Gavin Griffin – Rynek pokera live decyduje o prowizji

0

Kiedyś turnieje na żywo były tylko dodatkiem do oferty kasyna. Dzisiaj coraz częściej są znacznie ważniejszym punktem oferty, a przykładem jest choćby w WSOP. Pisze o tym Gavin Griffin.

Pokerzysta i felietonista Cardplayera Gavin Griffin poruszył niedawno ciekawy temat turniejów live. W swoim tekście dla magazynu zastanawiał się nad tym, jak pokerowy rynek wpływa na wysokość prowizji w turniejach.

Lata temu turnieje były tylko swoistym dodatkiem do oferty kasyna. Horseshoe w Las Vegas i inne przybytki, oferowały je wiedząc, że pokerzyści zostaną też dłużej chcą grać w co innego. Może dlatego Main Event WSOP miał przez jakiś czas tylko 1$ symbolicznej prowizji.

Wtedy większych turniejów było mało. Dzisiaj rozgrywane są praktycznie wszędzie, a każdy ma ogromną liczbę eventów do wyboru. Dzisiaj jednak turnieje nie są już tylko dodatkiem do oferty, bo w kasynach odbywają się długie festiwale.

Griffin podkreśla, że gracze zaczęli mieć też wymagania. Chcieli więcej żetonów i lepsze struktury – często właśnie to dostawali. Obecnie festiwale są ogromne, co wymaga też znacznie większego wysiłku organizacyjnego. W Main Evencie WSOP z kwoty 10.000$ to 600 wędruje na pokrycie kosztów turnieju. Rake 6% nie jest jednak jeszcze tak duży. Zdarza się przecież, że WSOP organizuje turnieje, w których wpisowe to 600$, a rake w tej kwocie aż 75$, czyli 12,5%! Są kasyna, które mają jeszcze wyższą prowizję, a przykładem jest Venetian, gdzie w niektórych turniejach wynosiła ona aż 25%. Wpisowe do turnieju wynosiło 200$, a 40$ z tej kwoty zabierało kasyno!

Czemu gracze, nie poruszają częściej tematu prowizji?

Felietonista dochodzi w ten sposób do słynnego już turnieju w Venetianie, o którym pisaliśmy jakiś czas temu. Ma on ograniczoną z góry pulę gwarantowaną, co może spowodować, że rake będzie tam bardzo wysoki, jeżeli odpowiednia liczba graczy zagra w evencie.  Jeżeli w turnieju zagra 600 osób, to prowizja wyniesie zero. Kiedy jednak ta liczba zacznie rosnąć, okaże się, że event może stać się turniejem z najwyższą prowizją w historii pokera!

Szczerze, to nie jestem zdziwiony, że Venetian jest tak krytykowany za ten pomysł. Dziwne jednak, że prowizja nie wywołuje konsternacji w innych przypadkach – pisze.

Griffin podkreśla, że wielu pokerzystów mówi, iż to rynek decyduje o popularności turnieju. Pamiętajmy jednak, że Main Event WSOP miał kiedyś 0,01% prowizji, a dzisiaj to 6% i graczy jest coraz więcej. Ten sam rynek decyduje, że niektóre kasyna, mogą pobierać aż 25% prowizji w małych eventach, a gracze nic właściwie nie mówią.

Dima „Colisea” Urbanowicz najlepszym graczem WCOOP średnich stawek!

ŹRÓDŁOCardplayer
Poprzedni artykułDima „Colisea” Urbanowicz najlepszym graczem WCOOP średnich stawek!
Następny artykułKim jest „BigBlindBets”, zwycięzca Main Eventu WCOOP?