kandydat i nie chciałbym, żeby wygrał. Tym bardziej, że będzie raczej tylko marionetką w rękach Tuska niż samowładnym prezydentem. Coś na model rosyjski w parze Putin ? Miedwiediew?

Jedynym kandydatem, na którego byłbym w stanie w tej chwili oddać swój głos jest Radek Sikorski, który w prawyborach PO przegrał właśnie z Komorowskim. Sikorski jest typem polityka, który mi się podoba ? stosunkowo młody, wykształcony, znający języki, biegły w kontaktach zagranicznych, z doświadczeniem na kilku stanowiskach rządowych, a poza tym przebojowy i charyzmatyczny, taki facet ?z jajami?. Czytałem całkiem niedawno wywiad z Sikorskim w jednym z numerów Playboya i naprawdę zaprezentował się w nim bardzo fajnie. Wydaje się być ciekawym człowiekiem i jego kandydatura na pewno miałaby spore poparcie. No, ale w wyborach nie wystartuje, a ja – i pewnie tysiące ludzi ? będę miał problem z tym, na kogo oddać swój głos. Kandydata, na którego z czystym sumieniem bym zagłosował obecnie nie ma? I raczej nie będzie.

KĄCIK KINOMANIAKA

Na koniec propozycja filmowa. O tym filmie mówiło się już od dawna i choć na początku wiele osób wątpiło w powstanie takiego obrazu to jego reżyser i pomysłodawca Sylvester Stallone znalazł sposób na ściągnięcie prawie wszystkich gwiazd kina akcji ? tych dawnych i tych obecnych ? do jednego projektu. The Expendanbles ? bo o tym filmie mowa ? będzie więc prawdziwą ucztą dla fanów kina z jedną wielką rozpierduchą w tle. Wystarczy spojrzeć na obsadę ? Sylvester Stallone, Jason Statham, Jet Li, Dolph Lundgren, Mickey Rourke, Eric Roberts, Terry Crews oraz w epizodycznych rolach Bruce Willis i Arnold Schwarzenegger! Dodając do tego znanych ringowych zabijaków jak Randy Couture czy Steve Austin to mamy prawdziwą mieszankę wybuchową. Niestety nie udało się zatrudnić do tego wyjątkowego projektu Stevena Seagala i Jeana Claude?a Van Damme ? obaj odmówili z różnych powodów udziału w tej produkcji, choć myślę, że bardziej ze szkodą dla siebie niż filmu. Trailer wygląda naprawdę zachęcająco, premiera w sierpniu tego roku.

Poprzedni artykułPokerowe kłopoty mistrza olimpijskiego
Następny artykułNajgorsza ręka w Texas Holdem

87 KOMENTARZE

  1. A kto kupi kota w worku. Nie dość, że nie ma dopingu, to nie wiadomo kto bedzie trenerem, jacy zawodnicy będa grali. Kolejna budowa druzyny sie zapowiada. A bilety i karnety najdroższe w Polsce.

  2. Coś im się słabiutko karneciki sprzedają i dobrze. Bez dopingu nie widzę sensu chodzenia na mecze.

  3. Tam jest całkiem inny protest (i w związku z tym inaczej wyrażany) Największym zmartwieniem kibiców MU jest zadłużanie klubu przez właścicieli. Tam nikt nie palnął głupstwa o chęci wymiany publiczności (co wyrazili itiowcy). Tam nie mówili o kibicach per przestępcy, narkomani, mafia, półświatek itp. Tam nie zatrudniają zomowców do walki z kibicami.

  4. Jeszcze jedno pytanie do JD – a mianowicie czy protest w MU jest dobry? hehe lekka hipokryzja sie tu kłania

  5. Moonspell, wszystko to racja, ale… Z 98 to wygrywam raczej z każdą ręką, nawet z any two, a podbijałem już o tyle, że sprawdzić all ina muszę co bym nie miał. Więc to zwykłe gamblerstwo na zasadzie “kto trafi swojego outa”. Z kolei zagranie z AQ efekt rzeczywiście przyniosło, ale z drugiej strony mogłem mieć np. 66 czy 99 i co wtedy? Liczył, że coś trafi w kolejnych dwóch kartach? Słabo rozegrane przede wszystkim preflop, stąd potem na flopie takie dziwne zagranie.

  6. Jacku – co do polityki w 100% sie z Toba zgadzam.

    Mam za to kilka uwag dot.zagran w Alternatywnym.

    Koles z AQ – cel osiagnal, podwoił sie. W dziwny sposób ale to zrobł co zamierzał. Przy nietrafionym flopie 883 raisuje Ciebie all in – super zagranie!! Załozył ze flopa tez nie trafiłes, żetony wrzuciłes to i sprawdisz all ina.

    koles z 98 – uwazam ze zagrał jak najbardziej ok. Jest shortem, wszyscy fold, Ty raisujesz – mogles miec wizerunek gracza loose (co jest prawdopodobne)ktory kradnie blindy z any two! On ma connectory, 98 – przyzwoita reka. Wg mnie calkiem poprawne jego zagranie all in (jezeli kradłes z any two to moze sfoldujesz jego all in)

    Takie jest moje zdanie – ale moze sie myle.

    Pozdrawiam

  7. Jacku, to nie żadne targowanie. Ja np nigdy Ciebie nie widzialem z jakimkolwiek gadżetem Legii (nie liczę prezentu), a bardzo czesto Cie widze w barwach Twojego ukochanego Manchesteru United. Ja jako kibic Legii nie kocham zadnego innego zespołu (co nie oznacza, ze kilku innym nie sympatyzuję).

  8. Co do Legii – pomijając protest a skupiając się na sportowym(kadrowym)aspekcie – obiecują transfery już od dawna a jak jest każdy widzi – żeby zdążyć na nowy stadion powinni zacząć te transfery najpóźniej w ostatnim oknie transferowym – 3-4 transfery na zimę, 3-4 następne po tym sezonie i zdecydowany wzrost jakości byłby zapewne zauważalny – a pewnie skończy się na 1-2 transferach gotówkowych ( po kilkaset tysięcy Euro) + 1-2 z kartą na ręku i to będą te wielkie transfery!!! A nawet jeśli byłyby środki na więcej transferów to i tak pewnie zostałyby zmarnowane patrząc na to kto był (Urban i szczególnie Trzeciak) i nadal jest – wielki “skałt” Marek “to ja odkryłem Zorana Tosica ale kosztował 700 tys. Euro i nie mogliśmy aż tak ryzykować” Jóźwiak którego praca wygląda nastepująco na tydzien pojechał do Brazylii i na weekend do Afryki na 2 mecze – przecież to jest śmiech na sali – nawet jak na nasze warunki to powinno być co najmniej kilka osób które przez cały rok obserwują rozgrywki w jakimś kraju/w kilku sąsiednich (nawet w niższych ligach jeśli na piłkarzy z wyższej klubu nie stać).

