Kolejny film z pokerowym wątkiem

29

Twórcy filmowi nie ustają w dostarczaniu nam kolejnych produkcji z pokerem w tle, tym razem zatem pokerowi maniacy będą mieli okazję zobaczyć thriller zatytułowany "The Poker Club".

Cóż, większość filmów traktujących o naszej ulubionej grze należy niestety do gatunku produkcji o zgoła wątpliwej jakości, a więc niestety także i w tym przypadku nie zapowiada się, żeby miało być inaczej. Niech za najlepsze ostrzeżenie posłuży już choćby sam fakt, iż film trafi bezpośrednio do wypożyczalni kaset omijając w ogóle etap kinowy, co oznacza, że sami twórcy nie wierzą specjalnie w jego powodzenie.

O czym traktuje? Czwórka przyjaciół od lat grywa w poniedziałkowe wieczory w pokera, gdy nagle podczas jednego ze spotkań do domu włamuje się złodziej, którego mężczyźni przypadkiem zabijają. W obawie przed konsekwencjami pozbywają się ciała i obiecują sobie wzajemnie nigdy owego mrocznego sekretu nie wyjawić, szybko jednak odkrywają, że ktoś widział całe zajście i teraz w ramach zemsty rozpoczyna z nimi morderczą grę?

W rolach głównych: Jonathan Schaech, Johnny Messner, Loren Dean and Lori Heuring.

Czy już przeczuwacie tę nieuchronną kiepskość?

Poprzedni artykułPool, Poker & Pain – Nowy reality show
Następny artykuł9-5-3-2 czyli trochę mi żre!

29 KOMENTARZE

  1. Oj szpoker, szpoker… Ty nie kumasz co ludzie chcą ci wytłumaczyć. A więc krótko, bo dopiero wstałem i nie chce mi się długo pisać – hazardem jest ta gra, w której nie masz żadnego wpływu na losy swoich pieniędzy. Oczywiście, zarówno na blacj jacku, ruletce czy na karaibie teoretycznie to ty sam podejmujesz decyzje, ale potem jest to tylko i wyłącznie przypadek czy wygrasz czy przegrasz. Obstawisz nie ten numerek – wtopa. Krupier otworzy starszym układem – wtopa. Twoje “20” przegra z “21” u krupiera – wtopa. W texasie czynnik losowy jest ograniczony do minimum, czyli do tego co wyjdzie na stole. I nie dlatego nie komentuję, bo nie mam racji, tylko dlatego, że ludzi takich jak ty sie nie przekona. Więc skończmy już te gadki, bo i tak nikt zdania nie zmieni…

  2. @szpoker

    A czy na rękę byłoby promowanie przez lobby produkujące broń że słuzy ona do zabijania? Nie i dlatego pisze się że służy ona do obrony.

  3. ad Jack

    Niepotrzebnie wrzuciłeś Szpokera do jednego worka z innymi nawiedzonymi “uczciwymi”. Szpokerowi chodzi tylko o nazewnictwo , a nie próbuje nas pouczać. Jest zorientowany w tematyce pokera i docenia wpływ umiejętności.

    ad Szpoker

    Sam fakt występowania ryzyka nie jest przesądzającą przesłanką do zakwalifikowania jakiegoś zachowania jako hazard, gdyż występuje on prawie we wszystkich dziedzinach naszego życia. W/g tej definicji obrót akcjami, otwieranie i prowadzenie działalności gospodarczej też jest hazardem, ale zdrowy rozsądek podpowiada nam, iż tak nie jest i posiadając odpowiednie kwalifikacje można się z tego utrzymać, nawet jak czynniki zewnętrzne na które nie mamy wpływu i które trudno przewidzieć nam w pewnym okresie czasu nie sprzyjają. Identycznie jest z pokerem.

  4. chyba się troche pogubiłeś bo z tego co napisałeś jasno wynika że to gra umiejętności.I nie napinajcie się tak z samego rana.Pozdro.

