Jak aktywnie grać w turniejach MTT – cztery porady

0
turnieje pokerowe

Długoterminowy sukces kojarzony jest z graczami, którzy w turniejach grają w aktywny sposób. Biorą sprawy we własne ręce.

Aktywny gracz nie jest tzw. „button clickerem”, którego charakteryzuje nadmierna agresja. Nie jest to także gracz typu „nit”, który czeka na najlepsze ręce. W swoim tekście Dave Roemer pisze, że to gracz, którzy stara się zbierać żetony nie mając tak naprawdę dobrych rąk. Oto kilka rad, w jaki sposób stać się takim aktywnym graczem, który stara się turniejowy los wziąć we własne ręce.

Spekulujcie na deepstacku

We wczesnej fazie turniejów, kiedy stacki efektywne są jeszcze bardzo duże, macie sporo miejsza na to, aby zobaczyć więcej flopów (dość tanio), aby trafić mocny układ lub drawa.

Lepiej sprawdza się to w multiway pulach, gdzie limpowało kilku graczy albo w single raised pulach. Większość tych zagrań trzeba robić z późnej pozycji lub blindów. Będziecie bowiem wiedzieli już mniej więcej, kto zagra w rozdaniu i ilu będzie to graczy. Znacie więc też żetonową cenę tego zagrania. Oczywiście nie znaczy to, że macie grać każde dwie karty na buttonie z kilkoma limperami z przodu. Spekulatywne ręce typu małe pary, suited asy i króle oraz suited connectory i one gappery mogą jednak trafić jakieś flopy.

To oczywiście dość znane zagranie i jest szansa, że już je robicie. Prawdziwą umiejętnością jest jednak wiedza, kiedy się wycofać. Gdy Wasz stack nie jest już głęboki, powinniście bardziej uważać grając w pulach z takimi typami rąk.

Izolujcie słabych graczy

Jedną z rzeczy, którą powinniście spróbować zrobić to rozpoznanie mocniejszych oraz słabszych graczy przy swoim stole. Chcecie oczywiście grać z tymi drugimi, tak często, jak to tylko możliwe.

Kiedy już uda się Wam znaleźć słabszego gracza, powinniście szukać szansy na izolowanie go. Być może limpował do puli lub otworzył podbiciem i nikt inny nie jest jeszcze w puli. Może taki słabszy gracz jest na big blindzie i nikt nie wszedł do puli. Jeżeli macie grywalną rękę, to zadajcie sobie pytanie, czy możecie tam izolować słabszego gracza raisem lub re-raisem. Gdy trwa właśnie wczesna faza turnieju, powinniście pomyśleć o większym podbiciu.

W turniejach mikrostawek, zwykle radzi się, aby raisując jako pierwszy gracz wybierać sizing 3 big blindy + 1 big blind za każdego limpera. Nie bójcie się jednak przełamania tej zasady. Czasem izolowanie nie będzie realistycznym celem. Czasem będzie, ale wymagała będzie większego zagrania.

Co stałoby się, gdybyście zrobili tam zupełnie szalone podbicie typu 8 big blindów? Większość graczy pewnie pokiwa głowami i spasuje wszystkie ręce, oprócz najmocniejszych. Kto będzie callował 8 big blindów w puli, gdzie nie było raisa? Tylko najsłabsi gracze.

turnieje mikrostawek

Rozpoznajcie tych, którzy pasują zbyt często

Jako, że będziecie chcieli wygrać pulę bez najlepszych układów, będziecie potrzebowali odpowiednich oponentów. Wszyscy pasują, kiedy nie widzą żadnych perspektyw na wygranie rozdania. Są jednak gracze, którzy pasują zdecydowanie zbyt często.

Tacy gracze będą pasowali z gutshotami zamiast floatować. Będą też pasowali overkarty. Kiedy ktoś zagra w agresywny sposób także spasują, kiedy nie mają mocnej ręki, a całkowicie minęli się z flopem.

To świetni gracze, w których musicie celować z nieco bardziej marginalnymi rękami z Waszego zakresu. To rywale podatni na blefy. Natychmiast poznacie, kiedy będą mieli mocny układ. Dość ciężko jest jednak trafić doskonały układ, a więc będą pasowali częściej niż powinni. Ktoś musi przejąć ich żetony. Zróbcie to właśnie Wy!

Przejmujcie inicjatywę

Bywają sytuacje, w których sprawdzenie jest optymalnym zagraniem, a gracze, którzy przyjmują podejście „raise lub fold” o tym zapominają. W każdej sytuacji, gdy zastanawiacie się nad callem, pomyślcie też, czy raise nie byłby lepszy?

Przjęcie inicjatywy w rozdaniu może mieć dobre efekty. Zaczynacie budować pule z dobrymi rękami. Przejmujecie akcję w rozdaniu, kiedy gracze nie wiedzą za bardzo, co się dzieje. Pełno jest pul, w których nikt nie trafił nic na boardzie. Takie trafiają zwykle do agresora, bo inni pasują. Takie spoty nie są dość oczywiste dla nowych graczy.

Zobaczcie taki przykład. Wszyscy pasują do gracza na cutoffie, który otwiera raisem do 2,5 big blinda. Zauważyliście już, że tacy gracze lubią otwierać – głównie na późnej pozycji. Wcześniej ten sam rywal raisował na wczesnej pozycji z A3s, a na środkowej mając J8o. Jak więc wyglądać może ich zakres otwarcia na cuttofie? Jesteście na buttonie i macie JTs. To atrakcyjna ręka. Ludzie lubią z nią sprawdzać. Zapewne możecie tam opłacalne callować, ale co stałoby się, kiedy przejmiecie inicjatywę i zagracie 3-beta do 9,5 blinda? Gracze na blindach zagrają tylko z rękami premium. Cutoff po ich foldzie jest w okropnej sytuacji.

Zostali złapani na tym, że ich zakres otwarcia jest zbyt szeroki i są teraz karani sporym 3-betem bez pozycji. Nie mogą poprawnie bronić takiego zakresu. Będą albo musieli spasować zbyt często i wygracie z jack high albo za często będą sprawdzali. Sprawdzenie oznacza, że grają bez pozycji na flopie, nie mają inicjatywy, a ich zakres jest słaby – rzadko będzie tam QQ+ i AK, bo zagraliby z nimi 4-beta. Oczywiście takie zagranie nie zawsze będzie działało. Stworzyliście jednak świetnego spota, gdzie będziecie często zdobywali łatwe żetony i to z jack high!

Dzięki temu, że będziecie starali się zbierać żetony bez rąk startowych premium, zamiast opierać się na szczęściu i oczekiwaniu na duże karty, sami weźmiecie sprawy we własne ręce. Rozpocznijcie od tych czterech prostych zasad. Później możecie pomyśleć o kolejnych. To początek drogi do poważniejszej gry.

 

ŹRÓDŁOPokerStarsSchool
Poprzedni artykułBounty Builder Turbo Series kolejnym festiwalem online
Następny artykuł„High Stakes Duel” – znamy datę trzeciego meczu Hellmuth vs Negreanu