Isaac Haxton atakuje PokerStars

0
Isaac Haxton

Były gracz sponsorowany przez PokerStars w kilku mocnych słowach ocenił jeden z tekstów poświęconych temu operatorowi. Isaac Haxton uważa, że wszelkie oznaki wspaniałomyślności, to wstęp do kolejnego działania, którym Starsy chcą „wykiwać” graczy.

Kilka dni temu Isaac Haxton zaatakował w ostrych słowach PokerStars. Operatorowi dostało się niejako rykoszetem, gdyż Amerykanin postanowił skomentować jeden z tekstów przygotowanych przez portal USPoker.

„Czy PokerStars chce pokoju z graczami pokerowej społeczności?” – brzmi tytuł owego tekstu. W tekście Steve Ruddock sugeruje, że ostatnie starania PokerStars (w zakresie nagród i całego funkcjonowania biznesu) mają poprawić doświadczenia graczy. W artykule można również przeczytać o rozszerzeniu działalności Starsów na kasyno oraz zakłady, a także poprawieniu komunikacji z graczami.

Komentując tekst Haxton napisał, że są to tylko pozory mające prawdopodobnie przygotować graczy na kolejną niemiłą niespodziankę.

PokerStars okłamało graczy i oszukało ich na miliony. Jakakolwiek pozorna hojność to budowanie podstaw pod jakiś kolejny wałek.

Przypomnijmy, że Isaac Haxton jest jednym z byłych profesjonalistów PokerStars. Przez lata był sponsorowanym graczem Team PokerStars. Zdecydował się odejść w gorącej atmosferze na początku 2016 roku. Był jednym z najgłośniejszych krytyków decyzji pokoju pokerowego, w efekcie której gracze Supernova i Super Nova Elite stracili korzyści z profesjonalnej gry. Część postanowiła wtedy zaprotestować.

Chcą ocieplić wizerunek?

Haxton ogłosił swoje odejście 1 stycznia zeszłego roku. Nie chciał być dłużej kojarzony z działaniami PokerStars, które były wymierzone w graczy utrzymujących się z pokera. Nie był zresztą jedynym graczem sponsorowanym, który zdecydował się opuścić szeregi drużyny prosów. Podobnie postąpił między innymi Alex „Kanu7” Millar.

Tymczasem PokerStars stara się ostatnio za wszelką cenę przypodobać głównie graczom amatorskim. Wprowadzenie nowego programu lojalnościowego spotkało się jednak z szeroką krytyką, a nowe Spin & Go Max przywitane zostały bez entuzjazmu. Prezes Stars Group Rafi Ashkenazi udzielił wywiadu telewizji Bloomberg. Podkreślał w nim, że grupa skoncentrowana jest przede wszystkim na korzyściach dla graczy amatorskich, a tych profesjonalnych jest zbyt dużo, aby na stronie istniał „zdrowy pokerowy ekosystem”. Wspomniany program lojalnościowy (czyli słynne już skrzyneczki) są natomiast wielkim sukcesem.

Haxton, który znany jest ze znakomitej gry w turniejach (wygrał prawie czternaście milionów dolarów) nie poprzestał na jednym tweecie. Dyskutując z Aleksem Dreyfusem stwierdził wprost, że dobrze by było, gdyby Starsy upadły.

Nie, dobre dla biznesu byłoby, gdyby umarli jak inne marki, które zagubiły gdzieś granicę dzielącą pieniądze ich klientów od ich własnych.

ŹRÓDŁOCasinoNewsDaily
Poprzedni artykułDoug Polk – Jestem pewny, że zniszczyłbym Dwana w long runie
Następny artykułWCOOP 2017 – ponad 160 turniejów w harmonogramie