    Co do polityki: w 2005 roku głosowałem na PIS w 2007 na PO i już nigdy więcej. Mam nadzieję że wreszcie każdy kto głosował na “mniejsze zło” wreszcie zagłosuje na właściwą partię – nawet małe hasło wymyśliłem – zło jest złem (więc) głosuj na JKM

  9. Hahaha, miszczu widać że nie rozumiesz sensu kibicowania. W A klasie na 100% byłoby więcej kibiców niż na iti. Poza tym każdy mówi o iti że zbawiają Legię, ale to jest sport, prędzej czy później iti się wycofa tak jak wycofywały się inne wielkie firmy w innych wielkich klubach. Myślisz że pikniki pójdą na 2 ligę??? Nie pójdą!!! Ultrasów też już wtedy może nie być i to będzie koniec Legii. Jeśli iti by nie przyszło to albo byłby inny sponsor albo gralibyśmy niżej ale Legia ciągle by istniała (jak Pogoń, GKS czy Lechia).A co do kibiców to kto oglądał mecz ze Śląskiem ten wie kto teraz chodzi na Legię. Jakby Sotirovic zrobił coś takiego kiedyś to by gwizdali do końca meczu a tutaj 0 reakcji.Ciekawi mnie też po co ludzie kupują karnety na Legię? Czy naprawdę oglądanie meczu w ciszy na stadionie za 1000zł jest takie fascynujące? Już wolę w tv oglądać i czekać aż się zmienią właściciele, zawsze pozostaje CWKS…

  10. 100% racji JD. Tak debilnego protestu ja nie rozumiem. Nie podoba wam się właściciel klubu? Zawsze możecie założyć własny klub i będziecie panami na włościach. Zaczniecie od A-klasy może za 100 lat dobijecie się do ekstraklasy.

  11. Stasiu, nie licytuj sie ze mną kto z nas jest lepszym/większym/wierniejszym kibicem, bo to jest dziecinada. Ty wierzysz w swoje racje, a ja mam swoje zdanie na ten temat i według mnie protest jest debilny. Jeśli już tak bardzo chcesz wiedzieć to na Legię przestałem chodzić w momencie, gdy zacząłem grać w bowling i każdy weekend przez 7 lat miałem zajęty na zawody. Nie miałem na to po prostu czasu. Gdy przestałem grać w bowling to na Legii zaczęła się siara trwająca do dzisiaj i już nie miałem ochoty brać udziału w tej farsie. Czy to według Ciebie oznacza, że nie jestem kibicem Legii? Nie bądź śmieszny… Według mnie jestem lepszym kibicem niż cała ta banda protestujących, która swoim protestem i tak nigdy nic nie osiągnie.

  12. Jacku, kibic na dobre. Idzie na nowy stadion, a nie na drużyne. Gratuluję. Ja też wierze w to, że iti kiedys opchnie swój niedochodowy biznes i wróci normalność. A ja razem z nią. Używanie słowa ,,nadal” jest nadużyciem. Kiedy Ty ostatnio byłes na Legii ? Nawet nie wiedziales o tym , że był jeden sezon (tuz przed przyjsciem iti) podczas którego na stadionie nie było chóralnych wulgaryzmów, ani przeciwko zespołowi gości, ani przeciwko kibicom druzyny przeciwnej. Te czasy już nigdy nie wrócą (nawet jak bedziesz darł…. pierze).

  13. Dokładnie. Każdy ma prawo do własnego zdania i własnych osądów. Koniec końców one wszystkie znajdą swoje swoje odzwierciedlenie na kartach do głosowania.

    Pozdrawiam

  14. No offence, ale masz zamiar zapłacić iti za samą możliwosc wyrażenia swojej opinii? I w jaki sposób to ma niby w nich uderzyć?

    Abstrahując od tego kto ma rację, to właśnie dlatego ten konflikt ciągle trwa, bo kibice stosują metody, które nie mają racji się powieść, a myślą że ich protest jest skuteczny… Myślisz że iti zależy na dopingu? Im zależy na sprzedanych biletach, jeśli za każdego prawdziwego kibica pojawi się piknik z żoną i dzieckiem, który będzie wpieprzał kiełbaski zamiast dopingować, to iti będzie wniebowzięty… Ich kampania nie jest skierowana do starych kibiców tylko do nowych, myślisz że oni chcą tymi reklamami przyciągnąć protestujących? Powiem więcej – oni mają gdzieś czy ktokolwiek z tych najgłosniej protestujących przyjdzie na nowy stadion…

  15. Ok oczywiście szanuje Twoje zdanie, choć się z nim nie zgadzam, ale każdy ma prawo do swoich przemyśleń.Pozdrawiam

  16. do PYLKOWSKIKomorowskie nie ma jaj – pokazał to podczas orędzia w dzień katastrofy pod Smoleńskiem, pokazał to w trakcie swojego przemówienia na Placu Piłsudskiego podczas uroczystości żałobnej – zero charyzmy, zero empatii, zero współczucia, zero zrozumienia sytuacji. Pokazał to wczoraj podpisując ustawę o IPN – tańczy jak pacynka w rękach PO. Dla mnie jest politykiem bezpłciowym.

    A wizerunek Sikorskiego – czy mówimy o jego studiach na Oxfordzie, jego cyrkach w Afganistanie, jego perfekcyjnie ulizanej fryzurce i skrojonym płaszczu czy jego żonie piszącej do Washington Post – mnie to nie rusza. To jest cwaniak i karierowicz, jak cała zgraja z PO. Jak to 100% polityków z tych obecnych w Sejmie stawia na wizerunek – wizerunek intelektualisty, poligloty, człowieka o nienagannych manierach – czyli to co ludzie kupują – pudełko. Jako swoje jedyne dokonania to może sobie poczytywać załatwienie nam tarczy antyrakietowej w Polsce i jednej wyrzutni rakiet Patriot – oczywiście bez rakiet. To faktycznie nazałatwiał.Nie bierz tego do siebie, to tylko dyskusja polityczna, osobiście nic do ciebie nie mam.

    Pozdrawiam

  17. Stasiu, więc jeśli Ty masz zamiar w ten sposób się zachować nazywając sie prawdziwym kibicem to ja wole być “piknikiem” i nadal kibicować drużynie. I jeśli zakupię karnet (a raczej to zrobię) to mam zamiar jak kiedyś drzeć ryj na trybunach i żaden protestujący kibolek mi tego nie zabroni. Mam nadzieję, że nie będę sam. Tyle w temacie…

  18. 1. napiszcie w skrócie, o co poszło między kibicami a ITI ?

    2. JKM – głosuję od początku mojego dorosłego życiapozdrawiam

  19. Sikorski ma jedną zasadniczą wadę, pomijając jego wszelkie, zaczynając od pajacowania w Afganistanie a na pajacowaniu na prawyborach kończąc, osiągnięcia. Sikorski jest chłystkiem a nie mężem stanu. I tyle w temacie.

