Jak spieprzyć święto

36

Jak zapewne większość pokerzystów na całym świecie sporo godzin w ostatnich kilku dniach poświęciłem na oglądanie relacji z EPT Barcelona. Nie uznaje tych godzin za stracone – wprost przeciwnie świetnie się bawiłem, ale pomyślałem, że jeszcze lepiej bym się bawił gdyby… no właśnie – polscy komentatorzy tego wydarzenia.

Nie wiem na jakich zasadach PokerStars dobiera taką obsadę i jak to wygląda w innych nacjach językowych ale polska wersja mocno mnie delikatnie mówiąc zniesmaczyła, z irytowała, a w niektórych momentach po prostu krańcowo wkur….a.

Przede wszystkim szkoda, że nie można było komentarza po prostu wyłączyć, rzucić obraz na duży monitor lub TV, podgłośnić dźwięk i poczuć się jak byśmy rzeczywiście w tym kasynie byli. Tylko głosy graczy, krupierów, szelest i stuk żetonów – myślę sobie, że to naprawdę mogłoby być czymś ekstra – szczególnie jeżeli udałoby się na ten czas jakoś pozbyć innych domowników:)

No ale to marzenia – są komentarzy tego niewątpliwie święta pokerowego.

Tylko dlaczego akurat ludzie nie mający o tym bladego pojęcia. Dlaczego PokerStar nie obsadzi na tej tak ważnej dla odbioru funkcji profesjonalnych graczy, kogoś z teamu czy trenerów z IntelliPoker, przecież jest ich od cholery – mam wrażenie, że większość zrobiłaby to za free, traktując to jako zaszczyt, wyróżnienie i okazję do zaprezentowania swojej pokerowej wiedzy (na pewno miałoby to przełożenie na ich oferty treningowe czy stejki). Taki gracz mógłby w czasie rozdania przedstawiać jego zdaniem możliwe linie prezentowane przez graczy, przybliżać sposób gry danego gracza (albo z własnego doświadczenia, albo oglądanych relacji), krótko mówiąc: bawić i uczyć jednocześnie. A taki aktualny komentator, albo bredzi o jakimś kompletnie nie związanym z rozdaniem tematem, albo jedyne co potrafi powiedzieć to: drugie karo – możliwy kolor – czy coś w ten deseń.

Dlaczego komentują to wydarzenie ludzie, którzy zdaje się nie wiedzą na czym ta gra polega. Mało tego zapraszają do kompletu tzw gości, którzy robią już kompletną wiochę, że aż uszy bolą. Opowiadają jakieś dyrdymały, cieszą się z własnych przeważnie dosyć siermiężnych mówiąc delikatnie dowcipów, wyrażają się pogardliwie, żeby to nie powiedzieć obraźliwie o co niektórych graczach i zdaje się uważają za gwiazdy dnia. Swoją drogą nie tak dawno jeden z nich wrzucił swoje rozdanie turniejowe na portal – na początku myślałem, że to w ramach jakiegoś dowcipu – ale sądząc po jego odpowiedzi na komentarze, było to na serio – co chyba pokazuje z jakim tuzem pokera mamy do czynienia.

Ale przejdźmy do konkretów.

Czy nasi komentatorzy zwrócili zapewne uwagę, że każdy gracz siadający do stołu TV ma przypinany przez obsługę mikrofon? – może wychowani na czterech pancernych myśleli, ze to jak w czołgu, żeby inni gracze – ci ze słuchawkami na głowach – znaczy przygłusi – lepiej ich słyszeli.

Otóż nie – organizatorom chodziło o to, żeby oglądający relację fani pokera mogli usłyszeć każde słowo pokerzysty, także ich luźne rozmowy pomiędzy rozdaniami – dla komentatorów będzie to szok – ale znacznie więcej fanów tej gry bardziej interesuje co miał do powiedzenia Dominik McDonaldowi niż to, że pan Karol z Pipidówki Wielkiej nie wie co to stack i pan Paweł mu tłumaczy, że to ta górka z kolorowych krążków leżąca przed graczem.

Kilkukrotnie nasi komentatorzy głowili się, razem ze swoimi wioskowym gośćmi po co gracze owijają się szalikami, zakładają okulary czy tak jak Lettau zasłaniają pół twarzy kołnierzem – po co skoro taki Dominik czy inny Paweł tego nie robią.