  5. PONOSI WAS PANOWIE NIESTETY

    poker sportowy ???????????????????????

    wyjasnie najszybciej jak moge – ok jest pan x-poukladnay gracz,stosuje sie do BM – pieknie opanowany,rozsadny facet. I tak jak tu piszecie,ogrywa on bardzo czesto mniej doswiadczonych,niepoukladanychy lub poczatkujacych graczy.Wiec nalezy zadac pytanie – kim sa ci przegrani ????????????????

    nie sa hazardzistami ??????????????

    podejmuja wielkie ryzyko,niebezpieczenstwo,licza na szczesliwy los,wiec oczywiscie ze to hazardzisci.Natomiast pan X jak ma przewage i ich ogrywa to jest hazardzista ukrytym – niech tylko sprobuje przegrac kilka razy i ruszyc w inny kompl. – jesli tego nie zrobi -ok – ma wielkie szanse na kontynuacje wygranych

    Wiec waszym zdaniem pan X nie jest hazardzista – i hazardzistami sa tylko przegrani ??

    Texas to doskonala gra oparta na umiejetnosciach – na fundamentach sportowych, ale to zawsze bedzie gra hazardowa,lekka odmian ale jednak. I wszyscy gracze to w jakims stopniu hazardzisci.!!Ps.Ad Dragon

    Prosze cie sie nie wyglupiaj – jakie strony o uzaleznieniach?? jekie gry sportowe?? ja pisze o pokerze,o texasie – to jest portal o tej grze – i Jack napisal to z zupelnie innych powodow – ja nie pisze o uzaleznieniu – tylko kazda informacja dotyczaca – zawartosci hazardu w texasie jest nie na reke grupie osob ktore ta gra “promuja” – staraja sie osisgnac cel,ktory rozwinie ta gre jeszcze bardziej !!!!

    Wiec ok – ja moge zaprzestac poruszanie tego tematu,skoro ten portal ma byc taka “BIALORUSIA EUROPY” na ktorym nie mozna wypowiadac sie w dowolny sposob.

    Swoje przekonania mam poparte argumentami,to wszystko jest oczywiste.NIe mowie ze to koszmarna gra – u mnie w klubie graj codziennie i zawsze ktos jest wygrany a ktos przegrany,dlatego to hazard a nie jakies sportowe gierki.Ps.Do niedowiarkow – skoro to nie hazard – to pograjcie tak na “sucho” bez pieniedzy bez nagrod kilka godzin,dni – zrobcie turniej “o przekonanie” – to bedzie gra sportowa !! – i zobaczycie ze nie bedzie emocji,adrenalinki – gra bedzie nudna – wie prosze przestancie pisac bzdury !!!!!!!!!!! bo emocje i adrenalina oraz wygrane to jest wlasnie hazard !!!!!!!!!!!!!!!Ps.Lepiej zachowac sie jak JackDaniels i nie komentowac – skoro sie nie ma racjipozdrawiam wszystkich

  6. Nie maklerzy to szuje, zapewniają obcego faceta, że zarobi mnóstwo pieniędzy, a w rezultacie gość traci miliony …, w końcu instytucje finansowe interesuje tylko własny zysk :), oni nie są hazardzistami, bo przecież nie ponoszą odpowiedzialności za nie swój kapitał, więc nic nie ryzykują …

    __

    TT

  7. jeszcze taki mały przykład. Na giełdzie również się ryzykuje pieniądze i to duże sumy. a jednak jest to legalne co więcej są studia w tym kierunku. Maklerzy papierów wartościowych to Hazardziści ?

  8. ad Sz P SzPoker

    Hazard od sportowej gry w pokera texas holdem rozni sie tym czym alkoholizm od picia alkoholu. W pewnych rekach jest bezpieczny a w pewnych nie. Tak jak napisal Pneumokok zasady BM sprawiaja ze mozna grac dlugo w pokera texas holdem bez narazania siebie i swoich bliskich na przykre konsekwencje. “ale co sie stanie wtedy jak przestana je rozdzielac” – dokladnie to samo co z czlowiekiem ktory nie potrafi przestac pic i jest uzalezniony od alkoholu.Atak Jacka Danielsa byl spowodowany tym ze co jakis czas pojawia sie czlowiek ktory pisze na powaznym portalu dotyczacym pokera sportowego (gdzie kazdy stosuje zasady BM*) o hazardzie. Sa strony poswiecone uzaleznieniom od hazardu i tam mozesz spokojnie podyskutowac na ten temat.