  20. Takie skróty myślowe, to Ty sobie możesz koledze przedstawiać. Jak nie mam jaj – to w takim rozwiń wątek – na jakiej płaszczyźnie? A może dosłownie? To tego bym nie chciał wiedzieć!!! Co do Sikorskiego i Twojej wypowiedzi:“Jak jesteś takim bystrym obserwatorem i komentatorem politycznym to przytocz co najmniej po jednym osiągnięciu tych ludzi. Sikorski najpierw wyrabiał sobie pozycję przy Kaczyńskim, z tym swoim fałszywym uśmiechem karierowicza po czym ładnie wyczuł.”

    – nic już więcej pisać nie musisz, ale myślę, że na pewno Tobie byłoby przykro, jakby kiedyś tak ktoś o Tobie napisał- nie znając żadnych faktów. Ponadto już nawet na płaszczyźnie poza politycznej Pan Sikorski ma spore dokonania. Jak jesteś taki bystrzak – to sam znajdziesz kilka info. Pozdrawiam

  21. Jacku, jednym z celów braku dopingu było to, żeby piłkarze pokazali swoje jaja i poszli z delegacja do prezesa/własciciela i wymogli na nim rozpoczęcia dwustronnych rózmów (a nie monologu). Jednak oni pokazali brak jaj (zreszta widac to również na murawie). Dlatego tez taki Grze.ak musi sie czym prędzej z Legii ewakuować. Pomimo, że jest obecnie najlepszym napastnikiem. Protest uderza w iti bardzo wyraźnie. Widac to po ostatnich ruchach 9coraz bardziej nerwowych). Słaba sprzedaz karnetów spowodowała szybka reakcje Kosma.i o rekordowych zakupach. Jednak każdy lekko zorientowany wie, ze to wszystko bajer. Bo te duze pieniądze KP Legia będzie musiała wydać na UZUPEŁNIENIE składu, a nie wzmocnienia. Bo zaniechanie transferów przez ostatnie okienka spowodowało, ze zespół sie mocno zestarzał, nastapił brak rywalizacji oraz powstały wielkie braki w każdej formacji zespołu. Od bramki zaczynając. Wiadomo, ze wielu zawodników odejdzie w tym nasza najwieksza gwiazda Mucha. iti od dawna okłamywała kibiców. Spzredałi kilku zawodników za olbrzymie pieniądze (Janczyk, Fabianski). Obiecywali, ze na otwarcie stadionu bedzie gotowy, europejski zespół. Dziś wiemy, że Jóźwiak był w Afryce i Brazyli z tamtych stron sprowadzą do Legii 3,4 nieznanych Światu zawodników. Po sprzedaży Muchy, odejściu Grzelaka, Gizy kontuzjogennymi Chinyamie, Choto, Szałachowskim, starymi Jarzembowskim, Kiełbowiczu, drewnianym Radovicu trzeba kupic do zespołu 7,8 UKSZTAŁTOWANYCH piłkarzy. A na to 10 mln PLN, ani 15 nie wystarczy! Czyli rozpocznie sie budowa zespołu i kolejne czekaj tatka latka. Nikt nie zagwarantuje, że tym razem wyjdzie. Tym bardziej, ze konkurencja nie śpi. Ja zamierzam kupic bilet na mecz otwarcia z Arsenalem, wejść na trybuny, na początku krzyknąc co sądze o iti i wyjść, koncówke ogladajac w telewizji.

  22. do PYLKOWSKIprzeczytać życiorys każdego z nich to sobie każdy może i to nie robi na mnie najmniejszego wrażenia. Przyglądam się scenie politycznej dość uważnie więc osądzam tych ludzi na podstawie ich działań politycznych, poglądów, wypowiedzi. To co napisałem było skrótem myślowym i nie zamierzam Ci go bardziej wyjaśniać. Jak jesteś takim bystrym obserwatorem i komentatorem politycznym to przytocz co najmniej po jednym osiągnięciu tych ludzi. Sikorski najpierw wyrabiał sobie pozycję przy Kaczyńskim, z tym swoim fałszywym uśmiechem karierowicza po czym ładnie wyczuł.

    nadchodzącą koniunkturę na PO i szybko zmienił barwy. Jeśli chodzi o napychanie medialnym gównem to też bardzo się mylisz, bo ja odkąd zacząłem interesować się polityką i zapoznałem się z postulatami głoszonymi przez Korwina głosuję na niego, a jako człowiek tak bardzo oblatanym w politycznych realiach doskonale zdajesz sobie sprawę z tego że on w mediach nie pojawia się w ogóle. Media kreują Komorowskiego jako kandydata, który już wygrał. Poza tym wczorajszy podpis Komorowskiego pod ustawą o IPN, która daje możliwość dostępu do teczek byłym agentom bezpieki mówi samo za siebie.

  23. W tym konflikcie akurat zawodnicy i wogole druzyna sa poszkodowane.

    Nie oceniam kto ma racje, a kto nie, moim zdaniem jednak zawodnicy nie trzymaja zadnej ze stron. Oni chcieliby normalnosci moze i bardziej niz ktokolwiek inny.

    Legia zapowiada wielkie transfery, jest rozpoznawalną marka, z pieknym niedlugo stadionem, ale niestety.. bez kibicow (czyt. bez dopingu podczas meczy).

    Podobno pierwsze o co zapytal Kriwiec po otrzymaniu propozycji z Lecha byla atmosfera podczas meczy. Nawet jezeli jest w tym troche przesady, to napewno ta atmosfera lub jej brak sa jestem z czynnikow decydujacych przy wyborze druzyny (o ile zawodnik ten wybor ma..) przez gwiazdki zza wschodniej granicy, gdzie na meczach jest najwyzej kilka tys. ludzi.

    I teraz tacy pilkarze jak np. Rodionow czy z naszego podworka dajmy na to Sobiech, dostajac propozycje transferowe z trojki najwiekszych klubow w Polsce, zakladajac ze finansowo sa porownywalne, czym beda sie kierowac przy wyborze? Grą w pucharach i atmosferą w klubie.

    Kto chcialby grac w druzynie gdzie zamiast gromdkich braw na trybunie smiech, gwizdy i ‘jebac ITI’.

    Powtarzam, nie oceniam stron konfliku, tylko sytuacje pilkarzy, tez tych ktorzy podobno maja przyjsc..

  24. Stasiu, masz rację – coś złego się stało, ktoś kogoś źle potraktował itd. Tylko ja pytam – kto na tym cierpi?? ITI?? Wolne żarty! Cierpi na tym drużyna i klub, nikt więcej. Rzygać mi się chce jak słyszę po raz tysięczny hasełka w stylu “ITI spierdalaj”. Ostatnio Grzelaka wszyscy zjechali za to, że sie cieszył po bramce do pustych trybun. Więc zadam ci pytanie – myślisz, że zawodnicy czyja stronę w konflikcie trzymają? Kibiców??? Kibice im nie dopingują, a pracę i kasę mają od klubu – zgadnij po czyjej będą stronie.