No więc informuje naszych speców, ze nie każdy ma “pokerową twarz”, większość osób”wysyła sygnały” w sposób niekontrolowany, i gracze zasłaniają się  mając tego świadomość, a nie jak sugerował pan JD bo chcą wyglądać profesjonalnie. Nie trzeba być super spostrzegawczym, żeby zauważyć, iż Lettau nie dość, że był nad pobudliwy to miał niekontrolowane tiki na twarzy (szczególnie było to widać w czasie deala, kiedy był zdenerwowany i nie miał okularów) więc pytam się naszych ekspertów – jak taki gracz ma uczestniczyć w rozdaniu, czy nawet oglądać własne karty nie zasłaniając większości twarzy? On nie robi tego bo lubi – tylko musi – i zapewne nie jest to dla niego komfortowe – robienie sobie z tego jaj i do tego wielokrotne i dorabianie jakiś debilnych ideologii jest po prostu niesmaczne.

Podobnie z wpatrywaniem się w twarz rywala – chyba oczywiste jest po co to gracz robi – ale dla naszym komentatorów – znowu usłyszałem kilka kosmicznych teorii, których nawet nie chce mi się powtarzać.

Na finałowym stole, nasi zmęczenie komentatorzy mieli pretensje do graczy o przewlekanie gry, długie zastanawianie się nad oczywistymi zagraniami. I znowu – gdybym to słyszał u ust osoby nie mającej styczności z zawodowym pokerem (mówię o styczności w sensie pasjonowania się tą grą) tobym się nie dziwił – rzeczywiście może to wyglądać czasami trochę groteskowo. Ale każdy kto jakieś pojęcie o pokerze ma, wie jak wielkie, żeby nie powiedzieć fundamentalne znaczenie w pokerze ma cierpliwość i konsekwencja. Jeżeli widzowie i komentujący byli zmęczenie – to co mają powiedzieć gracze po tylu godzinach stresu i koncentracji. To, że po tylu godzinach oni są w stanie prowadzić konsekwentną “swoją” grę, bez z niecierpliwienia i szarżowania – to właśnie świadczy o ich klasie i profesjonalizmie, o tórym zdaje się komentatorzy nie mają pojęcia i chyba po prostu nie rozumieją istoty tej gry. Do czego prowadzi brak cierpliwości mogliśmy zobaczyć u amatorów takich jak Holender wylatujący na 9 mc (pomimo, że długo był leaderem) czy perski Niemiec.

A co do czasu podejmowania decyzji – u dobrego pokerzysty ona zawsze powinna być tak sama – nie zależnie czy decyzja jest oczywista czy wymaga głębokiej analizy. Inaczej jest to poważny leak, mówił o tym kiedyś McDonald, komentując grę Dominika i chwaląc go właśnie za to.

Szkoda, że taki “eksperci” jak nasi komentatorzy o tym nie wiedzą.

Oczywiście można by długo jeszcze wymieniać czym mnie z irytowali nasi komentatorzy, ale myślę że to wystarczy. Mam nadzieję, że następną relację z dużej imprezy pokerowej obejrzę z lepszym komentarzem.

Poprzedni artykułWeekend w Dusk Till Dawn
Następny artykułEPT Barcelona: Soika wygrywa High Rollera, kolejne cashe Polaków

36 KOMENTARZE

  1. >> Do ostrariposta

    Zdaje się, że wyczuwam w twoich komentarzach delikatną nutkę niechęci do Kajtka. Trochę to trąci odrobiną żalu czy czegoś takiego. Tylko, że nie bardzo to chyba ma związek z tematem tego wpisu.

    Masz jakiś utajony kompleks stanowiska ciecia w hipermarkecie? – robota jak każda inna.

    Jeżeli posiadasz aż taką wiedzę na temat prapoczątków pokera on-line w Polsce, to napisz w oddzielnym wątku, na pewno znajdzie mnóstwo chętnych do czytania.

    • Mówię jedynie że kajtek nie powinien nikogo krytykować, niech najpierw spojrzy na siebie

    • Jak sądzę z Twoich spontanicznych wpisów, zarzucasz Kajtkowi nie do końca uczciwą grę w pokera on-line. Nie mam wiedzy, żeby się do tego odnieść.

      Ale Kajtek we wpisie, do którego link zamieściłem, nie porusza problemów uczciwości w świecie pokera, tylko jakości komentowania wydarzeń pokerowych – dosyć odległe sprawy.

      Ja rozumiem, że pirat drogowy nie powinien być egzaminatorem na kursie na prawo jazdy, ale chyba nie przeszkadza, żeby był np. ekspertem na wystawie kotów rasowych.