    Pozdrawiam*Autor nie bierze odpowiedzialnosci prawnej za ww poglad. Podobnie jak w pokerze istnieje margines szansy na bledny read lub bad beata 😉

  9. To może pograj ze mną w Omaha, zaproszę na grę jeszcze 2 innych świrów i zobaczysz co to znaczy gra hazardowa …Jeśli już chcesz prowadzić wywody na odwieczny temat “Czy poker to hazard? I dlaczego?” to może dorzucę coś od siebie… Ja pokera bym nazwał narzędziem inwestycyjnym, bo tym właśnie jest inwestujesz w grę swój czas i pieniądze. Mogą być 2 efekty: jesteś słabym inwestorem i się spłuczesz (hazardzista) lub inwestujesz z głową i zarobisz dużo większe pieniądze niż pracując gdziekolwiek po 8-12h/day (nie mówię tutaj o prowadzeniu własnej działalności gospodarczej czy różnych innych formach inwestowania pieniędzy, bo to już inny temat). Siadając do stołu inwestujesz swój kapitał, a jedyne co masz do dyspozycji to informacje o sobie, o innych, wiedzę ogólną (analityczną, matematyczną, psychologiczną…). Wszystko zależy od tego czy jesteś jednostką ponad przeciętną w tej dziedzinie. Jeśli tak to na pokerze możesz dużo zarobić, jeśli nie to będziesz tracił.. ile? to już zależy tylko od twojego zdrowego rozsądku. Tak jak już wspomniał jeden z przedmówców poker przyciąga całe stada ludzi, którzy chcą: pohazardować się (“albo mi dojdzie, albo przegram”), spędzić miło czas, nauczyć nowej gry, itd… Ci wszyscy turyści są Twoimi celami i grając tylko przeciwko nim możesz zarobić, a jak twoje informacje (umiejętności) ewoluują to możesz czerpać bardzo duże profity z semi-pro (graczy, którzy chcą przejść na zawodowstwo, albo może już przeszli, ale tak naprawdę nigdy nie powinni tego robić). Mam na myśli graczy, którzy przecenili swoje umiejętności i mają jeszcze wiele słabości takich jak tilt, granie niezgodne z BM, ego, itp…Podsumowując: TAK poker jest hazardem, na którym da się świetnie zarobić jeśli potrafisz wykorzystać hazardowe skłonności innych…

    __

    TT

  10. ad.JackDaniels

    no tak – po tobie mozna sie bylo tego spodziewc – Ty jestes NAJlepszy !! – ale ja to przemilcze – nie chodzi tu o ortografie ale skoro ty tak mysli> masz prawo – wiem ze cie boli jak slyszysz ze texas to nadal hazard – i wszyscy wiedza dlaczego – siedzac w hiltonie udowadniasz to sam – nie pomyslales o tym ??? czesto cie tam widuje – nie zrozum mnie zle – ja nie uwazam ze to co robisz jest zle – jestes spoko facet i zycze ci powodzenia – wiem ze poker to w duzej mierza twoje zycie i bardzo dobrze – ja tylko napisalem swoja opinje na temat gier hazardowych,wliczajac w to texasa – a ty natychmiast atakujesz ortografja – moze powiedz co ty myslisz o tej grze,nie atakuj,nie uciekej do tanich sztuczek – ja nie wiem co tu bylo wczesniej,co bylo pisane na ten temat – jesli mozna komentowac to komentuje – to wolny kraj – Ty natychmiast obracasz kota ogonem – bo Ty wiesz najlepiej wszystko – i TY jestes najlepszym gramatykiem i ortografem w calej sieci – a na temat tego o czym my tu dyskutujemy nie napisales nic – dziwne ???

    Jeszcze jedno – ja nic nie chce zdzialac jak to napisales – i nie interesuje mnie co zdzialali inni – pisze ze to hazard bo wiem co to znaczy – i mimo tego iz uciekasz od tematu to – mlodzi (nowi) gracze nie powinni sie za mocno ekscytowac – zgadzam sie ze umiejetna samokontrola moze “ograniczyc” zawartosc hazardu,ryzyka – ale trzeba sie kontrolowac – czytam tu ze ludzie oddzielaja pieniadze na pokera ok bdb – ale co sie stanie wtedy jak przestana je rozdzielac – znam takiego ktory wygral ostatni usop wawa – co sam sie przyznal ze on nie oddziela – grales z nim pewnie nie raz – myslisz ze on nie jest hazardzista ????? widziales kiedys jego zachowanie jak przegrywa ?? tylko nieliczni potrafja sobie z tym poradzic – ale nadal jestem zdania ze texas to najbezpieczniejsza z gier hazardowych

    ps.nie bierz nic do siebie – pozdrawiam

  11. Wszystko fajnie ładnie 😀 ale co to jest wypadek telekomunikacyjny? 😀 że do ścieku mi komórka wpadnie?

  12. Szpoker, nie bądź tu kolejnym kaznodzieją, bardzo cie proszę! Było paru, co mieli powiedzieć to powiedzieli, gówno zdziałali, ty też gówno zdziałasz… A jak masz już pisać, to błagam pisz poprawną polszczyzną, bo się mi płakać chce jak czytam twoje posty. Zamiast do słownika wyrazów obcyCH zajrzyj do słownika ortograficznego!!