  25. Żadna z piszących tutaj osób (czytaj mądrali) nie ma pojęcia ani o Sikorskim, ani o Komorowskim, ani o żadnym z wymienionych polityków. Zacytuję jeden z przykładów – “Sikorski to dla mnie cwaniaczek, a Komorowski jest bez jaj”. HHAhahahaah Na jakiej podstawie oceniacie tak tych ludzi? Niestety to co tu piszecie niejako jest odzwierciedleniem wiedzy, znajomości oraz Waszej nikłej świadomości o świecie i polskiej polityce. Proponuję zgłębić troszeczkę wiedzę na temat tych panów – i zaręczam, że niejeden z Was byłby zaskoczony pochodzeniem, działalnością oraz osiągnięciami i szacunkiem, jakie niektóre z tych osób cieszą się na świecie. Niestety po raz kolejny okazuję się, że to czym karmią Was media – to przyjmujecie bezkrytycznie i napychacie się tym jadłem. Ale do czasu, bo w końcu pęknięcie z tej niewiedzy i totalnego niezrozumienia.

  26. Jacku, czytając Twoje zdanie o konflikcie na Legii widac wyraźnie, że nie bardzo wiesz o co w nim chodzi. Jak dobrze wiesz, chodziłem na mecze Legii (ze świadomością, czyli od czasu, kiedy zapamietałem wynik meczu) od roku 1964. Od roku ok 1970 na stadion chodziłem już sam, czyli bez opieki ojca. Od tego czasu opuszczone mecze Legii można było w sezonie policzyc na palcach jednej ręki, przy założeniu, że wykorzysta sie nie więcej niż 40%. Od 1971 roku jeździlem z Legia na wyjazdy. Były takie lata, że zaliczalem niemal wszyskie mecze Legii rozgrywane w Polsce w trakcie jednego sezonu. Nigdy w swoim życiu nie brałem udziału w zadymie, którą sprowokowała grupa w której sie znajdowałem. Nie oznacza to oczywiście, że nie spotkalem sie z zadymami, w których brałem udział (zawsze się broniłem, niejednokrotnie biłem swoje rekordy życiowe w sprincie, uciekajac przed kibicami drużyny przeciwnej). Poznałem w swoim życiu tysiące kibicow Legii. Byli wśród nich zawodowi bandyci (gangsterzy), robotnicy, handlowcy, bankowcy, biznesmeni, abstyneńci, pijaki, żonaci, wolni. Pełny przekrój społeczeństwa (nawet dziewczymy i kobiety). Byli też jeszcze więksi kibice (tacy np, ktorzy przez 35 lat nie opuścili ŻADNEGO meczu Legii, bez względu na to, gdzie był rozgrywany (pomijajac te rozgrywane poza kontynentem europejskim). I ci najwieksi kibice zostałi w pewnym momencie potraktowani jak śmiecie. A, że są to często ludzie charakterni, to ciężko im wybaczyć próbe upodlenia. A Ty jako urodzony Warszawiak powinieneś wiedziec co to jest charakterność i co to jest solidarność przyjacielska. Sam dobrze wiesz, że należę do tych, którzy w imie konfliktu bojkotują właściciela Legii. Z cieżkim sercem od dwóch lat na mecze nie chodzę. I nikt nie jest w stanie przekupić mnie nowym stadionem !! Sprzedaż karnetów idzie bardzo topornie. Widać, że wypełnienie stadionu w 50% to bedzie marzenie (nie licze hitowych spotkań, ale takie w roku są 3,4). Reklama jest taka, że nie bardzo wiadomo co reklamuje (bardzo pasuje do agencji towarzyskich). Ale iti to bogata firma. Moga wyrzucac pieniadze w błoto. A dopingu bez zgody z kibicami na meczach nie będzie. Bo to trzeba zorganizowac. A organizacja tworzy sie latami, a nie na zawołanie.

  27. jak to ‘tylko dlatego by prezydentem nie zostal Jarek? “

    to jest tylko ?!

    po trupach do celu.. kazdy chce lezec na wawelu..

  28. nooooo z tym wychwalaniem imć pana Sikorskiego to chyba pojechałeś… amerykański dupowłaz ze swoim przyklejonym amerykańskim uśmiechem,czysty lanser dla mnie słaby i to strasznie ale go nie ma więc no stress ale na wybory iść trzeba żeby zabrać głos temu małemu,który “jadąc” nawet na rodzinnej tragedii próbuje się wcisnąć na stołek.Pozdro!

  29. nie mam pytan do ludzi chcacych glosowac na Komorowskiego… i to tylko dlatego zeby prezydentem nie zostal jarek ?

    puknij sie w leb

  30. Tez chcialbym Sikorskiego.

    Mikke lubie, polecam filmik z Dzien dobry TVN gdzie sie pieni Pienkowska az milo:)

    zaglosuje na Komorowskiego, liczac ze w ten sposob przyczynie sie do suck-outa Jarosława..

  31. @ JasiuZ ,jeśli rodzina to często patologiczna… Patrz —> ostatnie zatrzymania kiboli bodajże Ruchu Chorzów . Takich rodzin nie powinno się akceptować ,zwłaszcza jeśli patologię widać jak na dłoni.

  32. POKERZYSTA I ZAKŁADA MOŻLIWOŚĆ GŁOSOWANIA NA KANDYDATA PO. DZIĘKUJE WIĘCEJ NIE POTRZEBA MI

  33. Bez urazy, ale w kraju będą co najmniej trzy lepsze obiekty, Wrocław, Gdańsk, i Poznań, stadion Legii prezentuje się przeciętnie.

    Choć animacja ładna.Współczuję przegranych rozdań, szczególnie po głupio zagranych przez oponentów rękach.A co do głosowania, pomysł głosowania na Radosława Sikorskiego, jest jak widać efektem dość udanej kampanii marketingowej.Jako pokerzysta mój głos dostanie JKM.

  34. krotka historia dla JD i innych bo niektorzy nie zrozumieją jak im sie nie zobrazuje.(historia dla zobrazowania sytuacji, cele moim nie są wycieczki osobiste)Był sobie pokerzysta JD, za ciezko wygrane pieniedzę zbudował własnymi rękami duuuży dom. Wprowadził się do niego wraz z małzonką i szczęscie się skończyło. Po jakims czasie rozwód, a do eks wprowadził sie nowy gach, dom podzielono(osbne wejscia czy cos w tym stylu), a nowy gach zaczął w swojej częsci własne porządki. JD sobie pomyślał – co jest kurwa, ja tu walcze z bad beatami, cudownymmi riverami, cyganami, ps, a ten mi tu na chacie będzie robił jakies budowlane szaleństwa. Proponował utemperwować gościa ale ten mu zgodnie z nowym stanem rzeczy powiedział ze jest u sibie(meldunek itp)Po tym jak gościu wyciąg mu ukochane drzewko JD, które niestety znajdowało się w części żony JD nie wytrzymał i zachował sie w koncu jak facet z jajami i gosciu dostał w ryj. Niestety ioioioio, zawiasy i już kolejnej takiej proby podjąć nie mógł. Niestety życ jakoś było trzeba żyć, mineły 3 lata w pełnej niezgodzie a mediacje byłej żony nic nie pomagały. Po trzech latach powiedziała mu:“nie zachowuj sie jak jakis obrażony dekiel na trybunach, przecież mineły już trzy lata, co prawda nic sie nie zmieniło, ale lepiej byłoby jakbys sie nie obrażał, moj nowy ukochonay juz taki jest i nic na to nie poradze”….aa JD wtedy…I prosze nie pisz tutaj ze klub piłkarski to nie rodzina itp. Dla niektórych to jest jedyna rodzina, dla jeszcze innych największa pasja w życiu, ty marzysz o final table na WSOPIE a masa ludzi o dobrym wyjeździe czy meczu u siebie, gdzie naprawde moze czuc sie jak u siebie a nie jak intruzi.PS. nie jeste kibicem LEGII i nic mnie z nią nie łączy