  2. Oczywiście ostatni post i komentarze do niego – nawet sam Pawcio się w komentarzach udzielił (szkoda, że zabrakło jego kumpla z wielkim ego)

  3. Oglądałem relacje od zawsze Pawcio fajnie opowiada,Kaleta fakt małą ma wiedze na temat pokera. Lubię docinki, riposty które przewijały się w relacji. Jak dla mnie relacja w porządku, wiadomo heads up wyłączyłem. Nie krytykowałbym przesadnie naszych komentatorów,ale może poprawią się po tej „zdrowej krytyce” Pozdrawiam

    • Krótko, na temat, bez napinania i jest OK.

      Zdaję sobie sprawę, że części widzów sposób komentowania przypadł go gustu – ba, znam takich osobiście. Mnie chodzi tylko o to, że jeżeli tych zadowolonych było powiedzmy 70% – to żeby po następnym EPT było 80%.

      I żeby na przyszłość komentujący zwrócili uwagę zapraszając gości, że w przypadku „anteny” szczególnie tej na „żywo” istnieje coś takiego jak „poprawność polityczna”. No i niestety, ale to prowadzący ponosi odpowiedzialność za „występy” gości. No bo ludzie różni są – ale nie wszyscy „dorośli” do występowania na „antenie”.

  4. Przeczytałem cały tekst i mam do autora jedną prośbę – zmień tytuł. Powinien brzmieć „Gówno wiem, ale się wypowiem”. Tyle mam do powiedzenia. Dobranoc.

    • Następny mistrz ciętej riposty.

      Nie będę nawet starał się tego komentować w myśl zasady: „leżącego się nie kopie”

    • Do ripostowania trzeba mieć przeciwnika. Ty nim nie jesteś i raczej nigdy nie będziesz. Pomądrzyłeś się, zaistniałeś, ciesz się 5-minutową sławą.

    • Oczywiście, masz rację. Gdzie mi do takiego orła.

      Może jakieś rozdanie jeszcze wrzucisz na potwierdzenie swojego nieprzeciętnego geniuszu?

      Albo zdjęcie z pod piramidy na wielbłądzie?

      Niestety, żeby zaistnieć i zdobyć 5 minutową sławę muszę poczekać aż mnie kumpel zaprosi na jakąś topową relację. Wtedy będę mógł błysnąć płytkim dowcipem, paroma chamskimi komentarzami na temat ludzi, którym do pięt nie dorastam – no wtedy zapewne zaistnieje.

    • Specjalnie dla Twojego EGO cytaty:

      Komentarz w profilu Kajtka – to taki polski zawodowy pokerzysta jakby ktoś nie wiedział:

      „Polski stream pokerzyści najczęściej włączali, żeby się zwyczajnie pośmiać z ignorancji, niewiedzy i sposobu prowadzenia całego „show”, które bardziej przypominało rozmowy przy wódce, niż profesjonalną relację. Pośmiać się można było – to na pewno. Może coś się zmieni – wystarczy że zmienią się goście prowadzących, mniej JackoDanielso podobnych, a więcej prawdziwych pokerzystów, którzy nie mają problemu z wyrażaniem swoich myśli w przystępny sposób. Generalnie, co do całego wpisu, można dodać jedno – Amen.”

      Forum PokerStrategy

      „Najgorsze jest to, że często zapraszani goście to są po prostu chyba koledzy z bramy. Jack Daniels to kompletny idiota co pokazuje na wizji rzucając głupie, nietrafne i nieśmieszne komentarze. Jak się pojawia Góral, DaWarsaw czy Pańka to chociaż oddają im głoś i komentarz ma pewien poziom.”

      Szukać dalej?

      Jak widać rzeczywiście swoim występem na EPT w Barcelonie zaistniałeś, nie wiem czy na 5 czy 7 minut – ale w polskim środowisku pokerowym naprawdę jesteś rozpoznawalny.

      Szacun

    • Może niech Kajtek opowie o swoich pierwszych sukcesach, to jest ciekawa historia, gdyby starsy wiedziały to by nie było kilkuedziesięciu tysięcy, nie byłoby rolla, nie byłoby konta, byłby jakimś cieciem w hipermarkecie.

      Najłatwiej to kurwa pisać, niech lepiej opowie jak wyglądały jego pierwsze wielkie wygrane i kto grał na jego koncie, chuj w dupę oszustom.