  13. ad szpoker

    Jak stosujesz się do BM to holdem i podobne są na granicy tej definicji. Niwelujesz wpływ wariacji losowych do niezbędnego minimum i zmniejszasz ryzyko. Losowość pozostaje, ale ryzyka realnego nie ma, chyba że wychodząc z domu aby zarobić w pracy , ryzykujesz wypadek telekomunikacyjny .To też jakieś tam ryzyko dla zarobku, ale zdrowy rozsądek nie każe nam tego tak traktować i nazywać hazardem.

  14. tak Zbig masz rcje zgadzam sie z toba – ale powiedz czym jest hazard ?????

    czy nie mozna nazwac hazardem jakiejkolwiek “gry” w ktorej mozna i wygrac i przegrac pieniadze ??

    totolotek tonie hazard ?? a np. jak przyjmiesz zaklad od kolegi za pieniadze to nie hazard ?? moim zdanie hazard to gra na pieniadze bez warunkow jakie duze – male – ale taka w ktorej mozesz stracic lub wygrac

    ps.moge dodac ze akurat w tej grze (texas) umiejetnosci to potega !!! ale wygranej nie gwarantuja !!! wiec dlatego nazywam to lekka odmiana hazardu

    ps.hazard – gra hazardowa,ryzykowne przedsiewziecie,ryzyko,narazanie sie na niebezpieczenstwo,przypadek,traf,szczesliwy los (SLOWNIK WYRAZOW OBCYH PWN) -czy te okreslenia w tekasasie nie obowiazuja ???

  15. hazardzisa ze wszystkiego zrobi hazard a z holdema na bank…

    holdem == umiejetnosci > szczescie

    tenis == umiejetnosci > szczescie

    jedzenie shabowego na czas == umiejetnosci >szczesciehazardzista z kazdej z tych akcji zrobi hazardjak wpadam do kasyna i koles przesiada sie z rulety na holdema z opcjami rulety w glowie ( niec nie poradze / moze dojdzie ) no to nie licze na to ze nagle zacznie liczyc oddsy , wrecz ciesze sie ze usiadl.

  16. szpoker zaraz zaczną Ci tu wyrzucać, że texas to umiejętności nie hazard itp.

    Ja jednak spróbuję to wyjaśnić od dupy strony.

    Zatem zacznijmy od tego, że texas dla wielu jest hazardem i wielu się zapewne spłuka (spłukało).

    Tyle tylko, że analogicznie może być w każdej innej grze, nawet typowo umiejętnościowej.

    Wyobraź sobie bilardzistę, takiego niezłego osiedlowego samouka, który w osiedlowych knajpkach ogrywa odwiedzających te knajpy amatorów.

    Koleś nieźle gra w porównaniu do nich, gra na pieniądze i zarabia na tym – umiejętności.

    Czasem ma pecha, bo akurat jakiemuś farciarzowi w drugim uderzeniu uda się wbić 9.

    Czasem pechowo przegrywa, ale w długiej perspektywie jest na +, bo jest lepszy.

    No i teraz ten koleś pewnego dnia opuszcza osiedle i jedzie do dużych klubów za granicą grać przeciw zawodowcom.

    Jaki będzie efekt?

    Przegra raz, drugi, trzeci, będzie chciał się odegrać, zaryzykuje więcej niż może i po kolesiu.

    Zamiast kosić swoje na osiedlu oddał się hazardowi (głupocie?) i przegrał z lepszymi.

    Gdyby tylko jednak, nadal grał ze słabszymi i wykorzystywał swoją przewagę i umiejętności wygrywałby.Choć może trudno w to uwierzyć, z odmianami pokera texas/omaha jest podobnie.

    Jest cała masa ludzi, którzy w długim terminie na swoich stawkach wygrywają i nie ma to nic wspólnego ze szczęściem/pechem. Są po prostu lepsi od innych.