    PS2. historia jest idiotyczna i łopatologiczna ale inaczej do niektorych nie docieraPIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓWFUCK MODERN FOOTBALL

  35. jak to jest, że za każdym razem wszyscy opowiadają, że zagłosują za Korwinem, a potem sie okazuje, że jednak się rozmyslili, bo i tak nie wygra….

  36. WitamPierwszy raz przeczytałem twój blog – całkiem ciekawie i zgrabnie napisany. Dobrze się czyta.

    Cieszę się, że są tutaj zwolennicy Korwina, ja też zamierzam oddać na niego swój głos. Gdyby chociaż tylko zlikwidował ZUS i obniżył VAT do 7% (nie mówię, już o akcyzach i innych chorych podatkach) to już żyło by się inaczej w tym kraju, ale…….nie zrobi tego, bo raz, że go nie wybiorą, a dwa, że nawet jakby go wybrali to i tak parlament uchwala ustawy a nie prezydent. W każdym razie mój głos ma.

    Sikorski to dla mnie cwaniaczek, a Komorowski jest bez jaj.

    Pozdrawiam

  37. A ja mam nadzieję, że wraz z nowym stadionem stare kłótnie odejdą do lamusa i na Łazienkowską wróci wreszcie normalność, czyli doping z jakiego ten stadion był słynny przez lata. To wstyd i siara, że przez kilku betonów w zarządzie i paru dekli na trybunach przez ostatnie 3 lata doping na Legii umarł. Wstydzę się tego jako kibic Legii i jako warszawiak z krwi i kości. Jestem za jak najszybszym zakończeniem konfliktu i mam nadzieję, że atmosfera na nowym stadionie będzie jeszcze lepsza niż te kilka lat temu. Na stronie legia.net zbierane sa podpisy pod apelem o zakończenie protestu i jest już ich tam od groma. Widać, że tylko garstce obrażonych kiboli ten konflikt jest jeszcze na rękę, reszta chce powrotu opraw meczowych i głośnego dopingu.Co do spotów – stara prawda mówi o tym, że nieważne jak byle by mówili. I te reklamy własnie takie są – nietypowe, oryginalne i na pewno nie przechodzi się obok nich obojętnie. Można sie z nich śmiać, ale efekt dają, bo każdy sie przez chwile nad nimi zastanawia. Nie wiem ile sprzedadzą karnetów, ale mam nadzieję, że dużo. Chcę wreszcie normalności na Legii!!

  38. Przecież pół roku nad tym spotem pracowali:P Banda nieudaczników, niestety podobno sprzedali już 2k karnatów…

  39. Widzę, że dyskusja głównie zeszła na temat polityczny, ale ja chciałbym nwiązać do części o nowym stadionie Legii. Jak ja bym komuś zlecił zrobinie spotu reklamowego zachęcajacego do przyjścia na stadion i dostał taki filmik jak ten tutaj zameiszczony to wiecej z tym kimś już bym nigdy nie chciał współpracować. dla mnie totalna pomyłka

  40. @stasiek rozumiem, ze się zasugerowałeś pisownią narządu męskiego 🙂 ale prawidłowo powinno być przez samo h czyli abstrahuje!!!

  41. @JackDaniels

    No tak ale ktoś tego Pawlaka cały czas musi do sejmu chyba wybierać. Pytanie czy są to ludzie aż tak ograniczeni na wsi że nie widzą tego jak kasę się buduje na balansowaniu między prawicą i lewicą czy jednak coś Pawlak dobrego zrobił dla nich skoro nie przestali na niego głosować od 21 lat.

    Kiedyś na plakatach Tymińskiego pisano przed drugą turą w czasie kampani wyborczej ręczne dopiski “agent SB”, natomiast na Wałęsy – “agent CIA”. Jak było po latach przekonaliśmy się dzięki IPN. Kampania Tymińskiego przypominała raczej te amerykańskie bo wątpie żeby KGB miało ściągać nieznanego człowieka z Kanady jak w kraju miało pod nosem tyle znanych osobistości z całymi teczkami współpracy ze służbami komunistycznymi.

    Co do Sikorskiego to nie był on w dwóch partiach bo o ile pamiętam w ROP zaczynał potem PiS i teraz PO. Ma świetny wizerunek medialny bo nie dość że był dziennikarzem to pracował z takimi specami od dezinformacji jak np. Murdoch. Idealny kandydat do mydlenia oczu społeczeństwu. Minusem jedynie byłoby w oczach społeczeństwa że żonę ma żydowkę bo jak wiemy w Polsce 40% ludzi nie sympatycznie reaguje na słowo żyd. Ale nawet według mnie to jest plus bo lepiej się nazywać Appelbaum niż ukrywać się pod polsko brzmiącym nazwiskiem Kowalski czy Nowak. Ale Tymiński też miał za żonę żydówkę i nikomu to jakoś nie przeszkadzało.

    Jednego się tylko boję że lud wybierze J.Kaczyńskiego bo nie wiadomo co w głowie mu siedzi i co sam zainteresowany sądzi o tragedii w której zginął jego brat. Jeśli po cichu wini za to ruskich to mamy czego się bać w przyszłości.

    Ja w każdym razie T-90 nie mam ochoty oglądać na naszych ulicach więc na pewno nie będę na niego głosował.

  42. Korwin Mikke wiele lat temu kandydował na prezesa Polskiego Związku Szachowego. Na pełnej sali delegatów po kolejnym przekręcie wyborczym przegrał 1 głosem.

  43. Jacku, ja już nie jeden raz słyszalem teksty o zaciskaniu pasa po to, zeby kiedys żyło sie lepiej. Jak czlowiek sam sobie nie pomoże to nie zrobi tez tego zaden polityk. Ja natomiast nigdy nie abstrachuje od pogladów polityków. I jakby nie podobał mi sie taki np Arłukowicz to jest on dla mnie spalony z racji swojego klubu partyjnego. Ale, czy my nie za bardzo o polityce ? Czy to nie jest strona pokerowa ? Może zadam Ci pytanie. Czy ten od calla z A,Q zagrał źle, że nie wyrzucił Cie z rozdania pre flop ?

