Doug Polk definitywnie kończy z grą w pokera!

0
Doug Polk
fot: Katerina Lukina (WSOP)

Sporo w ostatnim czasie mieliśmy pokerowych pożegnań i powrotów. Niektórzy gracze postanowili wrócić. Doug Polk pojawił się na festiwalu World Series of Poker. Wygląda jednak na to, że po raz ostatni.

W ostatnich kilku latach swoje odejście ze świata pokera ogłaszali znakomici gracze. Fedor Holz zakończył zawodową grę w pokera, ale związał się z PartyPoker i tworzy stronę treningową. Vanessa Selbst zrezygnowała na rzecz świata finansów, ale niekiedy możemy ją obserwować w turniejach. Ten scenariusz powtarza się ostatnio dość często – zawodowiec ogłasza, że kończy grę, ale jednak powraca do rywalizacji. Podobnie zrobił Doug Polk.

Amerykański legendarny gracz wysokich stawek nigdy na dobre nie pożegnał się z pokerem – wszak ciężko porzucić kanał Youtube budowany latami, na którym ma się ćwierć miliona subskrypcji i ponad 72 miliony wyświetleń oraz popularną stronę treningową. Polk nieco rzadziej niż kiedyś publikował filmy i komentował pokerową rzeczywistość.

Nieco zaskakujące było więc to, że Doug postanowił zagrać w 50 edycji World Series of Poker. W filmie zatytułowanym „Powracam na WSOP 2019” wyjaśniał jednak, że… wcale nie ma ochoty tego robić. Wrócił tylko dlatego, że chcieli tego fani.

Zdecydowałem się, że zagram kilka eventów. Wiem, że nie jesteście zadowoleni, że nie gram. Postanowiłem jednak zagrać kilka turniejów. Zagram event heads-up za 10.000$ i Main Event. Wiem, że wielu z Was liczy na to, że wezmę udział w sporej liczbie turniejów, ale to już nie moja bajka. Jeżeli mam być szczery, to nie grałbym wcale, ale robię to, bo cieszycie się, że gram.

Gorzki powrót do turniejowego pokera

Polk zrobił tak, jak obiecał fanom i widzom. Mogliśmy śledzić jego poczynania w evencie heads-up za 10.000$, turnieju drużynowym Tag Team (kilka lat temu zdobył bransoletkę w tym evencie), a także turnieju głównym. Pokerzysta nie zdołał jednak scashować żadnego z tych turniejów. Turniej główny zostawił w ustach mocno gorzki smak, bo Polk przyznał, że „rozdał żetony” i nie zamierza grać już w ogóle!

Odpadłem, rozdałem resztę żetonów. Nie potrafię już nawet grać dobrego pokera. Sama gra mnie irytuje i naprawdę chcę wyjść z kasyna. Zagrałem tylko dlatego, że nie chciałem was zawieść. Przepraszam wszystkich, ale nie będę już grał.

Tweet Polka wywołał duży odzew w pokerowej społeczności. Na pytanie, czy chodzi o to, że nie potrafi się już skoncentrować, a poker live jest zbyt wolny, odpowiedział, że to połączenie kilku elementów. Być może chodzi o samą grę, uczucie złości albo obojętność wobec stawek, które gra. – Efekt jest jednak taki, że nie potrafię już grać na żadnym normalnym poziomie – pisał.

Pozostaje Youtube

Niektórzy mieli być może nadzieję, że doświadczenia gry w jubileuszowej edycji WSOP spowodują, iż Doug Polk powróci jednak czynnie do świata pokera. Przyznać trzeba, że jest  jedną z najciekawszych postaci ostatnich lat. Amerykanin jest nie tylko legendą gier na wysokie stawki, ale też trenerem i człowiekiem, który dzięki swoim przedsięwzięciom (streamy na Twitchu z tysiącami widzów, ciekawa wyzwania, gra o wielkie pieniądze we WCOOP-ach) doskonale promował pokera i motywował wiele osób, tworząc przy tym często kontrowersyjne i zabawne materiały.

Pozostaje mieć nadzieję, że Polk przemyśli jednak swoją decyzję. Pius Heinz, który skomentował jego wpis na Twitterze, zasugerował, że podobne odczucia wobec pokera miał przez trzy lata – jednak zdecydował się wrócić. Słusznie jednak skomentował słowa kolegi „ElkY”, który zaznaczył, że ten nie musi przepraszać, bo dla świata pokera zrobił naprawdę wiele. Trudno się z tym nie zgodzić.

Nam tymczasem pozostaje oglądanie filmowych analiz Polka, który w ostatnim czasie przygląda się ciekawym rozdaniem z Main Eventu WSOP. Może jednak kiedyś wróci, skoro już raz to zrobił?

Trzy satelity ostatniej szansy do Main Eventu Poker Fever Series!

Poprzedni artykułOgłoszono harmonogram Aussie Millions 2020
Następny artykułDziwny 3-bet, czyli jak myślą pokerowi prosi