    Prawdą również jest że na każdego z tych, którzy wygrywają przypada dużo więcej tych przegrywających. Jest pełno hazardzistów wśród pokerzystów, pełno spłukanych, pełno amatorów grających dla przyjemności (emocji, hazardu) – nikt temu nie zaprzecza.Nie zmienia to faktu, że DA SIĘ w texasa grać nie hazardowo, lecz profesjonalnie i czerpać z tego stały zysk, w którym umiejętności (przewaga nad rywalami) a nie czynnik losowy decyduje o wygranej w długim okresie. Dla każdej gry długi okres to co innego, bo widzisz jak bym zagrał o jeden rzut do kosza z Michael’em Jordanem to może mi się udać wygrać, ale jak już mamy zagrać do 21 pkt. to moje szanse są równe 0. Zapewne w pokerze ten czas potrzebny by wyłonić lepszego niwelując wpływ losu to więcej niż 10 rzutów/rozdań, ale taka ilość jest, to pewne.

    Daję na to słowo, sprawdziłem empirycznie :)Ale bynajmniej nie zachęcam do gry, co to to nie, w końcu możesz okazać się hazardzistą a wtedy bym miał Cię na sumieniu 😉

  17. Poker to gra z elementem szczęścia, a nie gra szczęścia. To zasadnicza różnica. Dla mnie granie zgodnie z zasadami BM eliminuje ją z gier hazardowych. Natomiast gra wbrew BM jest po prostu hazardem. Jak więc widzicie, odwieczne pytanie czy poker to hazard czy nie, prawda leży po środku a diabeł tkwi w szczegółach.

  18. w tamtych czasach tak to wygladalo – w latach 80-tych najwieksze gry byly w sopocie w lecie – nawet wlasciciele “szulerni” z warszawy jechali z rodzinami do Grandu i tam dzien w dzien grali – kwoty byly poterzne jak na tate czasy – nie tylko poker ale i 14-stka – “wychodzacy” z kompletu grali w 14 , numerki – krecili nawet rulete – w warszawie bylo kilka ‘szulerni” jedna z nich chyba najlepsza prowadzi bardzo znany “pan” – nie moge napisac kto – ale namietny hazardzista – pozniej przenioslo sie do kasyn – szulernie poupadaly – gracze “pogolasili” sie na rulecie – a wczesniej kasa krarzyla miedzy graczami – aby w koncu ogralo ich kasyno – tak bylo znam wiele tych historyjek – dawne czasy – teraz poker jest inny bardziej dostepny – i bardzo dobrze – ale to hazard

    ps.oczywiscie ze mozna przegrac i w chunczyka – ale my tu rozmawiamy o pokerze o texasie i mowie tylko ze to nadal hazard a nie tylko i wylacznie umiejetnosci – i zaden wyrok sadu USA tego nie zmieni !!

  19. spłukać można się grając w chińczyka na pieniądze… Wielki Szu – dla mnie film świetny, przynajmniej raz do roku muszę obejrzeć. Jego jedyną wadą jest to, że został źle zinterpretowany i tyle. Ktoś po prostu zapomniał dodać, że można grać również uczciwie:-) Rounders? Jeszcze lepszy!

  20. najlepszy film o pokerz to zdecydownie “wielki szu”

    mimo tego iz tamten poker byl zdecydowanie inny niz texas – to co by nie powiedziec ale pokazywal dokladnie dramaturgje tej gry – dzis sie wszystkim wydaje (i macie do tego prawo oczywiscie) ze poker to nie hazard tylko umiejetnosci – powiem tam to napewno lekka odmiana hazardu -znam “mocniejsze – ale to nadal hazard – mozna sie “splukac” ??? mozna !!!

    to nie tenis,gol itp. tylko pieniadze sa podobne – ale to pienidze ktore wplacaja graca (turnieje) – np. w tenis pieniedzy nie przegrasz – a w pokera od zawsze

    ps.wiem ze jestem jednym z nielicznych ktorzy odwarzyli sie to napisac ale taka jest prawda – poker bez wzgledu na odmiane zawsze bedzie hazardem i zawsze – przez nie -“fartowną“ gre mozna stracic wiele w zyciu – nie tylko pieniedzyps.a co wy o tym sadzicie ?? pozdrawiam

  21. To trochę tak, jakby filmem o kukurydzy nazwać “Dzieci kukurydzy” albo filmem o sajgonkach produkcję sensacyjną, której akcja przypadkowo toczy się w knajpie wietnamskiej…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.