Co zrobimy, kiedy kiepski draw zamieni się w rękę z jedną, ale niezbyt mocną parą? Przed taką decyzją stanął niedawno trener Jonathan Little. Zobaczcie, jak przeanalizował to rozdanie.
Dzisiaj wraz z Jonathanem Little przyglądamy się rozdaniu, które rozegrane zostało w turnieju za 2.000$ z małym fieldem. Blindy to 75/150, a efektywne stacki 20.000. Gramy więc mocno deepstackowo.
Gracz loose aggresive otworzył do 400 na środkowej pozycji. Little miał 86 na buttonie. Wyjaśnia, że z taką ręką może właściwie zagrać w każdy sposób – spasować, sprawdzić albo zagrać re-raise'a. Decyzja zależy często od stylu gry gracza, który podbijał, a także tych będących na blindach.
Little zdecydował się przebić do 1.300 ze swoimi suited connectorami. Gracz na środkowej pozycji sprawdził, a następnie przeczekał, gdy na flopie pojawił się T42.
Dla Jonathana jest to niezły flop. Betował więc 1.100 w żetonach (40% puli), mając w planie również barrelowanie na turnie. Mówi, że teraz pomyślałby nawet nad większym betem ze względu na głębokie stacki.
Rywal postanowił sprawdzić. W puli było już wiec 5.000. Gdy na turnie pojawiła się 8, rywal postanowił przeczekać.
Trener złapał więc parę. Musiał w tym momencie zdecydować, czy chce dalej betować, tak jak planował, czy lepiej będzie czekać. W poniższym filmiku zobaczyć możecie, na co zdecydował się Jonathan. Pokerzysta wyjaśnia również swój tok myślenia.
– Trafienie pary na turnie dało mi potencjalne showdown value, co zachęciło mnie do przeczekania zamiast betowania ponownie z moim drawem, co planowałem zrobić – pisze Little.
Pokerzysta dodaje, że mając w zakresie sporo nutsowych rąk i mało blefów, trzeba raczej betować dalej. Kiedy tego nie zrobimy, bo brakuje nam odwagi, to zostawiamy po prostu pieniądze na stole.
Na riverze pojawiła się 7. Little wiedział, że nie jest to dobra karta. Rywal betował jednak tylko 1.250, a w puli było 5.000. Zakładamy, że rywal jest tutaj raczej lepszy. Betuje jednak bardzo mało i musimy raczej sprawdzić, bo nie można w tym spocie za często spasować. Rywal pokazał AT i wygrał tę pulę. To rozdanie można było oczywiście rozegrać inaczej. Czy rywal sprawdziłby, gdyby Little betował agresywnie i wrzucił wszystkie żetony na riverze? Chyba niekoniecznie.
Paryż bez pokera – ostatni z poker roomów zamknięty!
