Game selection cz. II – Fifty50

13

W drugiej części serii Game Selection zapraszamy na przegląd najważniejszych informacji o turniejach Doubleor Nothing – Fifty50.

O turniejach

W dużym uproszczeniu są to turnieje, w których połowa graczy odpada z niczym, a druga połowa podwaja wpisowe. Nie ma tutaj wielkiego znaczenia czy zakończymy turniej posiadając  5 000 czy 1 żeton nasza wygrana jest taka sama. Jakiś czas temu Pokerstars wprowadził modyfikacje tej odmiany, co spowodowało, że dobry gracz może zwiększyć swoje zyski. Chodzi tu mianowicie o Fifty50. Różnica w stosunku do pierwowzoru jest taka, że połowa graczy otrzymuje zwrot wpisowego za dotarcie ‘do kasy’ oraz nagrodę za posiadaną ilość żetonów. Dzięki temu gra nabrała dynamiki, a gracze walczą o każdy żeton znajdujący się na stole. Właśnie tą młodszą odmianą zajmę się w dalszej części artykułu.

Turnieje tego typu są bardzo popularne. Nie ma najmniejszego problemu, aby grać wszystkie stawki od 1.5$ aż do 100$, a dzięki stosunkowo łatwej możliwości podwojenia swojego wpisowego, nawet na najwyższych stawkach możemy spotkać graczy rekreacyjnych.  Z kolei, krótki czas trwania powoduje to, że wielu graczy wyrabia tutaj status supernova elite. Może się więc zdarzyć, że na jednym stole będziemy mieli samych świetnych graczy, a na drugim 3 czy nawet 4 graczy, którzy o pokerze pojęcie będą mieli mocno mgliste. Ważny jest więc odpowiedni wybór stolików, na których zdecydujemy się grać (tzw. Table selecting)

Struktura

W turniejach tego typu struktura nagród jest dość płaska. Znaczy to mniej więcej tyle, że różnica między pierwszym, a 5 tym nie jest znacząca.

Przykładowo w turnieju fifty50 gracz na 5 miejscu dostaje od 0.99 do 1.1 bi, a grasz pierwszy 2,5-3,5 wpisowego. Może się to wydawać dużą różnicą jednak w przypadku turniejów 180 osobowych gracz 18 otrzymuje niecałe 2bi, a pierwszy ok.  50.

Znaczy to mniej więcej tyle, że w tego typu turniejach naszym priorytetem jest dotarcie do miejsc płatnych, a najważniejsze decyzje podejmujemy na  bublu ( jest to ostatnie miejsce, które nie otrzymuje nagrody . Jak już wcześniej wspomniałem w turniejach typu Fifty50  5 z 10 graczy wygrywa, tak więc buble mamy, gdy przy stole pozostaje 6 graczy). Wtedy to właśnie powinniśmy zwracać największą uwagę na nasze zagrania, bo każdy błąd będzie nas kosztował odpadniecie z turnieju z niczym.

Taktyka:

Ze względu na taką strukturę wypłat poszczególne miejsca zakończenia turnieju można przedstawić następująco:

1>2=3=4=5

Czyli miejsca od 5 do 2 są warte mniej więcej tyle samo i są dużo mniej warte niż miejsce pierwsze.

W czasie gry na bublu jako cheap leadera ( CL – gracza z największą ilością żetonów przy stole) daje nam niebywałe możliwości.  Umożliwia ona wywieranie ogromnej presji na pozostałych graczy zwłaszcza jeśli posiadają oni 2 lub 3 stack. W sytuacji, gdy to my jesteśmy CL powinniśmy grać ultra agresywnie często grając za wszystko i stawiając naszych przeciwników przed decyzjami być albo nie być.

Inaczej sprawa wygląda gdy to my mamy pozycję od 2 do 5. Wtedy za wszelką cenę powinniśmy unikać walki z CL. Pamiętajmy, że nawet ręka typu AK przeciwko dowolnej ręce wygrywa tylko 65% (tak więc ok. 2 na 5 razy przegrywa!). Czasem lepiej po prostu odpuścić i wygrać kilka centów mniej niż podjąć ryzyko i odpaść z niczym.

Kiedy zajmujemy ostatnie miejsce i mamy najmniej żetonów musimy podjąć ryzyko. To my jesteśmy celem wszystkich pozostałych graczy, bo nasza eliminacja jest równoznaczna z ich zwycięstwem. W takim przypadku powinniśmy starać się zdobyć chociaż kilka żetonów, aby wskoczyć na pozycję 5 lub wyższą i tym samym przenieść presję eliminacji na bublu, na któregoś z naszych oponentów.

Fifty50, a $$$.

Bankroll managment:

Ze względu na swoją specyfikę nie są to turnieje swingowe. Na niskich stawkach 50 bi jest w zupełności wystarczające i powinno pozwolić nam na spokojne wygrywanie i gromadzenie większego kapitału. Z czasem, kiedy zaczniemy grać więcej turniejów naraz, a ich wpisowe będzie wyższe możemy zwiększyć nasz bankroll do 100, a nawet 200 bi.

