My dreams…

6

Witam po przerwie,

Przerwa w nadawaniu spowodowana była małym ruchem pokerowym ( nie wliczając torby online  😉 – ale u mnie to normalne 😉  ). Za to w życiu prywatnym bardzo dużo zmian (odcięcie pępowiny poprzez przeprowadzkę na swoje,  zwolnienie się z pracy urzędnika na rzecz własnego interesu, debiut w bigu na 10 km oraz w duathlonie ) .

Po ostatnim turku live Redbet Wiedeń nic się nie działo i nie było tematów do pisania. Niby nadal nie ma tematów, jednak coś we mnie drgnęło do napisania paru słów. Mam nadzieję, że JD nie będzie tego czytał, bo szkoda chłopa. Będzie się tylko tiltował brakiem składni czy błędami językowymi.

Dlaczego piszę ?

Już mówię ! Odpalone dwa małe turki na PS i sobie pstrykam. I taka mnie naszła refleksja aby opisać moje pokerowe marzenia. Nie będą to banały takie jak wygranie WSOP czy PCA, ponieważ jestem bardziej realistą niż niepoprawnym optymistą. Uznaję się za słabego gracza. Jeszcze gra live na obczyźnie jako tako mi wychodzi , ale już gra online to tragedia 😉 Ale do rzeczy.

Moje pokerowe marzenia :

Wszystkie będą się łączyć z jednym, mianowicie połączeniem gry w pokera ze zwiedzaniem miejsca, w którym odbywa się turniej. Parę mniejszych marzeń już mogłem spełnić poprzednimi wypadami na turnieje (Wiedeń, Ostrava, Prom) lecz wszystkie można połączyć w jeden punkt. Stąd też zacznę od pkt2.

2. Wypad na przystanek EPT. Która lokalizacja ? hmmm? Chyba już obojętnie, choć najlepsza byłaby Barcelona. Otarłem się o wygranie pakietu na ten turniej. Grałem ostatni Step 2.1k E ale niestety nie poszło… so close… L

3. UKIPT lub inny duży turniej w Lądku Zdroju 😉

http://www.youtube.com/watch?v=3Qi3tT2Xulk

Czemu ? Od dawna mnie kusi poznanie tego wyjątkowego miasta. Jego wielkość, różnorodnośc ( kulturowość, architektura), mnóstwo atrakcji turystycznych, masa piłkarskich stadionów, typowy angielski bar. Po prostu chcę poczuć klimat tego miasta spacerując jego ulicami. Ot tak dziwna chęć zwiedzenia Londynu.

4. UKIPT Edinburgh oraz UKIPT Dublin. Tutaj w skrócie. Piękna natura ( bardzo przepraszam, że nie pamiętam dokładnie kto to był ale, ktoś kiedyś dość obszernie opisał przygodę z pokerem w tle z tego miejsca)

5. Wspomniałem, że nie będę pisał o PCA. Skłamałem 😉 Jasne – wielkim moim marzeniem jest udział w tym turnieju. Lecz patrzę na to jak na wielką przygodę z dodatkowym bonusem jakim jest możliwość zagrania z największymi pokerowymi gwiazdami . Czy wielkim smutkiem jest odpadnięcie z turnieju i możliwość spędzenia 6 dni na rajskiej plaży ?

Chyba smutek po przegraniu zostaje dość szybko zrekompensowany urokiem Bahamów. Stąd na mojej liście jednak znajduję się miejsce na PCA.

6. Udział na WSOP, Eurece oraz Estrellas Marabella. Wsop wiadomo. Historia pokera i nie trzeba więcej dodawać. Eureka to taki turniej, w którym mógłbym spotkać paru dobrych i medialnych graczy. To marzenie wydaje mi się najłatwiejsze do spełnienia. Estrellas to tak samo jak PCA. Słońce, plaża i chłodne piwo 😉

W komentarzach zapraszam do pisania swoich marzeń pokerowych 😉

I tym pozytywnym akcentem chciałbym się pożegnać 😉

Na koniec miła nuta dla ucha.

Polecam przesłuchać na dobrze grającym sprzęcie .

oraz druga nuta, która wpadła w ucho i wypaść nie może 😉

Poprzedni artykułZaczęło się (SCOOP czelendż)
Następny artykułSCOOP 2014 – Badugi polską specjalnością – Mamy dwóch zwycięzców!

6 KOMENTARZE

  1. a turki, które grałem w czasie pisania :

    1. NL Hold’em 14/487

    2. NL Hold’em [6 Max : 6 players per table] 7/1247

    Blisko dobrych wyników było ale jak zwykle. Flipy nie siadły 😉

  2. JD przeczytał i nie stiltował 🙂 Tym razem się z pewnością przyłożyłeś do pisania, bo błędów o wiele mniej 🙂 Masz plusika na zachętę 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.