Mike McDonald w Main Evencie stawia na siebie

0
Mike McDonald
Mike McDonald

Dla niektórych 10.000$ wpisowego do Main Eventu to za mało, aby emocje były na odpowiednim poziomie. Przykładem jest Mike McDonald, który kiedyś grał zawodowo.

Dzisiaj Kanadyjczyk znacznie rzadziej gra turnieje pokerowe. Twórca strony Poker Shares pojawił się jednak na WSOP, ale postanowił do swojego Main Eventu dołożyć jeszcze sporo adrenaliny. Chodzi oczywiście o zakłady!

McDonald zaproponował na Twitterze crossbook 11% do 10%. Oznacza to w skrócie, że im lepiej poradzi sobie „Timex” (względem rywali), tym więcej może wygrać. Im lepiej poradzą sobie gracze przeciwko którym stawia (i których wybrali rywale), to tym więcej będzie musiał wypłacić. Maksymalna kwota, którą obejmuje zakład to 2.500.000$.

Skąd 1% „przewagi” McDonalda? Wynika z tego, że nie jest już regularnym pokerzystą, a niektórzy z najlepszych graczy w Main Evencie stawiali przeciwko niemu. – Jeżeli któremuś z tych graczy będzie świetnie szło, to istniała będzie szansa, że sporo stracę. Jeżeli ja poradzę sobie dobrze, to sporo mogę wygrać – wyjaśnia.

Były zawodowiec nie mówi, ile mógłby wygrać w przypadku zwycięstwa w turnieju. Będzie to jednak „znacząca” kwota. – Istnieje szansa, że przy heads-upie w turnieju będziemy już znali największego zwycięzcę – mówi tajemniczo.

Mike McDonald
Mike McDonald

Presja będzie coraz większa

McDonald gra rzadko. Przyznaje, że dodatkowych zakładów szuka praktycznie w każdym evencie, w którym rywalizuje. Tak zrobił podczas Main Eventu za 5.000$ w Niagara Falls. To samo podczas PartyPoker Millions. W Montrealu zajął 22. miejsce i wziął 22.300$. Blisko było wielkiej wygranej – również z zakładów z innymi graczami.

Kanadyjczyk przyznaje, że czasem nie czuje wystarczającej presji w turniejach, w których gra. Trochę więcej adrenaliny oznacza, że już od początku zwraca uwagę na wszystkie rozdania. Dodaje też jednak, że czasem w związku z zakładami na jego stronie – bardziej zajmuje go obserwowanie całkiem innego turnieju.

Tak dzieje się przykładowo, kiedy gram Main Event za 5.000€ na EPT i nie zwracam uwagi na własną grę, bo kibicuję, aby odpadł ktoś z Super High Rollera za 100.000€. Jeżeli ta gamblerka poza twoją pracą jest większa niż w pracy, to będziesz grał gorzej – wyjaśnia.

Gracze w Main Evencie awansowali właśnie do czwartego dnia. McDonald przez cały trzeci dzień nie radził sobie jednak zbyt dobrze. Miał kilkaset tysięcy w stacku, a teraz ma już tylko 66.000 żetonów. Nie zamierza jednak składać broni!

Presja może się pojawić w kolejnych dniach w porównaniu do innych graczy, ale to byłby wspaniały problem. Oczywiście zamierzam walczyć o zwycięstwo. Gram w pokera parę razy w roku i chcę teraz pokazać tym kolesiom, że po takiej przerwie ciągle mam to coś!

Zdjęcie główne: Drew Amato (Poker Central).

Main Event WSOP – Stokkan liderem, dziewięciu Polaków w czwartym dniu!

ŹRÓDŁOPokerCentral
Poprzedni artykułMain Event WSOP – Stokkan liderem, dziewięciu Polaków w czwartym dniu!
Następny artykułWalka w 3-betowanej puli, czyli jak myślą pokerowi prosi