    • I morały kajtka na temat pokera to tak jakby kurwa trynkiewicz uczył moralności złodzieja batonika. Wkurwiają mnie tacy hipokryci, czekamy na historię niech opowie jak oszukiwał na starsach, stanko co nie co wie o tym. Mogę ze 100 polskich tzw prosów podać którzy oszukiwali, sam też jestem na tej liście ale nie wypieram się tego jak te cioty, a skąd wiem? Bo oszukiwaliśmy razem, ale niektórzy nie mają jaj aby się przyznać.

  5. Fakt, polski komentarz najwyższych lotów to nie jest, ale nie ma potrzeby wypowiadania się tak krytycznie. Nikt chyba nie oczekuje profesjonalizmu jak u duetu Hartigan&Stapleton. Zamiast eseju pt „Obraz nędzy i rozpaczy polskich komentatorów pokera sportowego” sugerowałbym wypunktowanie swoich zastrzeżeń. Czytając taki wykład panowie nam się zdemotywują, a sądzę, że lepiej pomóc im się rozwijać i pokazać rzeczy nad jakimi mogą popracować. No więc zacznę:

    – Atmosfera komentarza jest na mój gust zbyt swojska. Panowie wyrażajcie się konkretnie i rzeczowo!

    – Jak już nie macie pomysłu jak „rozruszać” relację, to czasem może lepiej milczeć niż gadać co ślina na język przyniesie. Rozumiem, że staracie się ożywić atmosferę, ale osiągacie odwrotny efekt.

    – Za dużo yyyyy hmmmm i podobnego stękania.

    – Przedstawiajcie fakty takie jakie są zamiast domniemywać i się domyślać -przykład hasło do freerolla EPT Live-zamiast poczekać na obraz od realizatora z hasłem to 5 minut ciągniecie swoje rozważania czy brzmi ono olympics czy olimpics. Trochę to nieprofesjonalne

    – Jak dobieracie gości specjalnych to możecie im chociaż wcześniej napomknąć aby starali się zachować jakąś klasę (zdaje się, że niektórzy tego nie wiedzą)

    – Te żarty(?) możecie sobie jednak darować.

    – Zdobądźcie wiedzę przed relacjonowaniem np. na temat graczy lub miasta/kasyna w jakim turniej się rozgrywa. Gdy jakiś gracz dosiądzie się do stołu telewizyjnego to możnaby powiedzieć ze trzy zdania choćby o jego życiu prywatnym lub zacytować jego wypowiedź z jakiegoś wywiadu. Relacja zyska na różnorodności, a nie tylko to co się dzieje na stole.

    – Zdajecie się być rozproszeni i niezdecydowani (Hmmmm no nie wiem, ciężko powiedzieć czy…) -Często ciągniecie jakiś temat długi czas gdzie możnaby go zamknąć w kilku zdaniach.

    Żeby było jasne- nie mam zamiaru krytykować i narzekać. Chcę aby nasi komentatorzy poprawili swój poziom a z takich uwag być może wyciągną jakieś wnioski. Życzę wam tego, jak i widzom. Pozdr

  6. Podsumowując ten wpis, jedna opcja jest warta rozważenia – propozycja dla P*, by oprócz komentarza w kilku językach była też dostępna wersja surowa, to znaczy wyłącznie z dźwiękiem ze stołu.

  7. Ja słuchałem sobie relacji w pracy (w ciekawszych momentach spoglądałem) i moim zdaniem komentarz był ok. Nie mam też nic przeciwko zapraszanym gościom. Lubię jak ktoś nazywa

    rzeczy po imieniu i nie owija w bawełnę, jak JD. Mam nadzieję, że Pawciowi nie przyjdzie do głowy zaprosić do komentowania Elzo, bo jeśli ten gość tak się wysławia jak pisze, to wyszedłby z tego taki bełkot, że musiałbym wyłączyć relację.

    • >>> Mam nadzieję, że Pawciowi nie przyjdzie do głowy zaprosić do komentowania Elzo…

      To się nazywa mistrz ciętej riposty.

      Respect

  8. Co do komentarza fakt – pawcio to pseudogracz tzw teoretyk – łatwo mu się komentuje jak zna wszystkie karty na stole 🙂 pozatym pasuje do spółki z panem Kaletą – podobny poziom.

    Jak już zapraszają gości to KAMAN………. odpadł góral z hukiem – mogł 2-3 dni komentować jako gość, warsaw finałowy czy inne sosicki – polaków prosów tam nie brakowało… to brali jakiegoś z 5 wody po kisielu jacka który po 2 szklaneczkach elementu baśniowego wyzywa od fiszów i makaroniarzy gości którzy biją go o 1000 głów jeśli chodzi o grę.