  44. Stasiu, nie przesadzaj. Takich co zmieniali “barwy klubowe” jest wielu i nie jest to nic dziwnego w polityce. Ja po prostu uważam, że byłby to niezły kandydat, nie mówię, że byłby świetnym prezydentem, bo tego nie wiem. Ale tak jak podoba mi sie jako polityk Sikorski tak podoba mi się również Arłukowicz – po prostu lubię takich ludzi, a abstrahuję od ich poglądów i przynależności partyjnej.

  45. Więc czym Stasiu według Ciebie różni się od innych polityków? Wiadomo – polityka to sztuka demagogii, nie ma tu świętych. Każdy dużo musi obiecać, żeby ktoś na niego zwrócił uwagę. Wyobrażasz sobie polityka, który powie tak: “wprowadzimy poważne zmiany w życiu państwa, ale wiązać sie to będzie z tym, że wszyscy obywatele dostaną dobrze po dupie”? No przecież to nierealne!

  46. Jacku Danielsie, poczekaj chwile z ocena Sikorskiego. On jeszcze młodzian, a juz dwa ogonki udało mu sie złapac. Przeciez wykreował sie przy Kaczynskim (bo wtedy rzadził). teraz lansuje sie u Tuska (bo rządzi). A co bedzie za 18 lat ? Ilu jeszcze szefów zaliczy /

  47. do turystyczny

    bo tak sie składa, że z malarstwa to najlepiej utrzymuja sie malarze pokojowi. A na powaznie to gdyby nie dotacje państwa do Domów Kultury, róznego rodzaju warsztatów, wiele dziedzin sztuki juz dawno by upadlo. Oczywiście, mozna zyc bez rzeźbiaży i tym podobnych. Ale to nie znaczy, ze nie są potrzebni.

    do turystyczny

    mnie to śmieszy, jak przy okazji wyborów prezydenckich ktokolwiek wyjeżdża z programem zmian, należąch tylko i wyłacznie do sejmu. Słucham Korwina uważnie i od dawna. I zdecydowana jego część planów gospodarczo-prawnych można obalic szybko. Słyszałem osobiście jego wypowiedz 9z dziesiec lat temu-podczas jednej z kampanii wyborczych) w której wyraxnie mówił, ze oddałby każdemu wszystkie zwiazane z pensjami podatki,w tym oplaty na ZUS i niech sie każdy martwi w jaki sposób ma życ po zakończeniu życia zawodowego. Byc może cos innego on gada, a cos innego pisze w swoich programach. Ale tak to jest z politykami. Każdy stara sie obiecac o tyle wiecej ile inni nie naobiecują.

  48. @hau hau – co do jednego masz rację – Pawlak jest wieczny. Tylko zapomniałes dodać jaką trzeba być polityczną “dziwką“, żeby bez względu na to kto rządzi w kraju co pare lat mu się sprzedawać. Ja tego nie kupuję…Co do Sikorskiego – w jaki w ogóle sposób wpadł ci do głowy pomysł porównywania go z Tymińskim, człowiekiem znikąd, najprawdopodobniej (a wiele na wskazuje) wystawionego do wyborów w Polsce przez rosyjski kontrwywiad i przygotowanego do wyborów przez speców KGB?? Nie widzisz róznic pomiędzy tymi ludźmi??

  49. “- Waldemar Pawlak ? nie wiem ile razy ten facet z PSL musi jeszcze przegrać wybory, żeby zrozumiał, kim naprawdę jest na arenie politycznej w tym kraju? Już jako premier notował same porażki, a jego elokwencja sięga poziomu pana Cześka spod monopolowego. Już widzę te ?cudowne? spoty reklamowe?”

    Dziwne opisanie kogoś który od 1989r. nieprzerwanie bije grubą kasę na polityce ten chłop jest kuty na cztery łapy i nogi bo czy lewica czy prawica rządzi to wszędzie się wciśnie. Więc jak dla mnie to jest fenomen polityczny bo o wielu co z nim zaczynało w 1989r. słuch kompletnie zaginął i zniknęli z politycznej mapy Polski a Pawlak przez 21lat pływa po niej jak steropian na wodzie. Z tym że faktycznie na prezydenta się nie nadaje kompletnie.

    Sikorski na prezydenta hm to tak jakby kiedyś wybrano Tymińskiego. Zresztą z PO oprócz Komorowskiego to nie ma kto na prezydenta kandydować bo nawet jeśliby Buzka wystawili to takie rzeczy na niego wyciągną że polegnie z Kaczyńskim. Biorąc jeszcze pod uwagę że J.Kaczyński jest tak podobny do swego ś.p. brata z charakteru jak Mr.Hyde do Dr.Jekkyla to nie ma na kogo głosować.

    A wybór między byłym? agentem WSI, byłym? agentem CIA , TW “Mustem” czy ultrakatolickim awanturnikiem politycznym to poprostu wybór z deszczu pod rynnę.

    Wolałbym już zagłosować na kogoś z dwójki Wałęsa Kwaśniewski bo oni już byli i wiadomo co można się po nich spodziewać.

  50. A co do tego zarzutu, że niby Korwin zapomina o osobach, które maja już prawa nabyte do rent i emerytur, jest to wierutna bzdura. Widocznie słabo go słuchasz albo tylko udajesz, że to robisz. Sam nie we wszystkim się z nim zgadzam, ale akurat program związany z systemem emerytalnym ma jasny i klarowny i chociażby z powodu tego, że jest to jedyny polityk w tym kraju, który chce zlikwidować ten złodziejski zus oddam na niego swój głos.

  51. @PYLKOWSKI ‘Ponadto jak się orientuje ten polski dług nie jest wcale taki olbrzymi.’

    Hm, moze mnie mass media oszukaly ale z tego co slyszalem to jest bardzo duzy , przekroczyl prog ostroznosciowy ( 1 , 2 ? nie chcialo mi sie sprawdzac ; )http://www.zegardlugu.pl/

  52. @stasiek(L) takie moje osobiste pytanie – dlaczegóż to niby pieniądze z podatków miałyby iść na kulturę i sztukę?

  53. do PYLKOWSKI

    dlatego wspomniałem o innych potrzebach nie piskajac nawet słowa o innych dziedzinach, na które potrzeba kasy z podatków, typu wojsko, policja, kultura i sztuka i wiele, wiele innych.

  54. Mam swój mózg i potrafię z niego korzystać, nie interesują mnie poglądy innych osób, bo potrafię wyrobić sobie własne. Ocenić polityków możesz na podstawie ich wypowiedzi, tego jakie efekty przynoszą działania, których się podejmują oraz jakimi środkami dążą do swoich celów. Jak już wcześniej pisałem, rozwodzić się na temat zmarłego prezydenta nie będę, ale sam możesz się zastanowić jak wyglądała polityka wewnętrzna i zewnętrzna naszego kraju za jego kadencji.

