Las Vegas – poker live powróci w mocno ograniczonej formie

0
las vegas

Wkrótce do Las Vegas może powrócić poker na żywo. Wygląda jednak na to, że gracze będą musieli się przyzwyczaić na razie do nowej rzeczywistości – stołów 4-handed.

W piątek Komisja Gier Stanu Nevada opublikowała dokumenty dotyczące zasad zdrowia i bezpieczeństwa, które wprowadzić będą musiały kasyna chcące wznowić swoją działalność w tym stanie.

Poker powróci, ale liczba graczy przy stołach ograniczona została zaledwie do czterech. Cztery osoby będą mogły siedzieć przy stole ruletki, sześciu przy stole gry w kości i trzy przy stołach blackjacka.

Stawia to pod znakiem zapytania sensowność otwierania poker roomów. W kasynach nie będzie bowiem stołów 6-max i full ring, a dodatkowo na razie nie będą też odbywały się turnieje. Na to zapewne poczekać trzeba będzie do dalszego poluzowania wspomnianych zasad.

Liczba graczy przy poszczególnych stołach to tylko część rzeczy, na którą kasyna muszą zwrócić uwagę. Zabronione będzie zbieranie się graczy w punktach bukmacherskich, salach bingo i keno. Zaleca się usunięcie krzeseł, które stoją przed maszynami. Kluby nocne pozostaną na razie zamknięte.

Kasyna muszą dostarczyć teraz komisji plan, w którym przedstawią szczegóły dostosowania się do wymogów bezpieczeństwa i zdrowia. Wiadomo, że działać będą mogły na 50% przepustowości. Wprowadzić muszą też wysokie standardy higieny. Pracownicy będą musieli nosić maski, obowiązkowo myć ręce na każdej przerwie, a kasyno musi wprowadzić dodatkowe procedury związane z dezynfekcją.

Poczekają z pokerem?

Kasyna w Las Vegas zamknięte są od połowy marca. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy zostaną otwarte. Część wysłała już informacje, że być może stanie się do niedługo – mówi się o drugiej połowie maja lub początku czerwca. Będą wyjątki, bo kasyno Westgate ogłosiło niedawno, że otwarte zostanie w połowie czerwca.

W pokerowej społeczności ciężko o optymizm związany z regułami dotyczącymi powrotu pokera. William Reynolds pisał, że już w tym momencie gracze nie lubią gry 7-handed, a dodatkowo gra shorthanded to problem wysokiej prowizji niskich stawek.

Tommy Bates, który odpowiedzialny jest za pokera w kasynie Rivers (Filadelfia) pisał na Twitterze, że sens widzi dopiero przy grze 6-handed – wtedy możliwe jest zaplanowanie i organizowanie turniejów.

Dziennikarz John Mehafey pisał z kolei, że w ogóle nie wyobraża sobie w tym momencie powrotu pokera. Jego zdaniem prawie wszystkie kasyna poczekają z oferowaniem go do momentu zmiany zasady dotyczącej liczby graczy.

Inną kwestią jest przetrwanie pokojów pokerowych w Las Vegas. Aktualnie jest ich tam 31, ale Mehafey uważa, że okres zawirowań oznaczać będzie uszczuplenie sceny pokerowej live w mieście. Przewiduje, że niektóre z poker roomów zostaną zlikwidowane.

Phil Galfond zapowiada specjalny pojedynek z Danem „Junglemanem” Catesem!

Poprzedni artykułPhil Galfond zapowiada specjalny pojedynek z Danem „Junglemanem” Catesem!
Następny artykułPokerowy grind – cztery porady Patricka Leonarda