    No coż podsumowując jaki kraj taki komentarz.

    • W dzisiejszych czasach miejsce nie ma znaczenia. Nie raz przecież można było wysłuchać rozmów kilku osób – chociaż by w podcastach będących w różnych miejscach świata – w niczym to nie przeszkadza. A to, że zdecydowano się aby komentowali ludzie z W-wa a nie będący na miejscu wydarzenia – to następna dla mnie niezrozumiała decyzja polskiej sekcji PokerStarsa – bo chyba to ich działka.

  9. ” Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma .”

    Moim zdaniem przydałoby się żeby pan Kaleta zagrał kilka turniejów live.

    Pozdrawiam.

    • On jest specjalistą od Żeglarstwa i Jeździectwa. To tak jakbyś chciał, żeby Szpakowski komentował szachy.

    • >>> On jest specjalistą od Żeglarstwa i Jeździectwa.

      No i jeszcze poker – to się nazywa wszechstronność – po prostu człowiek renesansu

      >>> To tak jakbyś chciał, żeby Szpakowski komentował szachy.

      Nieee, mógłby nie nadążyć za akcją.

  10. Elzo piszesz „Nie sądzę, żeby kilku i kilkunastogodzinne transmisje ogladał ktoś kto nie jest fanem pokera” moim zdaniem patrzac na pytania jakie przysylaja widzowie tejze transmisji mozna w latwy sposob sie domyslic ze ludzie ci nie znaja sie na pokerze ale chca wiedziec o nim wiecej. jesli powiesz do narodu „spierdalaj z transmisji jak nie wiesz co to stack” to sory bardzo ale spoleczenstwa w naszym kraju nie przekonasz do tego ze to tez sport a nie hazard. dobrze ze relacje takie ogladaja ludzie ktorzy nie maja nic wspolnego z pokerem bo byc moze przez to ze dostana odpowiedzi na swoje pytania poogladaja kilka gwiazd pokerowych, pokibicuja naszym, poskutkuje to tym ze zaczna co bedzie bardzo dobre dla takiego pokerowego wygi jak ty bo przyjda nowi gracze slabi na ktorych bedziesz mogl sie wzbogacac.

    co do relacji moze rzeczywiscie powinni zrobic takie bez komentarza co nie byloby problemem (choc ja osobiscie na pewno wybralbym komentarz) ale ten temat to raczej powinienes posuszyc na 2+2 a nie PT ktore jest skierowane tylko do polskich graczy i na pewno wladze PS twojego wpisu nie pzeczytaja

    • Oczywiście, fragmenty transmisji oglądali też przypadkowi ludzie, którzy zadawali jednocześnie dziwne pytania. Tylko oni ogladali to jako ciekawostkę i nie sądzę, żeby ktoś nie znając zasad był wstanie poświecić na to więcej niż 5 minut – a odpowiedzi na swoje pytania spokojnie znaleźli by w ciągu 30 sek. poprzez googla.

      To tak jak ja bym sobie obejrzał relacje z zawodów w golfa, który kompletnie mnie nie interesuje i nie bardzo znam zasady – popatrzyłbym pewnie ze 3 minuty i sobie dał spokój – chociaż relacja pewnie ciągła by się godzinami i mnóstwo fanów golfa oglądało by ją z wypiekami na twarzy.

      Pytanie brzmi czy dla tych przypadkowych ludzi, których w gruncie rzeczy to nie interesuje (bo gdyby interesowało, toby sobie spokojnie podstawowe rzeczy znalazło samodzielnie w internecie) warto poświęcać komfort oglądania prawdziwych fanów, którzy poświęcają wiele godzin swojego wolnego czasu – bo jest to po prostu dla nich ważne wydarzenie.

      Moim zdaniem nie warto, nawet powiem nie wolno. Za mało jest takich relacji, żeby można tak to spieprzyć dla jakiegoś pana Kazia, który i tak za 2 dni nie będzie pamiętał, że przez 5 minut coś takiego ogladał.

      Mówiąc szczerze akurat nie jestem fanem „wolnego pokera” i nie bardzo interesuje mnie czy społeczeństwo postrzeba pokera jako hazard czy sport. Tak naprawdę sytuacja pokera prawna w Polsce bardzo mi odpowiada i boję się, że jak nasi politycy zaczną ją regulować – to będę musiał się po prostu przeprowadzić – bo nic dobrego z tego nie wyniknie.

