Marcin Wydrowski: Myślę o Triple Crown

0

Spora grupa polskich pokerzystów bierze udział w trwającym właśnie festiwalu WPT w Wiedniu. Podczas turnieju Warm-Up ciekawego wywiadu udzielili kapitan PokerGround Pro Team, Marcin Wydrowski, a także Damian Porębski.

Marcin Wydrowski i Damian Porębski to jedni z najbardziej doświadczonych polskich pokerzystów. Obaj przeszli jednak różną drogę – Marcin jest mistrzem WPT Praga i regularnie grywa w największych turniejach na świecie, a Damian próbuje swoich sił w mniejszych cyklach, często kwalifikuje się do nich z satelit i mimo wielu niezłych wyników wciąż czeka na wielki sukces.

Obaj trafili na jeden stół w dniu 1C turnieju Warm Up podczas WPT Wiedeń, Porębski wyeliminował zresztą swojego kolegę w starciu dziesiątki na ósemki. Obaj w przerwie udzielili ciekawego wywiadu na temat turniejów i sytuacji pokera w Polsce.

Wydrowski wspominał swoje zwycięstwo na WPT Praga, za które otrzymał ponad 300 tysięcy euro. – Wygrana na WPT Praga była moim pierwszym wielkim tytułem. To był początek mojej kariery w pokerze na żywo.

Na pierwszy większy triumf wciąż czeka natomiast Porębski. – Grałem w wielu turniejach, ale nie miałem jeszcze wielkiego wyniku. Teraz w Polsce jest wielu wielkich zwycięzców, jak Dominik Pańka i Dima Urbanowicz, a ja chciałbym stać się częścią tej grupy. Po prostu chcę wygrać jakiś wielki turniej.

Wydrowski odniósł się także do prawnej sytuacji pokera w Polsce. – Poker był u nas kiedyś bardziej popularny, ale gra na żywo stała się nielegalna. Nie jest możliwe rozgrywanie pokerowych tourów w Polsce, nie moglibyśmy być gospodarzami takiego wydarzenia, jak to. Teraz mamy tylko turnieje z bardzo małym wpisowym i 25-procentowym podatkiem. Nie warto w nich grać. Na pewno mamy wysoki poziom graczy, ale musimy wiele podróżować. Nie możemy grać razem w Polsce, więc widzimy się w różnych miastach i krajach Europy. To trochę dziwne.

Kapitan PokerGround Pro Team po wygranej na WPT Praga wciąż czeka na kolejny wielki sukces. Stawia sobie jednak najwyższe możliwe cele. – Myślę o Triple Crown, ale od czasu pierwszego trofeum nie udaje mi się nic wygrać. Zrobiłem wiele stołów finałowych, wiele deepów, zobaczymy co stanie się w przyszłości.

W finałowym dniu turnieju Warm Up nie zobaczymy niestety żadnego Polaka, choć w dniu drugim Porębski był w czołówce. Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ, a my zachęcamy do śledzenia z nami tego, co dzieje się w Wiedniu. Kolejne newsy codziennie na Pokertexas!

Poprzedni artykułMerit Western Festival – Piotr Sowiński w finałowym dniu Main Eventu
Następny artykuł„Tylko superkomputer mógłby wygrać w Texas Hold’em ze zwykłym użytkownikiem”