    Nie wiem również czemu dziwi cię moja opinia na temat kandydatów, po prostu uważam że w obu dużych partiach znalazłoby się co najmniej kilku lepszych kandydatów, nie wspominających o innych, również bezpartyjnych.

    Nie zgadzam się również z twoją opinią na temat demokracji, to co proponujesz to po prostu dzielenie obywateli na lepszych i gorszych, a to że wielu ludzi pozwala mediom wmawiać im różne rzeczy to wcale nie powód do ograniczania komukolwiek podstawowych praw obywatelskich. Szkoda tylko, że politycy doskonale zdają sobie z tego sprawę, no bo przecież “ciemny lud wszystko kupi”…

  55. ad.stasiek(L)

    Z tego co mi wiadomo mądralo to nie ma raczej kraju, który nie miałby zaciągniętego długu. Ponadto jak się orientuje ten polski dług nie jest wcale taki olbrzymi.

  56. do Makumba

    we wtorki – turniej skala trudności 100, czwartek najczęściej 220

    Odnośnie polityki

    Lubie posłuchac Korwina, ale on uprawia demagogię, zapominając w swoich programach o tym, że: – Polska ma olbrzymie długi – miliony ludzi maja prawa juz nabyte do rent, emerytur itp. – szpiatale buduje sie nie wtedy, gdy ktoś zaczyna chorowac, tylko wcześniej (dodajac do tego oczywiscie ich wyposażenie, obsadzenie stanowisk wykształconymi ludzmi itd).

    Jego ciagły bajer o zniesieniu podatków, w celu podniesienia o nie pensji pracujacym i niech robia z tym co chca to jedna z wiekszych głupot, jakie od lat wygłasza. Ale sa tacy co to łykaja.

  57. @daro – merytoryczne ocenianie jest ok, chodzilo mi o ublizanie.Nie mam wiedzy zeby dyskutowac na temat jakim politykiem byl/jest Kaczynski, ale zastanawia mnie jedno. Na podstawie czego oceniasz politykow? tego co widzisz w tv? bezposrednia stycznosc ? powielasz poglady innych osob ? jaka masz wiedze na temat polityki by nazywac kogos beznadziejnym.

    I no offence ale … ‘sposród dostepnych kandydatów nie ma takiego, który by w mojej opinii dobrze sprawdził się na tym stanowisku’. Nie wydaje Ci sie to dziwne ,ze sposrod takiej liczby politykow nie widzisz nikogo kto dobrze sprawdzilby sie na stanowisku prezydenta RP ? Dla mnie to bardzo dziwne ;)Demokracja powinna byc ograniczona. To jest smiech na sali zeby moj glos byl tyle samo wart co profesora ekonomii. Wprowadzilbym specjalistyczne testy na uzyskanie prawa wyborczego 😀 utopia. Po prostu to jest chore, jak niektorzy ludzie przyjmuja za pewnik cos co uslysza w mass mediach, wielbia ludzi ktorzy mowia to co chca uslyszec.

  58. @bizar800 – ale dlaczego mamy ich nie oceniać, przecież ich osiągnięcia czy poglądy każdy może sobie sprawdzić? Co Lepperowi z jego wiedzy, jak nie potrafi jej spożytkować w sposób dobry dla Polski a nie swojego lub jego partyjnych kolegów? Co z tego że zdobył 10% swoją demagogią, jak minęło parę lat i nawet jego elektorat przejrzał na oczy.

    Skoro mówię że wybieram mniejsze zło, to znaczy ni mniej ni więcej tylko że sposród dostepnych kandydatów nie ma takiego, który by w mojej opinii dobrze sprawdził się na tym stanowisku, jest natomiast kilku takich, których za żadne skarby nie chciałbym widzieć, m.in. Kaczyńskiego, który liczy na to, że nagły przypływ uczuć wobec zmarłego prezydenta przeniesie się na jego wynik wyborczy, bo ludzie niby zobaczyli że Kaczyńscy to jednak tacy dobrzy ludzi i wielcy patrioci. LK może i był ciepłym, rodzinnym człowiekiem czy patriotą, ale politykiem był beznadziejnym i jego smierć spowodowała tylko tyle, że w dalszą dyskusję co do jego osoby nie będę wchodził.

    I jeszcze jedno…

    DEMOKRACJA TO TWÓJ PRZYWILEJ – nie musisz z niego korzystać, może i ma swoje wady, ale powinieneś się cieszyć że Polska jest krajem demokratycznym.

  59. Korwin to jedyna osoba, która jest szczera w tym całym środowisku. Potrafi swoje poglądy przedstawić i podać argumenty. Moim zdaniem jest jedyną osobą z tego grona, która nie dała się “sprzedać” polityce.

  60. Korwin dobry bo ma poglądy, które logicznie argumentuje, ma swoje zdanie. Potrafi rozmawiać i słuchać. Mówi tak i tak o broni, karze śmierci itp. ale reszta poprawnych woli udawać, że takich spraw nie ma, . Podobnie było jak ze Skibą jadł PITy – dziennikarze nawet nie “pomogli” oglądaczom zrozumieć przenośni sytuacji i tylko z marszu nazwano dziwakami. Kiedyś nawet mucha przeszkadzała , bo reszta pod krawatem.

    Zawsze na niego głosuję i zawsze ma te 2% 🙂

  61. * falstart Kaczynskiego – Trudno w jego sytuacji nie odwolac sie do smierci brata, prezydenta RP ! Ze wspomina brata, to odrazu granie na jakas nute? Bez przesady. Ja w jego sytuacji tez odwolalbym sie do smierci brata i do kontynuowania jego misji. Wg mnie to naturalna kolej rzeczy.Wole szczerego Kaczynskiego ,ktory czasami powie jakies mocne slowa ,ktore ludzi oburza niz kogos kto bedzie zwracal uwage tylko na sondaze wyborcze i mowil ludziom to co chca uslyszec.Wspolczuje i glownie dlatego na niego zaglosuje , nie interesuje mnie polityka i nie mam wiedzy by ocenic merytorycznie kandydatkow :)btw ‘parada pajacow’ ?? wtf ?! a kim Pan jest zeby ich od pajacow wyzywac 😛 Taki ‘pajac’ Lepper , dam sobie wszystko uciac, ma od Pana wieksza wiedze na temat tego co sie dzieje w naszym kraju. Ten ‘Pajac’ , wraz ze swoja partia w 2001 i 2005 roku mial ponad 10% w wyborach parlamentarnych. Ten ‘pajac’osiagnal duze COŚ w swoim zyciu.‘więc trzeba decydować się na mniejsze zło?’

    Zanim kogos ocenimy spojrzmy na siebie, zastanowmy sie czy mamy odpowiednia wiedze zeby kogos oceniac w taki sposob( chodzi mi o powszechne ublizanie, nazywanie kogos pajacem, czy tekstami typu ‘wybieram mniejsze zlo’). Prawda jest taka ,ze poziomem wiedzy nt spraw dotyczacych Polski nie dorastamy im do piet. DEMOKRACJA TO SHIT.

