Jonathan „apestyles” Van Fleet wyjaśnia kwestię c-betowania na flopie

0
donk bet

Bety kontynuacyjny w pokerze są jak rzuty wolne, serwowanie w tenisie czy uderzenia na polu golfowym. Trzeba się ich nauczyć, kiedy zaczynacie grę.

Bet kontynuacyjny, który zwykle nazywamy c-betem to zagranie po flopie, które wykonuje ostatni graczy, który przed flopem podbijał. Odnosi się zwykle do akcji na flopie, ale mówi się też o „opóźnionym” c-becie na turnie, kiedy gracze przeczekali flopa. Jak jednak często powinniście c-betować i jak wpływa na to tekstura boardu? Wyjaśnia Jonathan „apestyles” Van Fleet.

Pierwsza zasada c-betowania: nie ma c-betowania!

Co to właściwie oznacza? Trener wyjaśnia, że podbicie przed flopem nie oznacza, że jakiś gracz ma przejąć pulę po prostu dlatego, że ma inicjatywę.

Van Fleet mówi, że to coś w rodzaju wymyślonego zagadnienia. Istnieje dlatego, że wiele osób na to pozwala. Pomyślcie jednak: czy ma znaczenie, kto podbijał jako ostatni, skoro i tak chodzi o to, kto wrzuci więcej do puli? Osoba, która betuje więcej, to pokerzysta, który ma przewagę equity lub pozycję. To kwestia zakres kontra zakres.

Zwykle osoba, która podbijała ostatnia ma przewagę zakresu oraz przewagę polaryzacji. Nie zawsze tak jednak jest. Przykładem może być sytuacja, kiedy gracz na cuttofie otwiera, a button robi flat calla. Button będzie miał tak właściwie przewagę zakresu na wielu boardach, ale niedoświadczeni gracze będą myśleli, że prawie zawsze muszą tam c-betować.

Trener dodaje, że podobnie wygląda sytuacja, kiedy gracz na small blindzie zagrywa flat calla przeciwko otwarciu z praktycznie każdej pozycji. Będzie miał przewagę zakresu, bo ludzie zwykle grają na tej pozycji raczej tight. Mając to jednak na uwadze, poprawne c-betowanie jest niesamowicie ważną częścią pokera. Przejdźmy do tego.

Na pozycji

Kiedy jesteście na pozycji w sytuacji, gdy otwarliście przed flopem, apestyles sugeruje dwie różne strategie. Obie to uproszczone wersje strategii GTO, które uwzględniają różne wysokości betów oraz różne zakres check.

Pierwsza z nich to c-betowanie 100% zakresu, zwykle małym sizingiem. – To najlepsza strategia exploitatywna do c-betowania na każdej pozycji, bo populacja graczy pasuje zbyt często. Powinni tam bronić z backdoor drawami, agresywnie check-raisować, ale większość osób pasuje po prostu dół zakresy na c-beta – mówi.

Dodajmy, że to strategia, kiedy stacki są płytkie. Zwykle można na dalszych uliczkach zagrać duże bety. To także najlepsza strategia, kiedy macie przewagę zakresu oraz polaryzacji. Przykładem jest sytuacja w 3-betowanej puli, kiedy jesteście przeciwko big blindowi, który broni z bardzo szerokim zakresem. Jeżeli na boardzie są wysokie karty, które nie są jednak skoordynowane, to dobry board na małego c-beta.

Druga strategia polega na betowaniu spolaryzowanego zakresu – zwykle dużym sizingiem. To lepsze przy bardziej głębokich stackach, bo można zwiększyć pule rąk, które mają najwyższe equity.

Ta strategia jest zwykle używana, kiedy equities pomiędzy dwoma graczami są bliższe. Przykładowo, kiedy na boardzie są niskie karty (dziesiątka lub niższe), co miażdży zakres big blinda. Jeżeli będziecie c-betowali te flopy, to zwykle reprezentujecie overpary, a więc betując dużym sizingiem, możecie mieć więcej blefów, overpary zyskują ochronę, a macie także wiele equity z zakresem value, bo rywalowi ciężko będzie spasować top parę.