Przykładowy gameplan:

Roi

Turnieje te niestety nie mają zbyt wielkiego zwrotu z inwestycji. Dobry gracz osiąga tu wyniki ok 5-6% na niskich stawkach do ok. 1-3% na stawkach wysokich. Rekompensuje to jednak czas trwania tych turniejów – nie trwają one zwykle dłużej niż 35 minut. Dodatkowo dzięki temu, że buble mamy przy 6 osobach możemy grać więcej gier naraz. Oba te czynniki wpływają na to, że możemy rozegrać bardzo dużą ilość gier na godzinę w stosunku do innych odmian.

Wielką rolę odgrywa tu również rakeback. Większość graczy grającym tego typu turnieje skupia się właśnie na nim. Wielu graczy chcących osiągnąć status supernova elite wybiera właśnie te turnieje. W zależności od posiadanego statusu i wysokości rakebacku może on zwiekszych nasze roi od ok. 1 do nawet 3%.

Przykładowy zysk:

Mimo niskiego roi turnieje te mogą być naprawdę dochodowe.

Załóżmy, że gramy turnieje turbo fifty50 za 100$ (95.86 + 4.14 raku) i posiadamy status supernova (pewnie dla większości czytających tego artykuł jest to kwestia odległa – dla mnie również: ), ale moim celem jest pokazanie do czego możemy na poszczególnych turniejach dojść). Tak więc gramy 12 turniejów naraz, każdy dla uproszczenia trwa 30 minut, osiągamy roi 3% i otrzymujemy 35% rakebacku( tyle mniej więcej daje supernova)

Najpierw wyliczymy średni zysk za 1 turniej:

(100 x 3%) + (4.14 x 35%) = 3 + 1, 45 = 4,45$ za gre

jak widać rakeback stanowi  1/3 całego zysku

Kiedy już wiemy ile średnio zarobimy na jednym turnieju policzmy jak wygląda nasz zysk na godzinę:

12 x (60 / 30) x 4,45$ = 106.8$ / hr

całkiem niezła stawka godzinowa 😉

Są to oczywiście czysto teoretyczne założenia, ale dzięki tego typu wyliczeniom będziemy mogli dokonać porównania poszczególnych gier co nastąpi w ostatnim odcinku serii.

To by było na tyle. Mam nadzieję, że udało mi się przybliżyć wam wszystkie aspekty związane z turniejami fifty50. W kolejnej części artykułu przedstawię wam aspekty związane z grami 6 osobowymi.

Poprzedni artykułGame selection cz. I – Wstęp
Następny artykułMichael Mizrachi wygrywa w Afryce

13 KOMENTARZE

    • mysle ze po 2-3 tysiacach gier powinienes miec zarys:) ja osobiscie wolal bym miec przynajmnije 5 tys., a 10 da pewnie jeszcze pewniejszy wynik.

      Wiem ze w przypadku innych odmian nawet dobry gracz moze lapac okres 2-3k gier bedac na 0.

    • z tego co mi wiadomo nie ma, niestety. chociaz nie mam zadnego interesu w tym polecam starsy 🙂 czysta kolezenska rada, gry ruszaja na wszystkich poziomach, a nawet wyzej spokojnie mozna trafic proste stoliki:)

  1. Bardzo dobry artykuł.

    Ubolewam bardzo nad tym,że na Pokerstars nie ma fifty50 poniżej 1,50$(np. mogło by być wpisowe za 0,50$).

    • dzieki:) sprobuj od 1.5$, masz rozpisany bankroll wplacasz 50bi, ewentualnie 50$ ktore tez powinny wystarczyc i jazda, zeby podbic fifty50 100$^^

    • nie planowalem ale jesli bedzie kilku chetnych moge sprobowac cos ogarnac 🙂 na temat HU pojecie mam nikłe bo mnie to jakos nigdy nie jarało, ale moge popytać trenerów i jak dobrze pojdzie to napisac odcinek

  2. „W dużym uproszczeniu są to turnieje, w których połowa graczy odpada z niczym, a druga połowa podwaja wpisowe.” – to chyba w DoNach, w Fifty50 podział zależy od ilości żetonów na koniec gry

    • hehehe żaden problem:) ja też nie jestem nieomylny, w razie czego zgłaszajcie wszystko co by się nie zgadzało.

    • Dokładnie.Teoretycznie wygrywając turniej(czyli znalezienie się w top 5)można wygrać nawet potrójną ilość wpisowego(np. wpisowe 1,50$, wygrana 4,50$, zysk 3$),a zdarzają się takie przypadki gdzie rywal za 5 miejsce wygrywa na czysto dosłownie 2 centy.

      Osobiście bardzo podoba mi się ta forma turnieju,bo zmusza graczy do grania,a nie do ultrapasywnej gry,gdzie ma miejsce przeważnie wtedy gdzie jeden rywal ma najmniej żetonów,a reszta tylko czeka aż odpadnie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.