  62. Hahaha, no to Cygan pozamiatał z tym K7! Akcja rodem z play money 😉

    Jeśli chodzi o zbliżające wybory, to również głosuje na Korwina, choć zdaje sobie sprawę, że szanse ma nikłe, lecz przynajmniej będę mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że nie głosowałem na tę bandę złodziei. Co do tego, że ma opinie dziwaka, to przecież każdy wolnorynkowiec w kraju zdominowanym przez socjal będzie tak nazywany. Gdy brak merytorycznych argumentów najlepszym wyjściem jest ośmieszenie. Zagrywka stara jak świat i jak widać nadal skuteczna.

  63. ja też nie mam ochoty, ale nie chcę potem narzekać jak wielu ludzi 5 lat temu, którym się nie chciało a potem był płacz że wygrał LK

  64. No właśnie daro – TRZEBA! A ja wcale nie mam na to ochoty… W pierwszej rundzie zagłosuje na Korwina, najbliżej mi poglądami do UPR, a Korwin to “przyjaciel” pokerzystów. W drugiej zobaczę co się będzie działo…

  65. Chyba przeceniacie pozycję Prezydenta w naszym kraju, jedyny porządny atrybut w jego ręku to veto, z tym że Platforma już swoje pomysły z tym związane ma… skończy się na tym że cała jego działka to będzie reprezentowanie naszego kraju i w takiej roli wolę zdecydowanie “bezpłciowego” Komorowskiego niż Kaczyńskiego, który jak tylko otwiera usta to już wiadomo że cos palnie…

    Problem z tymi wyborami jest taki że prawdziwych kandydatów nadających się na to stanowisko praktycznie nie ma, więc trzeba decydować się na mniejsze zło…

  66. Tusk przed chwila w TV:

    “dzieki wspolpracy z rodzinami zabitych” Zle dobrane słowo czy mu sie wymsknęło ?

  67. @Trusiek – tak, dziś zresztą jest freeroll 220 :)@omglmao +1, bo niestety ta stronniczość (ja pro jak wygrywam i oni zawodowcy jak przegrywają ze mną i oni fishe jak wygrywają) jest niestety męczące@Jack Daniels – w tym cyrku brakuje jeszcze (poza Kononem) Leszka Bubla i byłby absolutny komplet 😀 a co do wyboru to nienawidzę wybierać zły ze złego, po prostu nie ma dobrego kandydata.

  68. Tez bym zaglosowal na Sikorskiego 🙂

    Ale teraz mysle ze trzeba bedzie zrobic wszystko by kaczynski nie byl prezydentem 🙂

  69. @ JDJak zwykle kolejny świetny wpis 🙂 Dawno się tak nie uśmiałem (to o tych Romach). A co do wyborów i polityki to mnie też już powoli odrzuca. Mi też Sikorski wydawał się najodpowiedniejszym człowiekiem na to miejsce. Człowiekiem, który potrafiłby się na nim odnaleźć i mieć swoje zdanie. To niby “obywatelski obowiązek”, ale jak pomyślę o tym moim krzyżyku to aż się słabo robi.

  70. Sikorski???…niedouczony bufon. Przepraszam, specjalista od walk partyzanckich w Afganistanie.

    Inteligencji, niestety nawet od małżonki nie przejął. Krótko mówiąc, jako polityk ..mniej niż zero.

  71. Super informacja, że After Dark znowu ruszył. Wiecie czy środowe turnieje tak jak poprzednio będą rozgrywane?

  72. Apeluję! Pokerzyści! Wyrzucajcie 10-siątki kiedyś dostałem z nimi bad beata. Z 6-stkami z pewnością nic takiego się nie stanie.

  73. nie bedzie szopek ? moze takich typu małpa w czerwonym czy spieprzaj dziadu nie, ale beda innego rodzaju…

  74. tak nie będzie szopek prezydent z PO większość w parlamencie z PO+PSL gratuluję wam myślenia będzie ta druga Irlandia oj będzie……Motłoch będzie zapiepszał za 1500zł w imię gospodarki kapitalistycznej a 5% na bora bora na wcasach.A jak motłoch się odezwie ,że to drogie tamto drogie to ELYTY odpowiedzą ,że w UNII Jełropejskiej jescze droższe(oczywiśćie różnicy w zarabianiu 1500zł średnio a 1500 ojro średnio nie ma)Ale żeby motłochowi ulżyć wprowadzą dla dobra motłochu euro bo powiedzą ,że będzie dobrobyt.I teraz motłoch jak płacił za chleb 2zł będzie płacił 1 ojro które będzie przeliczone na 4zł co najwyżej.I oto sen o drugirj Irlandi DONALDA PLUSKA się spełni.

  75. dużo ludzi zagłosuje na Komorowskiego tylko po to żeby czasem nie wygrał Kaczyński…. poza tym rację ma Cimoszewicz mówiąc, że Komorowski jest jaki jest, ale przynajmniej żadnych szopek nie będzie…

  76. Komorowski to ostatnia osoba na ktora bym zagłosował… Z tych “wybrańców” co podałeś to najbardziej mi odpowiada Korwin Mikke, ale nie sadze zeby ludzie na niego glosowali ze wzgledu wlasnie na jego skrajne poglądy… jak Prezydentem zostanie Komorowski to ja to pierd… i stad wyjezdzam bo to co sie dzieje w tym kraju to nie jest normalne

  77. Omg. Znowu biedny pro musi się męczyć z fishami. A jak już mają lepsze ręce to nie rozgrywają ich dobrze ze względu na skilla tylko tak im fuksem wychodzi…

  78. Zaskakująco zbiezne mamy poglądy polityczne. też jedynym normalnym dla mnie kandydatem był Radosław Sikorski. Opisem komorowskiego trafiłeś w sedno! Odnośnie Sikorskiego jest jedno powazne “ale”. Należy on do ugrupowania, które usilnie chce nam, ludziom grającym w pokera podciąć skrzydła (już podcięli właściwie). Nawet gdyby wystawili Sikorskiego, czy powinniśmy na niego głosować? Tak prawdę mówiąc, głosowałem na partię, która nastepnie z premedytacją we mnie bezpośrednio uderza. Lubiłem chodzić do Hyatta, a oni mi tego zabronili i czuję się pokrzywdzony, po raz pierwszy naprawdę bezpośrednio pokrzywdzony przez działania partii, na którą oddałem głos. Konkludując, w obecnej sytuacji zagłosuje na każdego (w tym Kaczyńskiego) byleby nie na Komorowskiego. Albo wcale nie pójdę na te pseudowybory. Bo jak wygrało poprzednio PiS, to ich działania bezpośrednio we mnie nie uderzały. Były śmiechy, dziwne koalicje, skandale międzynarodowe, wieśniactwo i katoprawicowe szopki. Ale to się odbywało jakby poza mną. apeluję! Pokerzyści! Nie głosujcie na PO!.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.