      Jakoś nie wyobrażam sobie, że ktoś kto ma wystarczający „pomyślunek” żeby zarabiać grając w pokera – miał problemy z „wypraniem” zarobionych w ten sposób pieniędzy.Oczywiście mówię tu o przeciętnych pieniądzach, a nie milionach.

    • Domyślam się, że część „głupich” pytań to po prostu „prowokacje”, żeby usłyszeć jak komentator wysila się z odpowiedzią na antenie.

  11. oglądałem 2 fragmenty relacji z EPT Barcelona – najpierw jak gral jeszcze Pańka i Sosick. Komentarz był znośny. Drugi raz wczoraj w nocy oglądałem 2 godziny heads-upa. I to była masakra. Niejaki „Pawcio” przez bite dwie godziny, bez przerwy, gadał o tym jak beznadziejny to heads-up, jak mu się nudzi i nie chce tego ogladać a do tego rzucał co chwile sucharami. Miałem nadzieję że choć na chwilę się zamknie i choć trochę skupi się na komentowaniu gry ale tak się nie stało. Raczej już nigdy nie obejrzę relacji z komentarzem Pana „Pawcia”.

  12. Mocno („delikatnie mówiąc”) przesadzasz. Posłuchaj czasem angielskiego komentarza jak się Stapes nabija z wszystkiego dookoła, posłuchaj wzorowego komentarza z „High Stakes Poker”, jak sypią żartami o graczach. Ta transmisja głównie jest skierowana do osób nie grających w pokera, żeby ich zainteresować. Ale faktycznie pan Kaleta powinien się podszkolić, bo czasem pieprzy straszne głupoty i dobrze, że Pawcio go w porę poprawia. Komentarz mógłby być lepszy, ale nie jest źle. Z turnieju na turniej idzie im coraz lepiej. Dlatego przestań rozsiewać negatywne emocje i ciesz się, że we kraju gdzie niczego nam nie wolno, możemy posłuchać polskiego komentarza do tej kryminalnej rozrywki.

    • Być może przesadzam.

      Argument, że gdzieś jest podobnie albo gorzej nie trafia do mnie wogóle.

      Po prostu uważam, że nazywanie włoskie gracza „makaronikiem” może nie jest problem w czasie rozmów u „cioci na imieninach” ale robienie tego na tzw „antenie” jest przejawem złego smaku i nie powinno mieć miejsca.

      Oczywiście cieszę się, że mogę posłuchać polskiego komentarza – tylko dlaczego nie mogą tego robić profesjonaliści, których mam wrażenie akurat nie brak. Wtedy jeszcze bardziej bym się cieszył.

      Nie rozsiewam negatywnych emocji, tylko zwracam uwagę na mankamenty relacji, bo być może komentujący sami nie zdają sobie sprawy jak są odbierani przez część oglądających.

      I mam nadzieję, że jeżeli jakość komentowania będzie lepsza w przyszłości to dzięki takim krytycznym wypowiedziom.

      Nie sądzę, żeby kilku i kilkunastogodzinne transmisje ogladał ktoś kto nie jest fanem pokera. Umówmy się, że są bardziej pasjonujące transmisje. Osoba nie grająca to może sobie conajwyżej obejrzeć 5 minutowy skrót z takiego turnieju i wtedy proszę bardzo: możemy tłumaczyć co to stack, co to ciemne i dlaczego Lettau trzyma głowę niżej niż ma kołnierz.

      Podawanie co chwila informacji, które można sobie przeczytać na stronie pokerstars dotyczących wielkości ciemnych, ilości graczy, wielkości wygranych, wymienianie nicków z jakiegoś freeroll (przecież każdy może to sprawdzić w lobby turnieju jeżeli go interesuje) przy okazji skutecznie zagłuszając to co dzieje się przy stole i co powinno być esencją tej relacji jest po prostu nieprofesjonalne – oczywiście w moim odbiorze.

      Bo ja właśnie ze względu na to co się dzieje na stole oglądam tę relację – a nie dlatego że interesują mnie wokalne uzdolnienia pana Majewskiego albo jakim samochodem jeździ pan JD.

  13. Ogólna teza o jakości komentarza jak najbardziej poprawna (oczywiście w mojej opinii), ale na litość Boską, Autorze tego tekstu, zrób porządek z językiem! Tego się prawie nie da czytać! Błąd na błędzie w każdej płaszczyźnie: interpunkcja, ortografia, składnia… wszystko! Szanujmy się.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.