Jeżeli macie sporo blefów w swoim zakresie, to chcecie raczej wybierać większe sizingi, aby rywal miał gorsze oddsy – mówi trener. Chcecie także betować w spolaryzowany sposób, kiedy macie skondensowany zakres checka. To ręce, które uważacie za dobre bluff catchery lub takie, które dostaną value na dwóch uliczkach, ale nie trzech.

Nasze drawy dzieli się ogólnie na betowanie i czekanie, szczególnie drawy do koloru. Dobrą zasadą jest check za rywalem z drawami, które mają parę. Lubię czekać ze swoimi najlepszymi drawami, betować wysokie i niskie drawy, a także czekać za rywalem ze środkowymi drawami – mówi trener.

Jonathan Little - draw bez pozycji

Bez pozycji

Pamiętacie, że napisaliśmy, iż właściwie nie ma c-betowania? To właśnie kwestia gry, kiedy nie macie pozycji. Apestyles wyjaśnia, że solvery GTO pokazują, że gra bez pozycji przeciwko graczowi, który flatował na single raise, to 100% check!

Powodem jest to, że zakresy callowania są zdecydowanie bardziej tight niż zakresy otwarć. Gracz, który sprawdza ma więc równe lub większe equity od was. To szczególnie widoczne w sytuacji, gdy cutoff otwiera, a button robi flat calla.

Co więc stanie się, kiedy będziecie zagrywali c-bety bez pozycji i rozwagi? Rywal sprawdzi lub będzie raisował Wasze c-bety bardzo często mając przewagę zakresy. W efekcie Wasze czyste blefy będą po prostu zawsze przegrywały, a ręce ze średnim equity będą mniej opłacalne.

Kolejną korzyści z czekania w 100% przypadków, jak zaleca GTO w grze bez pozycji, jest fakt, że nie musicie dzielić lub równoważyć dwóch zakresów. Apestyles przyznaje, że nie lubi mówić ludziom, że muszą czekać w 100% przypadków grając bez pozycji – oznacza to dla nich, że grają pasywnym stylem, ale to nie jest prawda.

Nie czekacie tam bowiem z zamiarem odpuszczenia puli. Czekacie, aby dowiedzieć się, co zrobi i mieć reada na jego sizing. Są wyjątki. Kiedy macie przewagę equity i polaryzacji, możecie c-betować w 70 do 100% przypadków. Przykładem takich spotów są 3-betowane pule na niskich flopach, kiedy gracz na pozycji nie będzie miał overpary.

GTO mówi inaczej, ale trener uważa, że są spoty, kiedy częste c-betowanie bez pozycji jest +EV. Powodem jest to, że bardzo mało graczy broni poprawnie często według GTO przeciwko c-betom bez pozycji – pasują zbyt często.

Większość osób zbyt często pasuje swoje backdoora, gutshoty i overkarty. Powinni często callować lub raisować, a więc c-betowanie może być bardzo efektywne przeciwko całej populacji graczy.

Kiedy gracze bronią zbyt rzadko, Wasze blefy stają się natychmiastowo opłacalne. Apestyles zaznacza jednak, że to oznacza, iż coś trzeba pamiętać. Jeżeli bowiem będziecie często grali na pozycji przeciwko c-betującemu pokerzyści, możecie go ukarać, kiedy wrzuca do puli za dużo z zakresami gorszymi niż Wasze.

Phil Ivey – Jestem jednym z tych gości, którzy ciągle preferują grę live

ŹRÓDŁOBBZpoker
Poprzedni artykułU.S. Poker Open – David Peters z pierwszym zwycięstwem
Następny artykułU.S. Poker Open – Jared Bleznick triumfuje w evencie PLO